Jak Melissa Beck przygotowała się mentalnie do niezwykle trudnych rozmów o powrocie do domu w świecie rzeczywistym: Nowy Orlean

Spisu treści:

Jak Melissa Beck przygotowała się mentalnie do niezwykle trudnych rozmów o powrocie do domu w świecie rzeczywistym: Nowy Orlean
Jak Melissa Beck przygotowała się mentalnie do niezwykle trudnych rozmów o powrocie do domu w świecie rzeczywistym: Nowy Orlean
Anonim

Żyjemy w epoce nostalgii. Nie było więc zaskoczeniem, że Paramount zaczął łączyć różne obsady z The Real World do swojego serialu The Real World Homecoming. Retrospektywa reality show pozwoliła fanom dokładnie dowiedzieć się, co stało się z ich ulubionymi członkami obsady z różnych spin-offów Real World, które MTV nakręciło na początku 2000 roku. To także ponownie otwarte stare rany, szczególnie z The Real World: New Orleans, w którym Melissa Beck była jedną z wyróżniających się graczy.

W The Real World Homecoming: New Orleans aktorzy musieli zagłębić się w tematy rasizmu, homofobii i innych obszarów, które były niedelikatnie poruszane prawie dwie dekady temu. Każdy z byłych członków obsady musiał pogodzić się z prowadzeniem tych rozmów przed kamerą. Podczas gdy niektóre dyskusje były produktywne, na przykład kiedy Melissa i Julie ujawniły to w ostatnim odcinku, inne momenty były kontrowersyjne. Oto, co Melissa miała do powiedzenia na temat powrotu i prowadzenia tych skomplikowanych rozmów…

Dlaczego Melissa Beck zdecydowała się być częścią prawdziwego powrotu do domu

Według niedawnego wywiadu przeprowadzonego przez Vulture, Melissa Beck widziała już obsadę Real World: New York pojawiającą się na Homecoming, zanim dowiedziała się, że chciała wrócić z obsadą z Nowego Orleanu.

Oglądałem program jako fan, ale także jako osoba, która miała to bardzo specyficzne doświadczenie, w którym twoje życie zmieniło się na zawsze przez obecność w The Real World. Więc kiedy oglądałem sceny, w których Julie Gentry wyjaśniała jak chodziła na przesłuchania i ludzie dokładnie wiedzieliby, kim jest, ale jednocześnie nie była w stanie wykorzystać tej widoczności w karierze swoich marzeń, która naprawdę do mnie przemówiła. Naprawdę podobało mi się poznanie ich perspektywy na tę bardzo dziwną przestrzeń pośrednią przed mediami społecznościowymi i przed wpływowymi osobami, w których musieliśmy poruszać się po życiu jako nie-gwiazdy telewizji post-rzeczywistości”- przyznała Melissa Vulture.

Ale Melissa nie sądziła, że Homecoming będzie chciał zrobić sezon z obsadą The Real World: New Orleans, ponieważ byli dziewiątym sezonem oryginalnego serialu.

"Nie sądziłem, że przeskoczą aż do sezonu dziewiątego, ponieważ jest tak wiele niesamowitych sezonów między drugim a ósmym. Więc kiedy dostałem ten telefon, pomyślałem, że to się nigdy nie zdarzy. kiedy do mnie dotrą, będę miał 65 lat. Kiedy w końcu powiedzieli, że zostaliśmy wybrani, powiem ci co, wywróciło to moje gospodarstwo domowe do góry nogami. Mój biedny mąż powiedział: „O Boże, czy musimy rozmawiać o Prawdziwym Świecie? Pomyślałem: "Nie rozumiesz! To zmieni życie!" Czułem się tak komfortowo w mojej anonimowości na przedmieściach. Jestem bardzo przywiązany do mojego czwartkowego biegu w Costco, więc musiałem pomyśleć: co to będzie oznaczać dla mojego codziennego życia? streaming i ile opcji mają ludzie, jeśli chodzi o to, co chcą usiąść i oglądać w telewizji, naprawdę pocieszyłem się myślą, że nikt nie będzie oglądał, więc to była część decyzji.„

Jak Melissa podeszła do rozmowy o problematycznych epizodach z prawdziwego świata

Żyjemy w zupełnie innym czasie niż wtedy, gdy nadawany był The Real World: New Orleans. Wiele z tego, co zostało przedstawione w tym programie, jest uważane za obraźliwe według dzisiejszych standardów. To jest coś, czego Melissa Beck jest bardzo świadoma. Biorąc pod uwagę, że Homecoming miał wrócić do wszystkich tych chwil, wiedziała, że musi przygotować się na te trudne rozmowy.

"Kiedy producenci zwrócili się do mnie w tej sprawie, cała sprawa wyglądała tak: „Będą trudne rozmowy, ponieważ zamierzamy wrócić do rozmów o rasizmie, które miałeś. t Pytaj, nie mów, „którego Danny [Roberts] musiał stać się twarzą i znosić przez wiele, wiele lat po wystawie. Zrozumiałem więc, że trzeba przeprowadzić intelektualną rozmowę emocjonalną, ale powiedziano mi również byłoby naprawdę fajnie."

„Chcieli naprawdę dotknąć nostalgii, która, jeśli spojrzysz teraz na krajobraz telewizji, wszyscy ponownie uruchamiają wszystko. Więc to zrozumiałem.

Nie oglądałem ponownie programu. Oglądałem program tylko raz i to było w 2000 roku, kiedy wyszedł. Naprawdę nie chciałem do tego wracać, ponieważ to jak słuchanie głosu na automatycznej sekretarce. Więc po prostu wszedłem tam na surowo i zrozumiałem, że będziemy musieli porozmawiać o bagnach. Myślałam: O Boże, przywrócą te wszystkie chwile, kiedy flirtowałam z Jamiem, a teraz jestem szczęśliwym mężem, a to będzie dziwna rozmowa. Ale było dobrze. Pozostałem w swoim ciele najlepiej jak potrafiłem i wykonałem pracę. Nadal stoję."

Melissa Beck o rasizmie w prawdziwym świecie

„Były dla mnie dwie strony serialu. Była jedna strona, w której ludzie mówili: „Wow, ta mała Melissa w prawdziwym świecie jest taka zabawna. Wygląda na to, że byłaby dobra przyjacielu. Było też: "Wow, ta Melissa jest taka denerwująca. Wszystko, co kiedykolwiek robi, to gadanie o rasie". Z jednej strony byłam kompletnie nielubiana, ponieważ nawoływałam rasizmem do tego, czym jest”- wyjaśniła Melissa Vulture.

"Nie mówię, że byłem pierwszą osobą, która otwarcie myślała o tych rzeczach, ale w MTV, w tej formie, jako bardzo młoda osoba, która wciąż uczyła się o swojej tożsamości, która wciąż próbowała uporządkować język, który ewoluował na tak wiele sposobów w ciągu ostatnich 20 lat… Nie byłam przygotowana na poziom witriolu, który pojawiłby się na mojej drodze do odczuwania ludzkich emocji po tym, jak zostałem urażony rasistowskim oszczerstwem. Nie wiedziałem, że może to wpłynąć na moje zdrowie emocjonalne tak bardzo, jak oni. Zastanawianie się, jak oddzielić Melissę od Prawdziwego Świata i Melissę Beck, prawdziwą osobę, która musi żyć w tym życiu, wychowywać dzieci i mieć szczęśliwe małżeństwo, to jest praca."

Zalecana: