Fani są niezadowoleni z Kevina Kreidera z „Imperium Bling” z tego powodu

Spisu treści:

Fani są niezadowoleni z Kevina Kreidera z „Imperium Bling” z tego powodu
Fani są niezadowoleni z Kevina Kreidera z „Imperium Bling” z tego powodu
Anonim

Kiedy Netflix ogłosił „Bling Empire”, wokół programu narosło mnóstwo szumu. A dzięki obietnicy drugiego sezonu fani byli jeszcze bardziej zachwyceni.

Ale potem dostroili się do mediów społecznościowych gwiazd, podążali za nimi, gdy ich sława (i fortuna) rosła, i nie byli pod wrażeniem. Szczególnie fani, którzy dawniej kochali Kevina Kreidera.

Niestety, Kevin wygłosił kilka publicznych oświadczeń, które fani uznali za godne pożałowania, i wycofują się ze wsparcia gwiazdy reality show. Oto, co poszło.

Kim jest Kevin Kreider?

Fani już wiedzą, że przed „Bling Empire” Kevin Kreider był osobistym trenerem, ale ostatecznie trafił do Netflix jako swego rodzaju gospodarz dla wszystkich szalonych bogatych ludzi, którzy byli „prawdziwymi” gwiazdami.

Kevin trafił do branży reality TV częściowo przez przypadek, a częściowo dlatego, że chciał wziąć udział w projektach, które pomogły podnieść azjatycką atmosferę.

Przynajmniej tak mawiał. Obecnie Kevin ma inne przemyślenia na temat sławy i swojej platformy oraz sposobu, w jaki fani oceniają go za korzystanie z niej (lub nie).

Kevin Kreider twierdzi, że „zmienianie świata” nie jest jego zadaniem

Chodzi o to, że fani poprosili Kevina Kreidera, aby „porozmawiał o antyazjatyckich przestępstwach z nienawiści”, które pojawiały się na pierwszych stronach gazet, a on najwyraźniej odmówił.

Przynajmniej tak wynika z komentarzy, które zamieścił w swoich mediach społecznościowych. Te komentarze zostały następnie złapane na ekranie dla potomności, a fani nie byli pod wrażeniem.

Kevin dosłownie stwierdził, że ludzie nie powinni brać siebie „tak poważnie” i że zmienianie świata nie jest zadaniem jednej osoby.

Oczywiście, wystarczająco dobrze, wygląda na to, że Kreider mówi, że nikt nie powinien obwiniać się za problemy na świecie. A jednak świadomość, że jego komentarze były najwyraźniej odpowiedzią na fanów proszących go o wypowiedzenie się na temat nienawiści wobec Azji, sprawia, że są trudne do przełknięcia.

Kevin powiedział dalej, że otrzymywał „mnóstwo wiadomości od fanów i wojowników sprawiedliwości społecznej”, których nazywał zarówno szlachetnymi, jak i obłudnymi. Co?

Gwiazda reality show potwierdziła, że zgadza się, że zbrodnie na tle rasowym i rasizm powinny się skończyć, ale „to nie wszystko, czym się dzieli”. Mówi, że wolałby skupić się na dobrych rzeczach niż na złych, a jeśli ludzie chcą uświadomić sprawę, powinni „wykonać pracę, aby zbudować tę platformę” dla siebie”.

Komentatorzy uważali, że Kevin brzmi dość głuchy i wcale nie byli pod wrażeniem jego komentarzy. Jak na kogoś z zasadniczo globalną platformą, fani mówią, że nie używa jej w sposób, w jaki mieliby nadzieję.

Zalecana: