Chociaż ' Friends' zapakował wszystko z serii w schludny pakiet w finale, fani nie są usatysfakcjonowani. Nadal oddzielają każdą postać, związek i scenę z długoletniego sitcomu, aby lepiej zrozumieć, co się stało i dlaczego.
Najbardziej zainteresowana była Rachel Green, obecnie kultowa postać Jennifer Aniston. Chociaż wszystkie sześć „głównych” postaci dzieliło tytuł „główny”, wielu fanów bardziej interesowało Rachel i jej historia miłosna z Rossem niż cokolwiek innego, co działo się w serialu.
Tak, Rachel Green była silną postacią kobiecą, z którą wielu widzów mogło się utożsamiać.
Rachel Green nosiła niesamowite ubrania, cały czas rozwijała swoją karierę i zdecydowanie dbała o swoich przyjaciół. Ale fani przyznają, że nie była idealna.
Postać wydawała się szczególnie skazana we wszystkich swoich nieudanych związkach. W rzeczywistości fani uważają, że Rachel była jeszcze bardziej toksyczna niż Ross w ich związku.
Mimo to niektóre teorie fanów spotykają się z krytyką. Nawet dzisiaj namiętni fani będą kłócić się o „przerwę” Rossa i Rachel, co jest prawdziwym znakiem, że postacie są nadal tak wciągające, jak zawsze.
Ale ze wszystkich fanowskich teorii na temat Rachel Green, jedna z Lorne Brown, samozwańczej „krytycznej” obserwatorki „Przyjaciół”, wydaje się mieć największą wartość.
Pytanie Quora dotyczyło tego, czy fani sądzili, że Ross powiedziałby właściwe imię na swoim ślubie Emily, gdyby Rachel się nie pojawiła. W tym momencie prawda została ujawniona: Rachel była bardzo samolubna, pojawiając się na weselu Rossa.
Pomyśl o tym, Brown mówi: Jak Phoebe i pasażer linii lotniczej zgodzili się, Rachel pojawiająca się na ślubie Rossa "zakłóci i zrujnuje" ceremonię. Chodzi o to, że Rachel miała nadzieję, że tak się stanie, więc wyruszyła w „przygodę”, której celem jest powstrzymanie Rossa przed ślubem.
To samo w sobie jest bardzo samolubne, ponieważ Rachel wiedziała, że pojawienie się tam zachwieje równowagę (i koncentrację Rossa na jego przysięgach).
Inni fani mają tendencję do kłócenia się, że ponieważ Rachel nie skonfrontowała się z Rossem i nie powiedziała mu, że nadal go kocha, to nie jej wina, że złamał swoją przysięgę wobec Emily. Ich zdaniem nie zrobiła nic poza pojawieniem się.
Wystarczyło, mówi potwierdzenie teorii: psychologiczny efekt nagłego pojawienia się Rachel (nie mniej w Londynie, to nie tak, że po prostu się wpadła i wpadła na ciastko) rozproszył skupienie Rossa.
Ciekawostka, zauważa Friends Fandom; „Ten ze ślubem Rossa” został nakręcony w Londynie i przed publicznością brytyjskiego studia.
W każdym razie, gdyby Rachel Green się nie pojawiła, sugerują fani, Ross w ogóle by o niej nie pomyślał. Skupiłby się na Emily i nigdy nie powiedziałby imienia Rachel.
Jasne, może i tak by się zmroziło, ale z pewnością nie zrujnowałby własnego ślubu. I szczerze mówiąc, pojawienie się Rachel i wprawienie rzeczy w ruch było samolubnym, zamierzonym posunięciem, które rzuca cień na postać, która skądinąd jest idealna do zdjęć.