Fani przeciągają Donatellę Versace nad jej definicję „seksowności”

Fani przeciągają Donatellę Versace nad jej definicję „seksowności”
Fani przeciągają Donatellę Versace nad jej definicję „seksowności”
Anonim

Donatella Versace to podstawa sceny modowej. Siostra założycielki jednej z największych i najbardziej szanowanych firm w branży, od dziesięcioleci miesza się w kręgach elity mody.

Nie jest więc zbyt daleko idące założenie, że włoski bywalca wie trochę o sprawach piękna i seksapilu, a zwłaszcza o tym, jak można je wykorzystać do budowy wielomilionowego luksusu marka.

Ale kiedy 66-letnia projektantka podzieliła się swoją osobistą definicją „seksowności” podczas wczorajszego wywiadu dla The Times, wielu użytkowników mediów społecznościowych pogardzało tym, co uważali za mylące i przestarzałe poglądy. Przemawiając ze swojej rezydencji w centrali Versace w Mediolanie, Donatella jest cytowana jako poszukująca „innego słowa na seksowność”. „Wiele osób uważa, że [seksowność] jest wulgarna”, wyjaśnia, „ale tak nie jest. Seksowność równa się siła”.

Niektórzy fani krytykują bizneswoman za sugerowanie, że seksapil jest stanem osiąganym dzięki kupowaniu produktów Versace. Jeden z użytkowników Twittera napisał: „Ludzie nie kupują rzeczy, gdy czują się zadowoleni i szczęśliwi, kupują rzeczy, gdy czują się niegodni i pustkowi. Przemysł kosmetyczny nie sprzedaje sukienek; sprzedaje strach i wstręt”. Podczas gdy inny czuł się wykluczony z równania seksapilu z władzą Donatelli, tweetując: „Mając opcję bycia sexy, jeśli chcemy, tak. Powiedziano nam, że musimy być seksowni lub jesteśmy bezwartościowi w oczach społeczeństwa, nie tak bardzo. „

Niektórzy nawet kwestionowali, czy siostra Gianniego Versace była odpowiednią osobą do wypowiadania się w sprawach związanych z „seksualnością” i „pięknem”. Potentat często był ostrzeliwany za to, co wielu uważa za rozległą operację plastyczną, chociaż gwiazda nigdy nie przyznała się do wykonania jakiejkolwiek pracy.

Jeden użytkownik Twittera odpowiedział na jej ostatnie komentarze, sugerując, że Donatella powinna pójść za przykładem tych, którzy „starzeją się z wdziękiem, nie płacąc fortuny za oszpecenie chirurgią plastyczną”. Inny nazwał ikonę mody za „stawianie pięknych ludzi na piedestale”, łącząc „nie bycie seksownym” z „nie [bycie] potężnym”.

W innym miejscu w wywiadzie Donatella wyjaśniła, że chociaż jej brat był mózgiem domu mody Versace, jej pomysłem było wykorzystanie mocy celebrytów w kampaniach promocyjnych marki. „Gianni chciał po prostu idealnego ciała, aby ubrania idealnie pasowały”, ujawniła, „ale powiedziałam mu:„ Chodzi o osobowość, chodzi o różne dziewczyny”.

Być może to, co projektantka próbowała przekazać w swoim obecnie krążącym cytacie, nie polegało na tym, że seksapil równa się władza, ale że powinniśmy skupić się na rodzaju seksapilu, który ma więcej wspólnego z osobowością niż z ubiorem. W końcu kolejną osobistą definicją ujawnioną przez Donatellę w wywiadzie dla Timesa była sama moda, która, jak mówi, jest po prostu „poprawą nastroju”.

Zalecana: