Długo oczekiwany spin w serialu „Seks w wielkim mieście” I tak właśnie… miał premierę w HBO Max, pozostawiając wszystkich pełnych opinii na temat odrodzenia kultowych postaci SATC, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę ogromny wpływ na popkulturę i telewizję prestiż. Oryginalni twórcy, scenarzyści i producenci, tacy jak Michael Patrick King i John Melfi, powrócili, by wskrzesić i rzucić kostką, przenosząc SATC z powrotem na ekrany telewizyjne.
Sześć sezonów i dwa filmy fabularne później, I tak po prostu… to najnowszy rozdział dla Carrie, Mirandy i Charlotte z dodanymi nowymi postaciami i utratą kilku starych. Do tej pory krytycy dają serialowi mieszane recenzje, wyjaśniając, czym dokładnie jest ten nowy rozdział i co on oznacza. Oto, co musisz wiedzieć, w tym spoilery, o I tak po prostu…
6 'I tak po prostu…' Zmiana uścisków i twarzy
Spin off, reboot, revival… wszystko to zostało użyte do opisania I tak po prostu… Oficjalny marketing i promocja nazywa to „nowym rozdziałem Seksu w wielkim mieście”. Przed przejściem do nowego, niektórzy krytycy zatrzymują się na poprzednich rozdziałach krytyki SATC. Czy konieczna była zmiana, aby wszechświat SATC pozostał na orbicie? Rolling Stone rozszerza się bardziej. „Serial zadebiutował pod koniec lat dziewięćdziesiątych go-go, kiedy nigdy wcześniej nie było programu telewizyjnego tak szczerego i jednoznacznego na temat seksu… Kiedy wydawało się zupełnie normalne, że program o życiu singla w Nowym Jorku skupiał się na czterech prostych białych kobiety… nie można zarzucić twórcy, Michaelowi Patrickowi Kingowi, że udaje, że wciąż jest 1998 – a nawet 2004, kiedy serial się skończył, albo 2010, kiedy ukazał się drugi z dwóch okropnych filmów SATC – lub że Carrie, świat i telewizja nie zmienił się w tym czasie. Carrie, Miranda i Charlotte nie mogą pozostać tym, kim były, podobnie jak historie, które opowiada King.
5 Nie oczekuj bajki
Powszechną krytyką, z jaką spotykał się SATC, były nierealistyczne szczegóły otaczające postacie. W jaki sposób felieton Carrie w gazecie pozwala jej na kontrolowanie czynszu za mieszkanie na Upper East Side, markowe ubrania i buty, które średnio kosztują 500 dolarów? Ale to był i pozostaje bajkowy urok SATC. I tak właśnie… jednak konfrontuje się z dawną baśniową jaźnią, osadzając postacie z powrotem na Ziemi w dzisiejszej kulturze. Tak, panie nadal noszą markowe ubrania, ale istnieje jawna świadomość, że I właśnie tak… dążenie do powiązania. New York Times wydał mieszaną recenzję, wskazując na wady SATC i jej dwóch filmów fabularnych, jednocześnie doceniając ten ambitny nowy rozdział. „Próbuje. Z pewnością jest bardziej oświecony i znacznie lepszy niż torba Birkin z luksusowymi dobrami i orientalizmem, jaką był Seks w wielkim mieście 2. A nawet w dzisiejszym większym świecie telewizyjnym komedie zespołowe o kobietach po pięćdziesiątce nie są zbyt popularne”.
4 Śmierć, odrodzenie i nieoczekiwane
Wielki nie żyje. Samanta jest duchem. (Przeprowadziła się do Londynu i nie utrzymuje już kontaktu z przyjaciółmi.) A niektóre panie położyły farbę do włosów. Drugi odcinek dotyczy następstw śmierci Biga, żałoby Carrie i pogrzebu Biga. Jeszcze bardziej emocjonalne jest oglądanie ujęć Carrie i Stanforda, granych przez Williego Garsona, który tragicznie zmarł podczas kręcenia filmu. Śmierć wisi ciężko, co wprowadza uroczysty nastrój do serialu, który był w większości lekki. „Chociaż żaden fan… nie mógł sobie wyobrazić szokującej straty Big (Chrisa Notha) w pierwszym odcinku, tragicznie odzwierciedlałoby to publiczną nieoczekiwaną śmierć gwiazdy serialu Willie Garson, kontynuację SATC – która ma miejsce jako Nowy Jork City wychodzi ze śmiertelnej pandemii – jest tonalnie zgodne z tym, co większość telewizji zdecydowała się zrobić w ciągu ostatniego roku. Oznacza to, że zdecydował się nie unikać tego, co oczywiste”, mówi The Hollywood Reporter. Kristen Davis, która rozmawiała z THR, dodała: „Nie powiedziałabym, że ta seria postanowiła skupić się na żalu jako całości. Wiem, że wyszliśmy z tego pudełka, więc rozumiem uczucia wszystkich. I czuję, że kulturowo, doświadczamy teraz wiele [takich jak] smutek, niepokój – wiele rzeczy. Tytuł I tak właśnie to… to klasyczny Carrie-ism używany w SATC, gdy coś nieoczekiwanego przydarzyło się jej lub bohaterom. Ten program polega na dostosowaniu się do dyskomfortu.
3 Manhattan Circa teraz
Manhattan zawsze był czymś więcej niż tylko scenerią, był głównym bohaterem. I tak właśnie… przedstawia Nowy Jork taki, jaki jest dzisiaj – pozbawiony blasku, odsłaniający surową rzeczywistość dzisiejszych mieszkańców miast. Panie żyją teraz w po-pandemicznym slashowym klimacie wciąż pandemicznym. Dowcipnisi przebrani za bohaterów horrorów czają się na przystankach metra. (To rzeczywiście się wydarzyło.) Protesty, aktywiści i problemy ze świata realnego są na pierwszym planie, oddalając serial od bajki do rzeczywistości.
2 Możesz wrócić na swoje rowery Peloton
Big miał ponad 1000 przejazdów, ale to nie mogło go uratować. Może cygaro przedtreningowe miało z tym coś wspólnego? Ale w każdym razie… zabicie Big było szokującym posunięciem, nawet jak na przedstawienie skupiające się na gwałtowności życia i nieprzewidzianych tragediach. Michael Patrick King powiedział Entertainment Weekly: „Nie wróciłbym, gdybym nie miał naprawdę silnego impulsu [do zbadania idei] „czy lepiej kochać i przegrywać, niż nigdy nie kochać w ogóle?” … Ludzie zapominają, że Carrie nigdy nie miała Big w serialu. Miała go krótko – minutę lub dwie. A teraz nie ma Big. To po prostu inna okoliczność. To bardziej ostateczne.”
W parze z rozmową wokół RIP Big, jest to peleton tego wszystkiego. Doniesiono, że akcje Peloton spadły po wyemitowaniu odcinka, a ujawniono szczegóły, że Peloton nie wiedział, jak będzie prezentowany ich produkt. W bardzo krótkim czasie kurs Peloton poprawił się, z pomocą Ryana Reynoldsa, tworząc świąteczną reklamę wskrzeszającą Biga. Ta reklama, podobnie jak Big, jest martwa. Peloton od tego czasu wycofał swoją reklamę z Chrisem Nothem z powodu niedawnych zarzutów o napaść na tle seksualnym wobec aktora.
1 Krytycy podzieleni na motywy obudzone
I tak po prostu… jest bardzo świadomy różnorodności i integracji. Do głównej obsady dołączają nowe postacie o różnym pochodzeniu i orientacji seksualnej, a większość dialogu opiera się na tym, co niektórzy mogą nazwać kulturą „PC”. Niektórzy krytycy uważają, że „przebudzenie” serialu jest nieprzyjemne, co jest sprzeczne z jego misją inkluzywności. „W kółko I tak właśnie… pokazuje, jak nieswojo czują się jego bohaterowie w 2021 roku… Miranda tak bardzo stara się zademonstrować, że obudziła się w dobrej wierze, że przy każdej okazji mówi absolutnie niewłaściwą rzecz. Charlotte jest teraz ponurym potworem niezwykle uprzywilejowanego rodzicielstwa, który dąsa się, gdy jedna z jej córek nie nosi pasujących kwiecistych sukienek, które kupiła jej w Oscar de la Renta”. Magazyn W oferuje bardziej wyrozumiały widok. próba naprawienia błędów z przeszłości powinna zostać ciepło przyjęta. Teraz bardziej zniuansowana i sympatyzująca z bardzo ludzkimi wadami swojego wiodącego trio… W ramach tej modernizacji i dążenia do odzwierciedlenia współczesnego Nowego Jorku, Carrie regularnie pojawia się w X, Y and Me, progresywnym, zorientowanym na seks podcaście prowadzonym przez jej przyjaciółkę, niebinarny komiks Che Diaz."