Fani byli zszokowani, gdy ogłoszono, że Bill i Ted wyruszą w kolejną podróż w czasie do trzeciego filmu z serii, Bill & Ted Face The Music. Choć film z 2020 roku może nie być najlepszy w trylogii, przypomniał fanom, jak ważne są tytułowe postacie dla popkultury. Seria zawiera również niektóre z najbardziej kultowych momentów w karierze Keanu Reevesa. A to wiele mówi, biorąc pod uwagę, że nakręcił tak wiele świetnych filmów. Ale on i Alex Winter nie są jedynymi wspaniałymi rzeczami w sadze o dwóch kalifornijskich metalowcach uwikłanych w skandaliczne i kosmiczne przygody.
Śmierć Williama Sadlera jest z pewnością jedną z głównych atrakcji serii. Chociaż nie był w pierwszym filmie, Znakomita przygoda Billa i Teda, ukradł serial w filmie Billa i Teda z 1991 roku, a nawet w swojej mniejszej roli w Bill & Ted Face The Music. Willliam przedstawiał zazwyczaj przerażającą postać z niesamowitą naturą rywalizacyjną i jeszcze bardziej kruchym ego. Oczywiście dla Billa i Teda była to świetna okazja. William wychwycił to natychmiast po przeczytaniu scenariusza. Zrobił więc wszystko, co mógł, aby zabezpieczyć tę rolę…
6 Bill i Ted dali Williamowi Sadlerowi szansę na zmianę kariery
Życie Williama Sadlera zmieniło się, gdy dołączył do kontynuacji Wspaniała przygoda Billa i Teda. Wcześniej starał się odcisnąć piętno na przemyśle filmowym i telewizyjnym. Miał 11-letnią karierę w teatrze, zanim zarezerwował małe role w Roseanne, St. Elsewhere i Murphy Brown. Role w Private Eye i Die Hard 2 wydawały się go podnosić, ale nie przypominało tego, co granie bardzo wrażliwego i niepewnego Grim Reaper zrobiło dla jego kariery.
„Kiedy dotarłem do Los Angeles, [reżyserzy castingu] spojrzeli na mnie i powiedzieli: „złoczyńca”. „Jesteś nerwowy, zły, zimnokrwisty… facet, który może cię zamordować, a potem usiąść na klatkę piersiową i zjedz kanapkę, kiedy się wykrwawiasz. To byli wszyscy ci nikczemni ludzie”- powiedział William Sadler w wywiadzie dla Vulture o obsadzie w „Podstępnej podróży Billa i Teda”. „Ale właśnie się włamywałem, więc nie zamierzałem kręcić nosem na role złoczyńców. I szczerze mówiąc, są cudowne. Jeśli nie możesz być bohaterem, wspaniale jest być złoczyńcą. Dostałem w kółko taką rolę i zacząłem się zastanawiać: „Czy kiedykolwiek będę miał okazję wykorzystać tę komediową stronę siebie?”. Potem pojawili się Bill i Ted i pomyślałem: Cóż, zaczynamy. Spróbujmy.
5 William Sadler NAPRAWDĘ chciał zagrać w śmierć
W wywiadzie dla Vulture'a William przyznał, że jest nieugięty w kwestii rezerwacji roli w "Fałszywej podróży" Billa i Teda. Widział i pokochał pierwszy film, ale pomyślał, że gra w The Grim Reaper będzie naprawdę satysfakcjonująca jako aktor i dla jego kariery.
"Żniwiarz był okazją do dokonania tego cudownego przejścia, ponieważ sam Żniwiarz zaczyna jako ta przerażająca postać. To Śmierć, najbardziej przerażający obraz, jaki możesz sobie wyobrazić. A potem, niemal natychmiast, gdy zaczyna tracić Gry z Billem i Tedem zaczyna się rozpadać. A w tym czasie staje się bardziej ludzki i sympatyczny. Myślałem, że to całkiem cudowne, więc zdecydowałem się na to "- wyjaśnił William.
4 William Sadler sfałszował swój wiek, aby dostać część
Po swoim pierwszym przesłuchaniu, w którym wprowadził kultowy już czeski akcent, przez tygodnie nie słyszał odpowiedzi od władz. William powiedział Vulture, że wierzy, że to dlatego, że przesłuchują starszych aktorów. W końcu dzięki Siódmej Pieczęci i wielu literackim wcieleniom postać Śmierci zawsze była postrzegana jako staruszek. A William miał wtedy około 40 lat. Postanowił więc poprosić o pomoc, kiedy w końcu dostał przesłuchanie zwrotne.
„Zadzwoniłem do charakteryzatora z Szklanej pułapki 2, Scotta Eddo, i powiedziałem mu o moim problemie. Powiedział: „Przyjdź do mojego mieszkania”. Więc o siódmej rano pojawiłem się w jego mieszkaniu i zrobił ten makijaż na starość. Sprawił, że wyglądałem jak wiarygodny 80-latek. Wsiadłem do samochodu, pojechałem do Orion Pictures i zrobiłem przesłuchanie ponownie i to najwyraźniej zadziałało. Byłem wystarczająco stary. Co jest ironiczne, ponieważ makijaż, którego ostatecznie użyli, był tylko dużą białą twarzą i zapadniętymi oczami. Wiek i tak nie był problemem."
3 Pochodzenie zabawnego akcentu śmierci
„Zaczerpnąłem z mojego teatru” – powiedział William Sadler do Vulture o pochodzeniu czeskiego akcentu Death. „Zrobiłem sztukę „Nowa Jerozolima” w Teatrze Publicznym, sztukę Len Jenkin, w której był aktor Jan Tříska z Czechosłowacji. Sposób, w jaki mówił, wszystko wyglądało tak. odpowiednie, więc go ukradłem.„
2 William Sadler mógł improwizować
Poza czeskim akcentem, którego nie było w scenariuszu, William Sadler otrzymał licencję na improwizację w filmie Billa i Teda. Jest odpowiedzialny za niektóre z najzabawniejszych momentów, w tym „Nie przeocz mojego tyłka” i scenę papierosową.
"Pewnego wieczoru kręciliśmy w sklepie z narzędziami sekwencję, w której kupujemy wszystkie elementy potrzebne do stworzenia robota. Kiedy dostałem się w tę postać, nie mogłem go wyłączyć. „Czy nie byłoby wspaniale, gdyby Żniwiarz przeszedł obok kogoś, kto pali, i po prostu powiedział: „Do zobaczenia wkrótce", a facet spanikował i zgasił papierosa? Powiedziałem Pete'owi Hewittowi, reżyserowi. Pomysł mu się spodobał, ale nie obsadzili kogoś, kto zagrał palacza. Więc [zagrał] palacza. To Pete Hewitt. Powiedział: „Przynieś tu kamerę”, a dwie minuty później było na filmie. Poszło tak: naprawdę wspaniały wspólny wysiłek.„
1 Śmierć nie zaszufladkowała Williama Sadlera
Pomimo przejścia od zwykłego złoczyńcy do roli komediowej, William twierdził przed Vulture, że ta rola nie spowodowała, że dostał typ.
„Przeszedłem od fałszywej podróży do odkupienia na Shawshank i zielonej mili i tak dalej. Nie dałem się zaszufladkować grając w Śmierć w kółko, co było dobre” – powiedział William. „Kariera jest dziwna. Nigdy nie dostałem typografii jako aktor komediowy. Słyszysz, jak aktorzy narzekają: „Nie pozwolą mi zagrać niczego poważnego”, „Nie pozwolą mi zagrać romantycznej roli” lub cokolwiek. starasz się znaleźć radość w tym wszystkim, gdy spływa rzeką."