Rosja znana jest z opery, baletu i literatury. Ale nie są do końca znani ze swoich sitcomów. W przeciwieństwie do Brytyjczyków i Amerykanów, Rosjanie nigdy nie mieli skłonności do komedii sytuacyjnych aż do 2004 roku. Chociaż mieli kilka udanych komedii skeczowych i improwizowanych w telewizji, te scenariusze nigdy nie znalazły drogi do domów prawie każdego obywatela w kraju. Jednak według fascynującego artykułu w MEL Magazine sytuacja uległa zmianie, gdy Rosja uzyskała prawa do The Nanny i przerobiła ją na My Fair Nanny, czyli Moya Prekrasnaya Nyanya.
Po sukcesie serialu producenci próbowali znaleźć inny amerykański sitcom, który opracowują dla rosyjskiej publiczności. Ostatecznie wybrali niezwykle udany Married With Children. Chociaż nie brakuje przereklamowanych sitcomów, Married With Children nie było. Mimo że był to prawdziwy hit w USA, kiedy był emitowany w latach 1987-1997, a później w powtórkach dzięki syndykacji, stał się jeszcze większym hitem w Rosji. Oto prawdziwy powód, dla którego Married With Children został wybrany do adaptacji dla rosyjskiej publiczności i jak duża się ona stała…
Dlaczego małżeństwo z dziećmi zostało wybrane dla Rosji zamiast przyjaciół
My Fair Nanny była hitem i największą rosyjską komedią wszechczasów. Tak było do 2006 roku, kiedy wyemitowano Schastlivy Vmeste (znany po angielsku jako Happy Together). Przedstawienie było niemal identyczne z Married With Children FOX w każdym kształcie i formie. Podczas gdy niektóre dowcipy z serialu zostały zmienione, aby lepiej pasowały do rosyjskiej wrażliwości, ich poczucia humoru i imion postaci, w dużej mierze pozostało to bez zmian.
"Począwszy od około 2004 roku, Sony Pictures Television International rozpoczęło działalność w Rosji. Pierwszą rzeczą, którą licencjonowali, był sitcom The Nanny, a następnie licencjonowali kolumbijską telenowelę, która była bardzo popularna [Yo Soy Betty, La Fea, która została zaadaptowana do Brzydkiej Betty w Ameryce]”, Dmitry Troitskiy, były główny producent wykonawczy TNT Network w Rosji powiedział magazynowi MEL: „To było dla sieci konkurencyjnej w stosunku do naszej, więc pomyśleliśmy: 'Co jeszcze może nam zapewnić amerykańska klasyczna telewizja?' Wybór był oczywisty: żonaty… z dziećmi."
Mimo że Married Wirth Children nie jest największym sitcomem w historii Ameryki, to był to ten, do którego rosyjscy producenci chcieli się najbardziej dostosować. Chociaż tak wielu myślało, że Seinfeld, Friends lub Cheers byliby ich pierwszym wyborem, okazali się zbyt specyficzni dla amerykańskiej kultury.
„Istniały inne opcje, takie jak Cheers and Friends, ale bardzo trudno to powtórzyć [w Rosji]. Cheers dotyczy kultury barowej, która jest bardzo amerykańską kulturą. Styl życia w Friends bardzo różni się od rosyjskiego styl życia, ale żonaty… z dziećmi jest o rodzinie – dysfunkcyjnej rodzinie – więc pomyśleliśmy: „Dlaczego nie spróbować?” – wyjaśnił Dmitrij.
Ponadto ponad 250 odcinków „Żonaty z dziećmi” zostało przez Rosjan dostosowanych do swoich odbiorców. To mnóstwo odcinków, więc nic dziwnego, że Ed O'Neil tyle zapłacono za grę w Ala Bundy'ego. W tym czasie rosyjscy producenci nie zaakceptowali programu z mniejszą liczbą odcinków niż 100. Pomiędzy samą liczbą odcinków a możliwością tłumaczenia Married with Children, program był idealnym dopasowaniem.
Sukces rosyjskich dzieci zamężnych Wirth
Mimo że Rosja jest wypełniona wspaniałymi aktorami dzięki bogatej kulturze teatralnej, sitcomy były dla nich obce. Potrzebowali więc amerykańskiej pomocy, próbując ją ożywić. Otrzymali pomoc w pikach od firmy Sony, która zajęła się występem. Chociaż mogło to być dla nich hazardem, opłaciło się to w pik.
Mimo że zmienili wiele dowcipów, aby pasowały do rosyjskiej publiczności, ogólny nastrój i charakterystyka pozostały takie same. Zatrudnili także grupę naprawdę spektakularnych aktorów, którzy mogli naprawdę nawiązać kontakt z publicznością fizyczną. Podczas gdy Happy Together zajęło minutę, by złapać publiczność, wkrótce stało się absolutnie mega-hitem. Do tego stopnia, że serial przekroczył długość swojego amerykańskiego poprzednika. Dlatego musieli napisać od podstaw ponad sto odcinków serialu.
Happy Together było również ogromnym sukcesem finansowym i sprawiło, że obsada zyskała popularność. Tak bardzo, że człowiek, który grał Genę Bukin, rosyjską wersję Al Bundy, dostał naturalnej wielkości posąg w mieście, w którym odbył się pokaz. Sukces serialu zainspirował również rosyjskich pisarzy komediowych do stworzenia własnych sitcomów, otwierając drzwi dla zupełnie nowego przemysłu telewizyjnego w kraju.