Dlaczego niektórzy fani uważają, że „uwolnienie Britney” Spears to zły pomysł

Spisu treści:

Dlaczego niektórzy fani uważają, że „uwolnienie Britney” Spears to zły pomysł
Dlaczego niektórzy fani uważają, że „uwolnienie Britney” Spears to zły pomysł
Anonim

Od około 2000 do 2007 roku piosenkarka / autorka tekstów / performerka Britney Spears była królową popu z serią udanych albumów i tras koncertowych. Była "Księżniczką Popu".

W 2007 roku nastąpił niesławny krach. Ogoliła głowę i fizycznie zaatakowała samochód parasolem. Dosłownie oszalała. W związku z tym jej niestabilny ojciec Jamie Spears został mianowany jej konserwatorem, co w zasadzie oznacza, że ma on całkowitą kontrolę nad nią i jej majątkiem.

2007 był wypadnięciem z łask dla "Księżniczki Popu". Poznała swoje zmagania z chorobą afektywną dwubiegunową. Przepisano specjalny „koktajl” leków. To, czy te leki dotyczyły kontrolowania jej problemów ze zdrowiem psychicznym, czy kontrolowania Britney (lub obu), pozostaje pytaniem, które pozostaje bez odpowiedzi.

Następnie nastąpił triumfalny powrót z jej rezydenturą „Piece of Me” w latach 2014-2017 w Planet Hollywood w Las Vegas. Ona to uwielbiała. Miała szykowny apartament o powierzchni 8000 stóp kwadratowych. To dało jej stabilność.

Do 2018 roku podpisała kontrakt na kolejną rezydencję w Las Vegas w Park MGM. „Dominacja” miała rozpocząć się w lutym 2019 r. W styczniu 2019 r. wycofała się z programu, podając jako powód problemy zdrowotne swojego ojca Jamiego. Zadeklarowała bezterminową przerwę w pracy.

Od tego czasu sprawy przybrały dziwaczny obrót lub dwa, z dziwnym, czasem przerażającym postem Spears na Instagramie, połączonym z jak dotąd nieudaną próbą usunięcia jej ojca ze stanowiska konserwatora.

Fani zaniepokojeni jej dziwnymi postami na Instagramie uruchomili ruch FreeBritney. Ale niektórzy uważają, że byłby to duży błąd. Oto dlaczego.

Pacjent w śpiączce

Tak właśnie porównał jeden prawnik na rozprawie, by usunąć Jamiego Spearsa z konserwatorium, do Britney. Jedyną rzeczą był Sam Ingham, prawnik Britney! Ingham powtarzała sędziemu, że Britney chce, aby jej ojciec został usunięty ze stanowiska konserwatora, a kiedy sędzia, całkiem logicznie, poprosił o dowód w formie pisemnego oświadczenia od Britney, Ingham porównał ją do „pacjentki w śpiączce”, która nie była w stanie zrobić dla niej prawnie wiążące decyzje.

Dziwne wyjście na Instagramie

Pod koniec lata Britney opublikowała zupełnie dziwny filmik opowiadający o tym, jakie miała wspaniałe lato. Jedyną rzeczą było to, że jej makijaż był rozmazany, a ona kołysała się w przód iw tył, zdając się dawać wcześniej zaplanowany występ. Fani zdecydowali, że Britney ma się dobrze, ale problem polega na tym, że ludzie wokół niej kontrolują ją (odurzają).

Wolna Britney stała się ich mantrą. Ale czy tego naprawdę potrzebuje? Britney przyznała, że jest dwubiegunowa. Czasami jej leki działają. Czasami nie. Czasami nawet odmawia ich przyjęcia. Plotka głosi, że jej odmowa przyjęcia leków była powodem, dla którego jej ojciec Jamie (a nie sama Britney) odwołał rezydencję w Las Vegas w 2019 roku.

Wtedy ogłosiła „nieograniczoną przerwę” w pracy i rozpoczęła kampanię na rzecz usunięcia jej ojca ze stanowiska konserwatora zabytków. Jak dotąd nie udało się to, ale sądy zgodziły się na wyznaczenie Bessemer Trust jako współkonserwatora obok jej ojca Jamiego. Najwyraźniej Britney i Jamie w dzisiejszych czasach nawet nie rozmawiają.

To jest kobieta, która pewnego dnia wyszła z sądu boso. To kobieta, która po tym, jak przegrała walkę o usunięcie ojca ze stanowiska konserwatora, opublikowała całkowicie zakręcony film, w którym oferuje odpowiedzi na tak zwane pytania od fanów.

Fani dowiedzieli się, że jej ulubionym świętem jest Halloween, a jej ulubionym przedmiotem w szkole była historia.

Fani byli zdumieni. To było jak "Hej Britney, nikt nie zadaje tych pytań". Innymi słowy, Spears wydawał się być całkowicie oderwany od rzeczywistości.

Ona jest i była chora psychicznie przez większość swojego życia. Przez większość życia otaczają ją ludzie, którzy robią dla niej wszystko. Jej własny prawnik przyznaje, że nie jest w stanie podejmować dla siebie wiążących decyzji prawnych.

Były prawnik Britney ds. nieruchomości, Andrew Wallet, zaatakował ruch FreeBritney, mówiąc, że „nie mają pojęcia” o tym, jak działa prawo i dlaczego Britney musi być chroniona przed „nieuzasadnionymi wpływami”.

Powiedział, że jest możliwe, że 38-letnia księżniczka popu będzie przetrzymywana w konserwatorium do końca życia.

Ciekawe, że Portfel jest bardzo w obozie Jamiego Spearsa. Obaj mężczyźni zostali oskarżeni o złe zarządzanie sprawami Britney. Przeczytaj „kradzież”.

Więc dokąd dojdziemy? Biorąc pod uwagę jej kruchy, niestabilny stan psychiczny, „uwolnienie Britney” do robienia własnych rzeczy wydaje się być najgorszą rzeczą, jaka może się jej przytrafić. Kampania skupia się lepiej na tym, kim powinien być konserwator, a nie na tym, czy powinien być.

Powołanie Bessemer Trust na współkonserwatora to krok we właściwym kierunku. Dla niektórych jest jasne, że Jamie Spears jest bardziej w tym dla siebie niż z troski o Britney. To, czego teraz potrzebuje Britney, to nie „wolność”, ale lepsze, bardziej odpowiedzialne zarządzanie. Wielu uważa, że Jamie Spears nie może tego zapewnić.

Zalecana: