Ci aktorzy z „teorii wielkiego podrywu” opóźnili filmowanie serialu o kilka dni

Spisu treści:

Ci aktorzy z „teorii wielkiego podrywu” opóźnili filmowanie serialu o kilka dni
Ci aktorzy z „teorii wielkiego podrywu” opóźnili filmowanie serialu o kilka dni
Anonim

„Teoria wielkiego podrywu” miała po drodze kilka epickich epizodów, jednak widzowie dostroili się specjalnie po to, aby obejrzeć główną obsadę, w tym Kaley Cuoco, Johnny Galecki, Jim Parsons, Kunal Nayyar, Simon Helberg, Melissa Rauch, i Mayim Bialik.

Wraz z sukcesem przychodzi więcej pieniędzy. Obsada „Przyjaciół” zapoczątkowała trend, w którym aktorzy zarabiali milion dolarów na odcinek, a niektóre gwiazdy „Wielkiego Wybuchu” chciały to naśladować.

Prawda jest jednak taka, że niektóre gwiazdy były bardzo słabo opłacane, a niektóre dostałyby nawet zastrzyk, ponieważ członkowie obsady obniżyli pensje.

Niemniej jednak, wszystko się udało dla tych w serialu, choć tak naprawdę, przed sezonem 8, sprawy opóźniły się, ponieważ obie strony zderzyły się, jeśli chodzi o pensję.

„Teoria wielkiego podrywu” Wynagrodzenia obsady były niższe we wczesnych sezonach

Obsada „Teorii wielkiego podrywu” zmieniła się w milionerów, jednak na początku tak naprawdę nie była taka. Główne gwiazdy serialu, w tym Kaley Cuoco, Johnny Galecki i Jim Parsons, zarabiały 60 000 dolarów za odcinek. Podczas gdy Simon Helberg i Kunal Nayyar również zaczęli od skromnych 45 000 $.

Chociaż główna piątka odnotowała po drodze ogromne wzrosty płac, to samo nie dotyczyło innych gwiazd. Will Wheaton, który zapisał się w programie jako niezapomniane, przez cały czas trwania programu utrzymał cenę 20 000 dolarów, podobnie jak Kevin Sussman i John Ross Bowie, z których każdy zarobił po 50 000 dolarów.

Biorąc pod uwagę ogromną popularność programu, sensowne było tylko to, że niektóre pensje musiały się zmienić. Jednak przed sezonem 8 wydawało się, że negocjacje kontraktowe utknęły w martwym punkcie, co z kolei doprowadziłoby do dużego opóźnienia, którego fani nie przewidzieli.

Johnny Galecki, Jim Parsons, Kaley Cuoco, Kunal Nayyar i Simon Helberg opóźnili 8. sezon o spory kontraktowe

Już pod koniec lipca 2014 roku pojawiły się doniesienia, że „TBBT” przeżywa niepowodzenie na początku swojego najnowszego sezonu z powodu sporów kontraktowych. Mówiono, że pięć głównych gwiazd serialu nie wróciło do produkcji z powodu zerwanych negocjacji kontraktowych z Warner Bros.

W tym czasie Chuck Lorre próbował bagatelizować sytuację, oświadczając, że wszystko zostanie rozwiązane w odpowiednim czasie.

„Są ludzie w Warner Bros. Television i ludzie reprezentujący aktorów, którzy robili to już wcześniej”, powiedział na początku tego miesiąca.

"To się ułoży. Myślę, że to świetnie; Chcę, żeby wszyscy byli szalenie bogaci, ponieważ nikt nie zasługuje na to bardziej niż ta obsada. To się uda."

Biorąc pod uwagę sukces serialu, doniesiono, że Galecki, Parsons i Cuoco żądali na boisku 1 miliona dolarów za odcinek, podobnego kontraktu, który został wydany obsadzie „Przyjaciół”.

Jeśli chodzi o Helberga i Nayyara, obaj poprosili również o podwyżkę, która w sezonie 8 wzrosła do 600 000 dolarów dla obu aktorów

Do tej pory wiadomo, że opóźnienie dobiegło końca, a wymagania zostaną spełnione przez studio. LA Times poinformował, że tydzień później produkcja została ponownie uruchomiona i gotowa do rozpoczęcia sezonu 8.

Wynagrodzenia były takie same, aż do nieoczekiwanego zwrotu akcji podczas ostatnich dwóch sezonów serialu.

Podczas ostatnich dwóch sezonów główne 5 gwiazd zapłaciło za Mayim Bialik i Melissę Rauch

Po raz kolejny podwyżka była tematem dyskusji przez ostatnie dwa sezony, tym razem zarówno dla Mayima Bialika, jak i Melissy Rauch. Dwie gwiazdy serialu miały niższą płacę w porównaniu z resztą obsady, biorąc pod uwagę, że weszły później, w trzecim sezonie serialu.

Obsada postanowiła coś z tym zrobić, zgadzając się na obniżenie wynagrodzenia o 100 000 dolarów każdy, uwalniając pół miliona dla obu. Dzięki temu obydwa stawki wzrosły do 450 000 dolarów za odcinek, co dało gwiazdom 21 milionów dolarów w każdym sezonie!

Nie czuj się źle dla studia, ponieważ program był w stanie wygenerować miliardy w trakcie jego trwania i prawdę mówiąc, liczba ta będzie się zwiększać tylko dzięki powtórkom i gadżetom, które będą się rozwijać przez lata i lat.

Kto wie, może w przyszłości nastąpi ponowne uruchomienie i obsada stanie się jeszcze bogatsza.

Prawdę mówiąc, gdyby nie Jim Parsons, serial mógłby trwać jeszcze przez wiele lat, czyniąc obsadę znacznie bogatszą.

Zalecana: