Podczas gdy James Bond zawsze będzie ukochaną i odnoszącą sukcesy serią, nie każdy film był na równi. W szczególności fani absolutnie nienawidzili drugiego wyjścia Daniela Craiga, Quantum of Solace. Ale niektóre z wcześniejszych wcieleń, szczególnie z ery Pierce'a Brosnana, również nie wypadły dobrze, kiedy zostały wydane. Jest to jednak duży wyjątek GoldenEye z 1995 roku.
Pierce Brosnan twierdzi, że nigdy nie żałuje gry w Jamesa Bonda, a ma to związek z niesamowitym sukcesem jego pierwszego występu. GoldenEye był wtedy wszystkim, czego potrzebował film o Jamesie Bondzie. Ale powód, dla którego fani nadal kochają ten film, ma związek z innym czynnikiem… grą wideo GoldenEye.
Każdy fan Nintendo grał w GoldenEye 007 pod koniec lat 90. To był klasyk nocowania dla milenialsów. Jak na tamte czasy gra była po prostu znakomita. W ostatnich latach, częściowo dzięki TikTok, a także rozgrywce strumieniowej na żywo, takiej jak Twitch, uznana strzelanka dla wielu graczy odrodziła się. Oto prawdziwy powód, dla którego fani nie pozwolili, by ten kawałek starej technologii umarł jak złoczyńca z Bonda…
Dlaczego GoldenEye 007 jest tak dobry?
GoldenEye 007 był stale popularny, gdy panowało Nintendo. Oczywiście, gdy Xbox został wydany, impreza się skończyła i Halo było w grze. Ale do tego momentu po prostu nie było możliwości zatrzymania jego popularności. Mimo to, w przeciwieństwie do praktycznie każdej innej gry, fani wciąż mieli słabość do szpiegowskiego thrillera.
„Jego uznanie i trwała spuścizna, w dużej mierze to szczęście, rodzaj doskonałej burzy niektórych rzeczy, które się połączyły” – powiedział David Doak, twórca GoldenEye 007 podczas fascynującej historii mówionej przez MEL Magazine.„To było znaczące, ponieważ była to świetna gra dla czterech graczy na podzielonym ekranie na N64 – nie było FPS na konsolę, która miałaby na tym etapie tak fascynującą grę dla jednego gracza, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że 3D było zupełnie nowe.”
Rozgrywka była wówczas doskonała, zwłaszcza w trybie solo. Zauważalna była również dbałość o szczegóły, która była ważna dla czegoś, co było zasadniczo wczesnymi etapami wirtualnej rzeczywistości.
Według eksperta od gier wideo i redaktora funkcji w Kotaku, Chrisa Kohlera, GoldenEye 007 niezaprzeczalnie doprowadził do stworzenia Halo. Oznacza to, że nie tylko utorowało drogę jednej z najbardziej udanych serii gier wideo, ale także zrewolucjonizowało sposób tworzenia gier. Ale fani w tamtym czasie o tym nie wiedzieli. Po prostu to kochali. I stało się częścią ich codziennego życia.
„To było dla mnie interesujące w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ pojawiają się różne rocznice GoldenEye, zawsze ludzie mają pamięć o tej grze” – powiedział David Doak. To tak: „GoldenEye było dla mnie tak ważne, ponieważ zagrałem to na śmierć”, a potem dodają: „Z moimi przyjaciółmi, braćmi, siostrami lub kimkolwiek innym”. „
Kontynuował: „W pewnym sensie to zahaczyło wiele osób o wspomnienia z dzieciństwa grania z przyjaciółmi. Dlatego uwielbiam stary, dobry tryb wieloosobowy oparty na kanapie – Nigdy nie bawiłem się tak dobrze online, tak jak grałem z ludźmi w tym samym pokoju. Gra się dzieje i wszyscy w nią inwestują, ale wszystkie te śmieciowe rozmowy i zabawy, wiesz, to dobre doświadczenie towarzyskie, którego brakuje w dzisiejszych grach."
Gdzie mogę zagrać w GoldenEye 007?
Twitch ponownie zwrócił uwagę opinii publicznej na GoldenEye 007. Głównie ze względu na speedrunning, który fani uwielbiają oglądać. Niestety dla fanów gra na nowych konsolach jest niezwykle trudna. I w zasadzie nie ma nadziei na remake Xboksa. Ale to nie znaczy, że nie da się grać dzięki emulatorom online i tym, którzy wciąż mają dostęp do oryginalnych konsol.
Ale speedrunning, co oznacza granie w grę i jak najszybsze przechodzenie przez poziomy, umożliwiło fanom ponowne przeżycie dzieciństwa na Twitchu i Tiktoku. Dzięki The-elite.net, bazie dla speedrunnerów GoldenEye, jest więcej aktywnych speedrunnerów niż jakikolwiek punkt w historii.
Mimo to nie oznacza to, że fanom nie zależy na odnowionej grze.
„Myślę, że nie ma sensu przerabiać gry, projekty poziomów - , aby wziąć to i po prostu nałożyć na nią nową warstwę farby, byłoby dziwne” – powiedział Chris Kohler.
"[Ale] gdyby Nintendo wydało Nintendo 64 Classic, tak jak zrobili to [3 lata temu] z SNES Classic, który kosztuje 80 USD, mógłbym zobaczyć, jak umieszczają na nim oryginalną wersję GoldenEye, w nadziei skłonienia ludzi, którzy grali w tę grę ponownie, i być może sprzedania całej masy sprzętu retro. W przeciwnym razie jest to taki produkt swoich czasów - „to rodzaj pięknego momentu w historii gier - a nie coś, czego można odzyskać, ponieważ jeśli przyjrzysz się temu zbyt uważnie, nie utrzyma się w dzisiejszych czasach.„