Sandra Bullock nie gra obecnie tak często, jednak fani mają w międzyczasie mnóstwo jej najlepszych filmów do wyboru. Obecnie poświęca się swojemu życiu jako mamy, decydując się zejść z centrum uwagi.
W dalszej części przyjrzymy się jej odmiennej dynamice rodziny, a także przedstawimy jej związek z partnerem Bryanem Randallem.
Oboje mieli zupełnie inne okoliczności podczas pierwszego spotkania. Przyjrzymy się, jak to wszystko poszło i dlaczego fotograf musiał podpisać umowę NDA.
Sandra Bullock jest bardzo prywatna, jeśli chodzi o jej dzieci
Do tej pory dobrze wiadomo, że dzieci Sandry Bullock są adoptowane. Chociaż ukrywa szczegóły swojego prywatnego życia rodzinnego, aktorka przyznała, że decyzja zmieniła dla niej wszystko.
„Kiedy jesteś rodzicem, nie możesz patrzeć innymi oczami, innymi niż rodzic” – powiedziała. „Pytanie: Kim jest rodzic? jest dla mnie naprawdę ważne” – powiedziała ET Canada.
Bullock przyznała dalej, że nie miałaby rodziny, gdyby nie droga adopcyjna: „Moja rodzina, gdyby nie adopcja i opieka zastępcza, nie miałabym swojej rodziny, więc ten film naprawdę uderzyło w to, że na tej planecie są miliony niemowląt i dzieci, które nie mają nikogo, kto by ich kochał… są miliony dorosłych, którzy chcą być rodzicem.”
Pomimo radości z rodzicielstwa Bullock ujawniła, że nadal boryka się z niepewnością. „Jako biały rodzic, który kocha swoje dzieci bardziej niż samo życie, boję się wszystkiego” – powiedziała.„Wiem, że kładę na nich wszelkiego rodzaju egzystencjalny niepokój. Muszę pomyśleć o tym, czego doświadczą, wychodząc z domu. ochronne?"
Niepokój zostaje zredukowany dzięki jej partnerowi Bryanowi Randallowi. Historia ich związku nie jest zwyczajna, zwłaszcza na początku.
Partner Sandry Bullock, Bryan Randall, podpisał umowę NDA, kiedy po raz pierwszy spotkali się w sprawie zdjęć
Sandra Bullock i Bryan Randall mieli całkiem pierwszą interakcję. To nie była cała miłość na początku, a zamiast tego bardzo profesjonalna. Bryan Randall został poproszony o zrobienie zdjęć na przyjęciu z okazji piątych urodzin syna Sandry Bullock. Z kolei został poproszony o podpisanie umowy NDA, aby Bullock mogła chronić prywatność jej rodziny.
„Powiedziałam: „Pamiętasz, że NDA podpisałaś, kiedy fotografowałeś mojego syna?” Powiedziałem: „Wiesz, to nadal obowiązuje”, Bullock powiedział o ich spotkaniu, zanim ujawnił, że adoptowała.
Wraz z Hello Magazine, Bullock ujawniła wielką bombę, którą zrzuciła na fotografa, gdy się spotykali, mówiąc swojemu partnerowi, że przywozi dziecko z Toronto do domu.
„Powiedział: „Dlaczego?” Powiedziałem: „Przyprowadzam dziecko do domu, kiedy wrócę z Toronto”. „
„Był taki szczęśliwy, ale bał się. Jestem buldożerem” – przyznała. „Moje życie było już na torze, a oto ten piękny człowiek, który nie chce mieć nic wspólnego z moim życiem, poza właściwym człowiekiem, aby tam być.”
Wszystko się udało dla tych dwojga, którzy nadal cieszą się wielkimi sukcesami współ-rodzicielstwa swoich dzieci.
Sandra Bullock i Bryan Randall mają zdrowy związek rodzicielski
Podobnie jak inne pary, obie zawsze zgadzają się we wszystkim, ujawnia Bullock. „Nie zawsze się z nim zgadzam, a on nie zawsze zgadza się ze mną” – powiedziała. „Ale jeśli potrafią się od tego zabrać i to jest to, do czego czują się przyciągane, jest właściwym rodzicem, aby znaleźć się w tej sytuacji.„
Pomimo różnic aktorka stwierdziła, że nie chciałaby, aby było inaczej, zwłaszcza biorąc pod uwagę dynamikę rodziny w domu.
„Nie potrzebuję papieru, aby być oddaną partnerką, oddaną matką. Nie trzeba mi mówić, żebym był kiedykolwiek obecny. Nie muszę mówić, że mam przetrwać burzę z dobrym człowiekiem.”
Całkiem zwrot dla Bullock i jej życia osobistego. Jeśli chodzi o małżeństwo, aktorka ujawniła, że nie jest to w planach - choć w tej chwili uwielbia współrodzicielstwo i dynamikę partnera.