W ten sposób Britney Spears nakręciła swój najsłynniejszy teledysk

Spisu treści:

W ten sposób Britney Spears nakręciła swój najsłynniejszy teledysk
W ten sposób Britney Spears nakręciła swój najsłynniejszy teledysk
Anonim

Chociaż to fantastyczne, że Britney Spears zyskała ogromny rozkwit w popkulturze w ostatnich latach, to niefortunne jest to, że jest to spowodowane bólem, którego może doświadczać i którego doświadczała. Kontrowersyjna działalność konserwatorska Britney pojawiła się w wiadomościach od ostatniej chwili i zyskała mnóstwo wsparcia, w tym ze strony celebrytów, takich jak Ariana Grande.

Nie ma wątpliwości, że ten aspekt życia Britney jest ważny. Jednak tym, co zwykle ginie w tasowaniu, jest znaczenie muzycznego i artystycznego dorobku Britney oraz tego, jak ukształtowały popkulturę. Bez wątpienia jej teledysk do „Oops!… I Did It Again” jest postrzegany jako jeden z jej najbardziej znanych utworów. Z pewnością jest to jej najbardziej rozpoznawalny teledysk, z wyjątkiem tego, kiedy Britney po raz pierwszy pojawiła się na scenie muzycznej w stroju uczennicy i kucykach. Ale teledysk do „Oops!… I Did It Again” zasygnalizował poważny odejście Britney. Nie była już uczennicą. Teraz była kobietą. I to właśnie ta ewolucja sprawiła, że powstał jej największy teledysk. Przyjrzyjmy się, jak ona i jej zespół go stworzyli…

Britney miała pełną kontrolę nad tym, jak ten teledysk będzie wyglądał i przedstawiał

Czerwony kombinezon, gorący kosmita na Marsie i zakochany astronauta to najbardziej rozpoznawalne elementy teledysku Briney „Oops! …I Did It Again”. Piosenka, która została napisana i wyprodukowana przez Maxa Martina i Ramiego Yacouba, zasygnalizowała ewolucję stylu artystycznego i osobowości publicznej Britney. Film został wydany w kwietniu 2000 roku i do tej pory ma ponad 300 milionów wyświetleń na Youtube.

"Pamiętam, że spotkania marketingowe dotyczyły [jak „Ups!” był] jej sposobem na przeniesienie go na wyższy poziom”, powiedziała Marilyn Lopez, koordynatorka PR w Jive Records (która wydała piosenkę), powiedziała w ekskluzywnym wywiadzie dla Bustle.„Miała „…Baby One More Time”, kiedy miała 16 lat, ale to wyszło, gdy miała 19 lat, więc było to jej wejście do „rasowej” Britney Spears.”

„W „Ups!” jest wiersz gdzie Britney mówi: „Nie jestem aż tak niewinna”. To zabawne, patrząc wstecz, była o wiele bardziej niewinna w teledysku „…Baby One More Time” – powiedziała była redaktorka Teen People, Lori Majewski. „W tym czasie przeszła od bycia nieśmiałą i rodzajem zabawy z kamerą, do po prostu pełnej… Jak by to ująć? Stała się pełną seksu istotą.”

Według wywiadu przeprowadzonego przez Bustle, Britney zawsze wpadła na pomysł przedstawienia kosmity w teledysku do swojego przebojowego singla. W rzeczywistości większość teledysku została wymyślona przez samą Britney. Jednak, aby to wszystko się stało, potrzebna była kluczowa współpraca z reżyserem Nigelem Dickiem.

„[Nigel] musiał wymyślić całą tę fajną historię z niczego”, powiedział redaktor teledysków Declan Whitebloom.„Zrobił całego kosmonauty lecącego na Marsa [rzecz], a potem jest całe załamanie, w którym spotyka ją [astronauta], a ona mówi, że znajduje się [naszyjnik] pod morzem, a to z Titanica.”

Jednak Nigel twierdzi, że to Britney naprawdę zainspirowała go do wymyślenia historii do teledysku. W szczególności Britney chciała być kosmitką, chciała być na Marsie, chciała słynnego czerwonego garnituru. I chciała, żeby gorący astronauta tęsknił za nią. Była również pewna, że nie chce, aby statek kosmiczny był zaangażowany.

„[Britney] dała mi te wstępne notatki, a reszta to ja” – opisał Nigel Dick Bustle'owi. „Musiałem wypełnić wszystkie luki: [czerwona] planeta, facet w sterowni w NASA, całkowicie ignorując fakt, że między Ziemią a Marsem nastąpiłoby 25-minutowe opóźnienie radiowe. Ale to są praktyczne względy. po prostu zignoruj, żeby [facet w sterowni] mógł porozmawiać z kosmitą i otrzymać bezpośrednią odpowiedź.„

Nagrywanie teledysku i tego kultowego czerwonego garnituru

Całe nagranie do teledysku zajęło dwa dni i poszło dość gładko z kamery, która spadła na głowę Britney. W tym czasie wszyscy tancerze wspierający Britney leżeli na podłodze z piosenkarzem pośrodku. Jedna z kamer ześlizgnęła się i spadła prosto na jej głowę.

„To było naprawdę przerażające i bardzo dziwne. Nigdy nie widziałam czegoś takiego na planie, a byłam na wielu, wielu planach do teledysków. Ale ona była szturmowcem”, stylistka Estee Stanley powiedział Gwar.

Bez wątpienia gwiazdą teledysku „Oops! …I Did It Again” był czerwony kombinezon. Odkąd ukazał się teledysk, ten czerwony kombinezon zainspirował niezliczone kostiumy na Halloween na całym świecie. Co zabawne, czerwony kombinezon miał początkowo być zupełnie inny od tego, co ostatecznie otrzymaliśmy. W rzeczywistości reżyser Nigel Dick uważa, że jego oryginalny garnitur był znacznie lepszy niż ten, który stał się całkowicie kultowy.

Kombinezon Britney Spears oops
Kombinezon Britney Spears oops

„Jedną z czterech rzeczy, których chciał Spears, był czerwony garnitur” – wyjaśnił Nigel. „Więc przeprowadziliśmy nasze normalne poszukiwania, zatrudniliśmy garderobę i znaleźliśmy garnitur, który moim zdaniem był wspaniały. Mieliśmy też dla niej kilka czerwonych tenisówek, które wyglądały świetnie, i pomyślałem, że wyglądała fantastycznie. podczas sesji, poinformowano mnie, że Britney zatrudniła faceta, który robił garderobę dla Michaela Jacksona, aby wymyślił garnitur, który miała założyć tego dnia. Więc odrzuciła nasz garnitur. razem, co naprawdę miało jakiś styl, jak czułem, zostało po prostu wyrzucone przez okno i poszliśmy w zasadzie z gumowym garniturem."

Oczywiście ponad dwadzieścia lat później czerwony kombinezon i sam teledysk nadal zapadają w pamięć.

„To, co jest tak fajne w „Ups!” wideo jest to „mrugnięcie okiem.„To nie jest pełna seksualność w sposób, w jaki zrobiła to Madonna [ani] sposób, w jaki zrobiła to Christina Aguilera z „Dirrty”” – opisała Lori Majewski. „Britney Spears ma słodycz. Myślę, że tak naprawdę nigdy nie jest lepiej na wystawie niż w „Ups!” wideo."

Zalecana: