Szczegóły tego jednego razu, kiedy zespół pozwał Avril Lavigne, najwyraźniej zapomnieli jej starsi fani. W zakręcie czasu, młodsze pokolenie TikTok było „zszokowane”, gdy dowiedziało się, że Avril obroniła się przed pozwem, w którym rzekomo plagiatowała piosenkę innej grupy.
To prawda, że inny zespół zakwestionował jeden z przebojów Avril podczas pierwotnego wzrostu sławy artysty. Więc co tak naprawdę się wydarzyło i jak to wszystko się skończyło?
Piosenka Avril Lavigne „Dziewczyna” była chwytliwa…
Fani pamiętają, że piosenka Avril Lavigne „Girlfriend” miała bardzo chwytliwy haczyk i utknęła w ich mózgach w 2007 roku. W rzeczywistości jest tak chwytliwa, że prawdopodobnie powraca w umysłach większości fanów w tym momencie.
Ale problem polegał na tym, że piosenka, choć chwytliwa, nie wydawała się aż tak oryginalna, przynajmniej nie jednej grupie, która ją usłyszała. Zespół The Rubinoos złożył pozew przeciwko Avril (i jej wytwórni płytowej) w oparciu o oskarżenie, że ich utwór z 1979 roku był podstawą jej tekstów.
Piosenka zatytułowana „I Wanna Be Your Boyfriend” zdecydowanie miała inne brzmienie niż piosenka Lavigne – bardziej klasyczne popowe brzmienie niż grunge-popowe. Ale istnieją podobieństwa liryczne, co każdy może zobaczyć porównując treść piosenek.
Na przykład utwór The Rubinoos zawiera tekst „Hej (hej) ty (ty) Chcę być twoim chłopakiem, sprawię, że mnie pokochasz…” Piosenka Avril zawiera oczywiście „Hej, hej, ty, ty
Chcę być twoją dziewczyną, Nie ma mowy, nie ma mowy, hej, hej…"
Ale czy to wystarczy, aby powiedzieć, że Avril Lavigne splagiatowała piosenkę grupy? Tak myśleli, ale ktoś inny nie.
Ekspert muzykolog nie słyszał żadnych podobieństw
Ponieważ było to w początkach mediów społecznościowych, Avril Lavigne zabrała się do Myspace, tak jak w tamtych czasach, aby stwierdzić, że nigdy nie słyszała o piosence znanego zespołu. Ale jej menedżer poszedł o krok dalej, najwidoczniej zatrudniając „muzykologa”, aby porównać te dwie piosenki.
The Star poinformował, że muzykolog "nie znalazł żadnych podobieństw między piosenkami". Później „osiągnięto ugodę”, chociaż przedstawiciele prawni Avril wcześniej powiedzieli, że rozważą rozwiązanie sprawy tylko po to, aby uniknąć „kosztownej bitwy prawnej”.
Aczkolwiek nie wydawało się to konieczne; niezależnie od kwoty, jaką obie strony ustaliły, wystarczyło, że członkowie The Rubinoos, którzy wnieśli pozew, stwierdzili później, że „całkowicie uniewinniają [d]” Avril i jej zespół od wszelkich wykroczeń.
Tłumaczenie? Pewnie dostali trochę gotówki z całej sprawy, żeby po cichu odeszło. Ale trzeba przyznać Avril, że przynajmniej jej zespół nie musiał płacić grupie stałych tantiem, jak to się stało z innymi artystami. A wartość netto Avril również nie ucierpiała.