Prawdziwy powód zmiany „Władcy Pierścieni: Dwie Wieże”

Spisu treści:

Prawdziwy powód zmiany „Władcy Pierścieni: Dwie Wieże”
Prawdziwy powód zmiany „Władcy Pierścieni: Dwie Wieże”
Anonim

Oczywiste jest, że Władca Pierścieni pozostaje jedną z najlepszych filmowych adaptacji wszechczasów. Jakkolwiek próbują, niewiele filmów może kiedykolwiek dorównać oryginalnemu materiałowi źródłowemu. Oczywiście pojawiają się książki i filmy, które opowiadają różnymi mediami, a zatem mają różne zasady, techniki i umiejętności. Tak więc trudno to porównać. Można jednak powiedzieć, że film pasował do tematów, postaci i ogólnego tonu książki.

Niewielu udało się to osiągnąć. Ale trylogia Władca Pierścieni Petera Jacksona z pewnością tak.

Peter otwarcie mówi o różnych kluczowych wyborach wykorzystywanych do pomyślnej adaptacji J. R. R. Praca Tolkiena. I jeden z nich jest powodem, dla którego koniec drugiego filmu, Dwie wieże, został dość drastycznie zmieniony…

Przesuwanie się wokół końca dwóch wież

Ludzie kochają filmy Władca Pierścieni, ponieważ są tak wiernymi adaptacjami oryginalnych dzieł. Nie są to jednak adaptacje bezpośrednie. Rzeczy były przesuwane, powiększane, pomniejszane lub całkowicie odejmowane. W przypadku zakończenia drugiego filmu, niektóre elementy zostały po prostu przesunięte.

W JRR W książkach Tolkiena "Władca Pierścieni" jest wiele elementów, które różnią się od ich filmowych adaptacji. Na przykład postać Arweny ma znacznie mniejszą rolę, chociaż pojawia się ona bardziej w Dodatkach do powieści. Niemniej jednak Peter Jackson postanowił dać Arwen rozszerzoną rolę, ponieważ miało to większy sens w filmach. Powodem, dla którego zakończenie Dwóch Wież nie zostało bezpośrednio zaczerpnięte z materiału źródłowego, są również względy filmowe.

Chociaż należy powiedzieć, że zakończenie książki „Dwie wieże” jest w filmach… to właśnie w Return of the King.

Koniec książki "Dwie Wieże" kończy się bitwą w Helms Deep, podobnie jak film, ale po tym trwa dalej. W rzeczywistości to Gandalf, Aragorn i ekipa udają się do Isengardu, by stawić czoła Sarumanom, wielkim złym z dwóch pierwszych filmów. Ta scena została uwzględniona na początku trzeciego filmu, ponieważ Peter chciał zakończyć z większą ilością klifu.

W rzeczywistości scena z Sarumanem w Powrocie króla nie znalazła się w kinowej wersji filmu, była tylko sugerowana. Wersja rozszerzona zawiera jednak całą scenę.

Ale rzeczy Sarumana nie były jedynym elementem „Dwóch wież”, który został przeniesiony do trzeciego filmu.

Frodo, Sam i wielki pająk zobaczyli największą zmianę

Tak, Frodo, Sam i Gollum spotkali się z gigantycznym pająkiem Szelobą pod koniec "Dwóch Wież". Jak każdy fan serialu wie, ta epicka sekwencja została przeniesiona do Powrotu Króla.

W książce Faramir pozwala Frodo, Samowi i Gollumowi uwolnić się na długo przed zakończeniem. Walczą z gigantycznym pająkiem, a Frodo zostaje nawet ukąszony i zabrany przez orki. Cliffhanger, który prowadzi czytelników do „Powrotu króla”, polega na tym, że Sam dowiaduje się, że Frodo jest po prostu sparaliżowany, a nie martwy i potrzebuje ratunku.

Powód, dla którego Peter Jackson zmienił zakończenie, przenosząc te sceny do Powrotu Króla, jest dwojaki, według wspaniałych filmów dokumentalnych zza kulis.

Po pierwsze, film robił się za długi i miał zbyt wiele zakończeń. Dlatego w kolejnym filmie zadziałało to znacznie lepiej. Co ważniejsze, wydarzenia nie pokrywały się w czasie z resztą tego, co się działo.

W pewnym sensie Peter był jeszcze bardziej wierny pracy Tolkiena, ale nie licząc Szeloby, która zakończyła się jego adaptacją „Dwóch wież”.

W książce znajdują się odniesienia do wielkiej bitwy rozgrywającej się w oddali, gdy Frodo ucieka z gniazda Szeloby. Ta bitwa to Bitwa pod Minas Tirith, która ma miejsce w „Powrocie króla”… książce i filmie. Jednak ze względu na strukturę rozdziałów Tolkiena chronologia nie jest tak ważna jak w filmach. Tolkien napisał ogromne fragmenty historii w jednym lub dwóch POV, a następnie przerzucił się na zupełnie inne POV, które przebiegały równolegle. Filmy oczywiście często ograniczają się do różnych POV.

Aby być wiernym historii, którą opowiadał Tolkien, Peter musiał przenieść sekwencję Szelob do Powrotu Króla, ponieważ to właśnie działo się w tym samym czasie, co jedna z głównych części trzeciej części.

Nieważne, większość zgodzi się, że zarówno filmy, jak i książki są niezależne. Jest to świadectwo zarówno niesamowitego talentu Petera Jacksona, jego pisarzy, jak i całego jego zespołu filmowego oraz, oczywiście, czystej magii J. R. R. Praca Tolkiena.

Zalecana: