Nawet po ostatecznym opowiedzeniu wszystkiego, fani 90-dniowego narzeczonego nie mogą przestać analizować relacji między Big Edem i Liz. Pozwoliła sobie na otwarcie się przed nim, a on zamiast to uszanować, złamał jej zaufanie.
Dr. Kirk Honda prowadzi podcast Psychology w Seattle, w którym czerpie porady psychologiczne z telewizji reality i wiadomości o popkulturze. Uznał zachowanie Dużego Eda za niepokojące i obraźliwe werbalnie.
Przeprosiny to za mało
Dr. Honda zareagowała na przeprosiny Wielkiego Eda dla Liz podczas występu, nie mylić z wróżbą. Podczas gdy Ed próbował przeprosić za swoje zazdrosne i oskarżycielskie działania wobec Liz, nadal nie był w stanie zaradzić swoim obraźliwym skłonnościom.
Odpowiada Edowi, opisując swoje działania jako nadgorliwe: „Nie nazwalibyśmy tego nadgorliwym. Nazwalibyśmy to obraźliwym, nazwalibyśmy to nierozsądnym. Nazwalibyśmy to agresywnym.”
Terapeuta zauważył, że główny problem tkwi w Ed, minimalizując wpływ jego wyzwisk i niewybaczalnego zachowania. Dr Honda powiedział, że ten sposób myślenia, polegający po prostu na powiedzeniu „nadgorliwy”, podkreśla, że nadużycia między partnerami będą się powtarzać.
„To usprawiedliwienie nadużycia” – podzielił się z publicznością. Zgodzili się w jego sekcji komentarzy na YouTube, a niektórzy uznali, że powinien być ostrzejszy w swojej analizie.
Inni się jednak nie zgodzili i pochwalili dr Hondę za wywołanie Wielkiego Eda w doskonały sposób.
Jeden słuchacz napisał: „Dziękuję za to, że nie owijałeś się w bawełnę i nie nazywałeś nadużycia tym, czym jest. To naprawdę irytujące, jak Ed wyjaśnia swoje okrutne ataki, będąc „namiętnym”, „opiekuńczym” i niepewnym.”
Nastawienie paranoiczne
Zawód psychologa ujawnił, dlaczego Wielki Ed może działać w ten sposób. Jego zdaniem paranoidalny sposób myślenia mógł wynikać z wielu odrzuceń w przeszłości. Nie jest to jednak wymówka do znęcania się nad drugą osobą.
„Jest paranoikiem, że ludzie go opuszczają”, dodał: „Ma traumę, jest wyzwalany. Wchodzi w ten trzeci tryb:„ Cóż, jestem lepszy i mam prawo, a inni ludzie są złe."
To powoduje, że Ed przesłuchuje i poniża Liz. Jego własna niepewność i przeszła trauma byłyby przedmiotem różnych form terapii, w tym wielu „trybów” samoobrony i nadużyć.