Joe Pesci może mieć za pasem mnóstwo innych filmów, ale prawdopodobnie jego najbardziej godnym uwagi jest „Sam w domu”. Grał nieudolnego przestępcę dla przebiegłego dzieciaka Macaulaya Culkina, ale fani tak bardzo pokochali film z 1990 roku, że nigdy nie zapomnieli roli Pesci.
Ale Joe rozwijał swoją karierę w wielu różnych kierunkach. Jego zabawny czas na planie w domu McCallistera nie był jedynym znaczącym kamieniem milowym w jego karierze. W rzeczywistości, w tym samym roku, kiedy ukazał się „Sam w domu”, Pesci grała również w „Goodfellas”.
To prawda, plotka głosi, że Joe nie rozpieszczał młodego Macaulaya na planie. Ale ten ostatni był filmem zdecydowanie dorosłym, więc młody Macaulay prawdopodobnie nie mógł go zobaczyć!
Chodzi o to, że Pesci zawsze miał dość szeroki asortyment. Zagrał wszystko, od przestępcy niskiego poziomu po gangstera i każdą przezabawną postać pomiędzy.
Kiedy został obsadzony w „Goodfellas”, fani nie byli w najmniejszym stopniu zaskoczeni. W poprzednich filmach Pesci traktował swoje aktorstwo tak poważnie, że miał połamane żebra i wiele innych ciekawych scenariuszy. Praca z Martinem Scorsese prawdopodobnie robi to facetowi.
Więc nie było szokiem, że Pesci wykonał doskonałego Tommy'ego DeVito w swoim następnym projekcie ze Scorsese. Joe grał postać opartą na prawdziwym gangsterze Thomasie DeSimone i według wszystkich relacji, przybił rolę.
To jednak zrozumiałe; Joe ma nieco barwną przeszłość, zauważył Business Insider. W rzeczywistości Joe "dorastał" w tłumie, więc znał wiele tego, co działo się za zamkniętymi drzwiami.
W rzeczywistości jeden z momentów filmu pochodzi z prawdziwego doświadczenia, które Joe miał z gangsterem, mówi Business Insider. Martin Scorsese, będąc Scorsese i wszystkim, pozwala obsadzie improwizować wiele swoich kwestii. Więc kiedy Joe opowiedział historię o tym, jak opowiadał gangsterowi, że był „zabawny” – i przerażającą reakcję, jaką otrzymał w związku z wpadką – Scorsese wpisał ten moment do filmu.
Może to właśnie pomogło uczynić film bardziej autentycznym – i w zasadzie ponadczasowym hitem. Jak zauważają krytycy, tak naprawdę jest tylko jeden sposób, w jaki Joe Pesci nie dokłada się do spuścizny prawdziwego gangstera. Chociaż to nie wina Pesci; jest tylko tyle masy, ile mężczyzna może dodać do swojego ciała, a on nie może nic zrobić ze swoją posturą!
IMDb mówi, że prawdziwy Thomas DeSimone został „masowo zbudowany”. To prawda, że jest to coś, czego nie mógł osiągnąć Pesci o długości pięciu stóp i czterech stóp, bez względu na to, jak ciężko trenował.
Mimo to portret Pesci był na miejscu, a odrobina filmowej magii sprawia, że fani zapominają, jak dokładnie jest wysoki.