Ben Stiller znał życie tylko w kręgach Hollywood i wokół nich. Jego ojcem był słynny aktor i komik Jerry Stiller, który zmarł w maju 2020 roku w dojrzałym wieku 92 lat.
Oboje dzielili razem mnóstwo wspomnień, odkąd jego rodzice zaczęli zabierać go ze sobą na swoje pokazy komediowe i plany produkcyjne. Matka Stillera, Anne Meara, była również aktorką i komikiem.
Młodszy Stiller był w stanie wyjść z cienia swoich rodziców, tworząc dla siebie portfolio z dziesiątkami występów w filmach i programach telewizyjnych, w tym jego własny The Ben Stiller Show w MTV, a później w Fox. Jedyną nagrodą Primetime Emmy dla aktora była jego praca nad tym konkretnym programem.
Już na początku lat 90. Stiller zaczął również zagłębiać się w pracę za kamerą. W połączeniu z zaangażowaniem aktorskim urodzony w Nowym Jorku artysta stał się tak zajęty, że jego córka aktorka Ella Olivia niedawno stwierdziła, że nigdy nie był wystarczająco obecny, gdy ona i jej młodszy brat Quinlin dorastali.
Zagorzali fani twórczości Stillera zauważyliby jednak, że w ostatnich latach prawie nie pojawia się na ekranach, zamiast tego skupił się na reżyserii i produkcji.
Czy Ben Stiller wycofał się z aktorstwa?
W 2021 roku Ben Stiller wystąpił w romantycznej komedii Douga Limana „Locked Down” o londyńskiej parze, która planuje dokonać napadu na sklep jubilerski podczas pandemii pandemii COVID. Rola Stillera w filmie była minimalna, jako szef głównej bohaterki Lindy, granej przez Anne Hathaway.
Rok wcześniej aktor wystąpił na ekranie w filmie Adama Sandlera Hubie Halloween. Tutaj ponownie wcielił się w rolę Hala L., niewymienioną w napisach rolę w Happy Gilmore, innym filmie Sandlera z 1996 roku. Wystąpił także w specjalnym szkicu komediowym Sarah Cooper: Wszystko w porządku, który miał premierę w serwisie Netflix w październiku 2020 r.
Tego rodzaju krótkie epizody stały się teraz normą dla Stillera. To sprawiło, że wielu zastanawiało się, czy rzeczywiście całkowicie odchodzi od aktorstwa
Artysta miał konkretną odpowiedź na to pytanie, kiedy rozmawiał z Yahoo! na początku tego roku o osiągnięcie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W wywiadzie ujawnił, że cofnął się o krok od aktorstwa, aby być bardziej efektywnym, pracując za kulisami.
Decyzja Stillera o zaprzestaniu działania „nie była całkowicie zamierzona”
Jednym z najbardziej znaczących projektów Stillera od czasu, gdy wykonał ten ważny ruch, był limitowany serial o ucieczce z więzienia Escape at Dannemora, który został wyemitowany w programie Showtime w 2018 roku. Gwiazda Zoolandera wyreżyserowała każdy z siedmiu odcinków serialu.
W tym celu otrzymał nominację do nagrody Emmy w kategorii „Wybitna reżyseria w limitowanym serialu, filmie lub programie dramatycznym”. Serial został również nominowany do nagrody „Najlepszy limitowany serial telewizyjny lub film wyprodukowany dla telewizji” na Złotych Globach.
Chociaż żadna z tych nominacji nie przerodziła się w prawdziwe zwycięstwo, Stiller mógł spojrzeć na to uznanie jako rodzaj dowodu na to, że miał rację, porzucając pełnoetatowe aktorstwo, aby nadać priorytet swoim innym rolom.
„Minęło kilka lat [odkąd grałem w głównej roli]”, powiedział reżyser w Yahoo! wywiad. "To nie było całkowicie zamierzone, z wyjątkiem tego, że naprawdę lubię reżyserować i produkować. Dochodzę do punktu, w którym trochę brakuje mi aktorstwa i chciałbym dowiedzieć się, jak zrobić coś jeszcze raz."
Stiller nie będzie ponownie działał i reżyserował w tym samym projekcie
Głównym tematem wywiadu był najnowszy projekt Stillera, seria thrillerów psychologicznych o nazwie Severance na Apple TV+. Program zadebiutował na platformie streamingowej w zeszłym miesiącu i otrzymał już bardzo pozytywne recenzje.
Stiller wyjaśnił, że chociaż nie może się doczekać ponownego aktorstwa, nie będzie mieszać go z reżyserią, jak to często robił w przeszłości. „Naprawdę niedawno zdecydowałem – a może około pięć lat temu – że nie chcę już tego robić i [zamiast] robić tylko jedną rzecz na raz” – powiedział.
„Ostatnio badam projekty robię rzeczy jako reżyser i producent i jestem z tego bardzo zadowolony. Ale naprawdę nie mogę się doczekać, aby pewnego dnia znów zagrać”.
Kolejnym priorytetem w życiu Stillera jest teraz jego rodzina, która dopiero niedawno połączyła się z żoną Christine Taylor, po tym, jak prawie się rozwiedli. „Z biegiem lat stawałem się coraz lepszy w [uzyskiwaniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym] i naprawdę rozumiem, jak priorytetyzować to, co jest ważne w moim życiu” – wyjaśnił. "Ale to zdecydowanie było dla mnie wyzwaniem, przez długi czas."