Eva Green stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek swojego pokolenia po swoim gwiazdorskim występie w Casino Royale. Przed pierwszym występem Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda Eva dużo robiła w teatrze. I według wywiadu z Vulture była z tego niezadowolona. Ale potem została obsadzona w pikantnym filmie Bernardo Bertolucciego z 2003 roku, The Dreamers. To doprowadziło ją do roli w Królestwie Niebios i, co najważniejsze, obsady w Casino Royale, gdzie zagrała pierwszą miłość Bonda, Vesper Lynd.
Podczas gdy Bond utorował jej drogę do stania się wielką gwiazdą, The Dreamers zbudowali jej karierę. To także uczyniło ją typem aktorki, która nie boi się intymnych scen. Od czasu Dreamers, Eva Green pojawiła się w wielu scenach NSFW. Obejmuje to sceny seksu w 300: Rise Of An Empire, Penny Dreadful, White Bird In A Blizzard, Perfect Sense i, oczywiście, Sin City: Dama, za którą można zabić. Chociaż najwyraźniej jest gotowa do zrzucenia ubrań do roli, początkowo miała pewne zastrzeżenia, które powróciły do jej w połowie jej trwającej kariery…
Pierwsza intymna scena Evy Green była przerażająca
Podczas wywiadu z brytyjskim The Sun w 2012 roku Eva przyznała, że była absolutnie przerażona zdejmowaniem ubrań w The Dreamers. Eva czuła się podobnie do Bradleya Coopera, który zrobił to samo w Nightmare Alley z 2021 roku. Ale w przeciwieństwie do Nightmare Alley, The Dreamers są przesiąknięci seksem, intymnością i wręcz ryzykownym. To była pierwsza filmowa rola Evy i to było zniechęcające.
Sceny seksu w The Dreamers były dość pełne i szczere. Miałem scenę, w której moja własna postać musi stracić dziewictwo. Musiałem sobie przypomnieć, jak się czułem, kiedy po raz pierwszy uprawiałem seks. W prawdziwym życiu jestem taka powściągliwa, ale całkowicie się zaskoczyłam”- powiedziała Eva do The Sun. Twierdziła również, że poproszono ją o picie, aby uspokoić nerwy. Ale to nie rozwiązało problemu.
"To było takie przerażające i surrealistyczne. Jestem kimś, kto nawet nie ma odwagi - nie jestem zbyt pewny swojego ciała. Nie lubię przesiadywać w kostiumie kąpielowym wśród ludzi bez ręcznika wokół mnie, nawet w tym wieku. Więc to jest jak: Proszę bardzo! Pokażę swoje ciało! Nie rozumiem siebie. Nie rozumiem "- powiedziała Eva w wywiadzie dla Vulture.
Jednakże partner Evy, Louis Garrel, również czuł się zdenerwowany, gdy ujawnił to wszystko przed kamerą. Więc wykonał ruch, który prawdopodobnie nie poleci w 2022 roku. I ten ruch ułatwił im oboje udział w tym procesie.
„Aktor Louis Garrel wszedł do mojej przyczepy i powiedział: „Pokażę ci moją dupę, jeśli pokażesz mi swoje piersi”. Tak zrobiłem, a on zrobił. Powiedział do mnie: „Wyglądają świetnie”. Więc jeśli chodzi o sceny seksu, było to trochę łatwiejsze”- przyznała Eva.
Podczas gdy Eva nagle poczuła się komfortowo ze scenami NSFW w The Dreamers, jej matka nie była z tego powodu zadowolona.
"Moja mama martwiła się o reputację, o to, co stało się z Marią Schneider w Ostatnim tango [W Paryżu], że została całkowicie zniszczona po tym doświadczeniu. Myślę, że [reżyser] Bernardo [Bertolucci] był o 30 lat starszy kiedy nakręcił The Dreamers, więc mógł być innym człowiekiem” – powiedziała Eva do Vulture w 2020 roku. „To był pierwszy raz, kiedy robiłem coś na ekranie. Martwiłem się, że nie będę dobry jako aktor. nagość. Byłem i nadal jestem bardzo nieśmiały. I jest taka rzecz, w której wykraczasz poza swoją nieśmiałość, by robić tego rodzaju śmiałe sceny seksu lub cokolwiek innego."
Eva Green nigdy nie jest w 100% wygodna w scenach NSFW
Eva Green nie traktowała siebie zbyt poważnie, jeśli chodziło o bycie typem po The Dreamers. Chociaż było to coś, co przeszło jej przez głowę, nigdy nie pozwoliła, by powstrzymało ją to przed podjęciem wysokiej jakości ról, które pokazywały trochę skóry. Ale to nie znaczy, że sceny NSFW stały się łatwiejsze.
„Myślę, że ludzie myśleli: „Och, [nagość] jest dla niej łatwa. Ale z biegiem lat stało się to znacznie trudniejsze. Może po tym byłam paranoikiem” – przyznała Eva.
Podczas gdy pokazywała swoje ciało w wielu projektach od czasu The Dreamers, sceny w Sin City: Dama To Kill For sprawiły, że poczuła podobny strach jak za pierwszym razem.
„Pamiętam, jak powiedziałem mojemu publicyście: „Jestem naprawdę nagi w Sin City. Poczekaj”. Nie znam aktora, który nie czuje się dobrze z nagością, ale w tym filmie nie jest to nieuzasadnione, ponieważ używa swojego ciała jako broni. A jednak rano, kiedy masz nagą scenę, chcesz umrzeć”- powiedziała Eva podczas kolejny wywiad z Vulture. „Czujesz się dość głupio, będąc w maleńkich stringach z Joshem Brolinem, który ma na sobie spanx w kolorze cielistym, i jesteś przed zielonym ekranem – jak:„ To się nie dzieje! ' Ale [reżyser] Robert [Rodriguez] powiedział nam: „Dodam dużo cieni, a będziesz wyglądać świetnie.' Wiedziałem, że mogę mu zaufać."