Nie ma wątpliwości, że Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Toronto wygląda w tym roku nieco inaczej, ale organizatorzy zdecydowanie poszli na ustępstwa, aby największe filmy i najważniejsze wydarzenia nadal cieszyły się zainteresowaniem, na jakie zasługują.
Jednym z największych debiutów festiwalu jest długo wyczekiwany film zatytułowany Bruised, z jedyną w swoim rodzaju Halle Berry. To także debiut reżyserski Halle Berry. Siniak był dla niej prawdziwą pracą z miłości i jest uroczystym osiągnięciem na wiele sposobów. Światowa premiera „Bruised” na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2020 roku jest kamieniem milowym dla Halle Berry.
Pomimo tego, że nie zostanie przyjęta przez tysiące wrzeszczących fanów, a festiwal jest znacznie bardziej stonowany, Berry nie może być bardziej podekscytowana promocją swojego nowego filmu, a fani zdecydowanie są na pokładzie.
Znaczenie tego filmu
Halle Berry musiała ciężko pracować, aby włamać się do świata reżyserii. Nie przyszło jej to łatwo, a posiadanie czarnej kobiety siedzącej na krześle reżysera ma głęboko zakorzenione znaczenie. Jest to szczególnie prawdziwe w obliczu zawirowań na tle rasowym, jakie reprezentował rok 2020. Berry chciała użyczyć swojego głosu w mocny, znaczący sposób i chciała przekazać znaczenie różnorodności w każdej roli, w tym reżyserii w Hollywood. Zapytana o swoją pozycję jako reżyserki, Berry powiedziała Variety; „Zdecydowanie czuję, że nadszedł punkt zwrotny. Bardziej cieszy mnie, że jako kobiety czujemy się wystarczająco pewnie, by opowiadać nasze historie. I jest miejsce, w którym możemy opowiedzieć nasze historie. Przez tak długi czas nasze doświadczenia były opowiadane narracyjnie pod postacią mężczyzn.”
Posiniaczone, a właściwie posiniaczone Halle Berry
Nie może być bardziej pasującego tytułu do tego filmu. Podczas kręcenia epickiej sceny walki dla Bruised, Halle Berry doświadczyła siniaków z pierwszej ręki. W tym filmie gra rolę skompromitowanej zawodniczki MMA, a w samym środku głównej sceny walki, doznała kontuzji i skończyła z pękaniem 2 żeber. To doświadczenie zdecydowanie dodało poczucie realizmu do równania, a ona nadal pojawiała się zarówno w tym filmie, jak i w działaniu, pomimo bolesnej kontuzji. Po wyzdrowieniu ze złamanych żeber na planie filmu John Wick 3, Berry wydaje się być doświadczonym profesjonalistą, jeśli chodzi o tego typu kontuzje.
Zburzenie barier rasizmu i seksizmu oraz przezwyciężenie obrażeń fizycznych dla dobra tego filmu, zaangażowanie Berry w ten film jest niezrównane, a fani są podekscytowani, że mogą być częścią tego doświadczenia z nią.