Nancy Meyers dokładnie wie, jakie filmy robi, ale czy naprawdę je lubi?

Spisu treści:

Nancy Meyers dokładnie wie, jakie filmy robi, ale czy naprawdę je lubi?
Nancy Meyers dokładnie wie, jakie filmy robi, ale czy naprawdę je lubi?
Anonim

Kiedy widzowie widzą napis „film Nancy Meyers”, od razu myślą o cieple, romansie, inspiracji, golfach i odrobinie Bożego Narodzenia.

To rodzaj kariery, którą starannie wypracowała dla siebie uznana scenarzystka/reżyserka/producentka. I chociaż zmagała się z wieloma wściekłymi krytykami, Nancy zgromadziła ogromną i oddaną grupę fanów, którzy po prostu uwielbiają jej pracę.

Podczas gdy Nancy powiedziała Vulture, że skończyła kręcić filmy, zostawiła legendarną bibliotekę prac, którą mogą cieszyć się jej fani. Obejmuje to Pułapkę rodziców, w której prawie nie zagrała Lindsay Lohan, Wakacje, Coś trzeba dać, To skomplikowane, Stażysta i Czego pragną kobiety. Oprócz tego Nancy napisała także Niezgodne różnice, Baby Boom i Ojciec panny młodej 1, 2, a także specjalną Trójkę (ish).

Podczas wywiadu z Vulture, Nancy naprawdę szczerze powiedziała, dlaczego nie zrobi kolejnego filmu i jak naprawdę myśli o pracy swojego życia…

Czy Nancy Meyers nakręci kolejny film?

W swoim wywiadzie dla Vulture w 2020 roku Nancy Meyers wyjaśniła, że zauważyła ogromną zmianę w tworzeniu filmów między filmem It's Complicated z 2009 roku a filmem The Intern z 2015 roku, który był jej ostatnim filmem pełnometrażowym.

Zamiast studia skupiać się na tym, co robi, zależało im tylko na pieniądzach. I wiele z tego miało związek z faktem, że jej gatunek po prostu nie był już doceniany na dużym ekranie. Rozgrzewające romantyczne komedie ustąpiły miejsca filmom o superbohaterach.

Pieniądze trafiły do tych gatunków, a nie do tych, do których przywykła. Podczas gdy miała znaczne budżety na swoje filmy w latach 90. i na początku 2000 roku, miała tylko o połowę mniej na realizację The Intern.

Z tego powodu i nie tylko, włączając w to czas potrzebny na ich wykonanie, filmy stały się „mniej zabawne”. Więc szansa zobaczenia kolejnego filmu Nancy Meyers jest bardzo, bardzo mała.

Nancy Meyers zajęła dużo czasu, aby ponownie obejrzeć święta

Ogólnie rzecz biorąc, Nancy Meyers (jak również wielu innych scenarzystów/reżyserów) nie ogląda jej pracy, kiedy już z nią skończy. Ale nie obejrzała Święta, ponieważ film nie osiągnął popularności w kasie.

Nancy była bardzo dumna ze Święta i była zasmucona, że nie od razu dotarła do większej publiczności. Oczywiście z czasem się to zmieniło.

Święto zarobiło 200 milionów dolarów w międzynarodowej kasie i od tego czasu stało się jednym z jej najbardziej ukochanych dzieł.

Przez wiele lat go nie widziałem, ale potem publiczność znalazła go przez lata. Nie chodziło o to, że go nie oglądałem, ponieważ straciłem w to wiarę – chodziło o to, że czułem się źle, „Nancy powiedziała do Sępa.

Zawsze było to coś, z czym źle się czułem. Ale na dłuższą metę, w trakcie mojej pracy, przyniosło mi to wiele radości z powodu reakcji ludzi. Musiałem czekać 13 lat. „

Czy Nancy Meyers Films to wszystkie filmy bożonarodzeniowe?

Chociaż nie wszystkie filmy Nancy Meyers mają w sobie Boże Narodzenie, nie ma wątpliwości, że wszystkie ukazały się w okresie świątecznym.

„Nigdy nie pozwolili filmowcowi wybrać daty premiery, ale kiedy stażysta miał wyjść, błagałem ich, aby dali mi Boże Narodzenie. Powiedziałem: „Miałem 20 lat filmów bożonarodzeniowych” Nancy wyjaśnił.

„To dobrze. Działa. Możesz jechać z rodziną”. Ale obiecali Boże Narodzenie jakiemuś filmowi, który nie wypadł dobrze. Więc wyszliśmy w jakimś przypadkowym, wrześniowym terminie – i nadal szło nam bardzo dobrze. Co było świetne, ale naprawdę chciałem, żeby ten film wyszedł na Boże Narodzenie.”

Nancy Meyers znana jest z kojących filmów

Jest takie słowo w języku duńskim, które dokładnie oddaje wrażenie, jakie wywołują filmy Nancy Meyers, a jest to „Hygge”.

To jest coś, co cię pociesza, przynosi radość, wypełnia cię w środku. Szczególnie w czasach ciemności. To dlatego Nancy otrzymała tak wiele pozytywnych wiadomości podczas COVID.

„Od czasu COVID moje filmy i doświadczenie pozwalają im na chwilę wydostać się z tego świata” – powiedziała Nancy. „Pokażą mi film z kubkiem gorącej czekolady przed nim, kieliszkiem wina w ramce lub wygodnymi kapciami. Jest tego dużo.”

Zapytana o to, o czym tak naprawdę są jej filmy, uznana scenarzystka/reżyserka odpowiedziała:

Są optymistami. To celowo. Jest tak wiele rzeczy naprawdę mrocznych na świecie, niemiłych i trudnych. Osobiście nie chcę spędzić roku na pisaniu tego i kolejnego roku robiąc to. Chciałbym wykorzystać moją moc na dobre. I jakakolwiek mała moc ma kogoś zabawiać. Jak to jest być nią? i jak to jest być nim?”

„Wygoda, to dobra rzecz” – dodała Nancy, zanim zwróciła się do duńskiego słowa „Hygge”. "Kiedy usłyszałem, że ma słowo, pokochałem to."

Zalecana: