Oto jak wyglądało spotkanie Beyoncé, zanim stała się sławna

Oto jak wyglądało spotkanie Beyoncé, zanim stała się sławna
Oto jak wyglądało spotkanie Beyoncé, zanim stała się sławna
Anonim

To wygrywająca Grammy, bijąca rekordy, onieśmielająca obecność wykonawcy, ale dawno temu Beyoncé była po prostu kolejną piosenkarką, która próbowała zdobyć sławę.

To było oczywiście ponad dwie dekady temu, ale był czas, kiedy sama Queen Bey była zaledwie jedną trzecią dziewczęcego zespołu (OK, pierwotnie jedną czwartą), próbującego dostać się do MTV. Każdy, kto obecnie obserwuje Beyoncé, zdaje sobie sprawę, że jest absolutną potęgą, ale niektórzy twierdzą, że nie zawsze taka była.

W rzeczywistości, na początku swojej kariery niektórzy fani twierdzą, że Bey była profesjonalistką, chętną do pomocy i naprawdę normalną osobą w porównaniu z kimś, kto wydawał się być gotowy do światowej sławy.

To było, oczywiście, zanim poznała Jay-Z, i kiedy była jeszcze członkiem dziecka Destiny. Ale jeden dziennikarz, który przeprowadził wywiad z Bey i innymi dziewczynami, powiedział, że nawet wtedy Beyoncé była czymś wyjątkowym.

W dzisiejszych czasach zarabia miliony na umowach promocyjnych, ale już w 1999 roku Beyoncé pracowała na szczyt obok Kelly Rowland oraz LeToya i LaTavia, dwóch byłych członków Destiny's Child.

Destiny's Child Beyonce, Michelle Williams i Kelly Rowland w 2005 r
Destiny's Child Beyonce, Michelle Williams i Kelly Rowland w 2005 r

Dziennikarz, który nie ujawnił swojej tożsamości na Quorze, wyjaśnił, że w tamtym czasie pracowali dla „magazynu o stylu życia”. Przeprowadzili wywiad z Bey i trzema pozostałymi członkami grupy (LeToya i LaTavia wkrótce całkowicie opuścili Destiny's Child) w holu hotelu w Londynie.

Podczas gdy panie były wtedy młode, Beyoncé była wyraźnie liderem grupy, powiedział dziennikarz. Podczas gdy LeToya i LaTavia wydawały się „niezainteresowane” wywiadami (dla pozornie mało znanego magazynu), Beyoncé była profesjonalistką.

Chętnie udzielała „dobrych odpowiedzi” na zadawane jej pytania, podobnie jak Kelly – „do pewnego stopnia”. Prowadzący wywiad powiedział, że naprawdę lubili Beyoncé i że bardzo jej zależało na dobrej pracy podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Może w tamtym momencie była to jej zapał do awansowania w świecie muzyki, ale młoda i „urocza” Beyoncé brzmi zupełnie inaczej niż to, jak postrzegają ją dziś fani. Nawet inne gwiazdy, takie jak J Balvin, mają coś do powiedzenia o super-glamowej piosenkarce.

Ale w latach 90., nad przepaścią sławy, Beyoncé była miłą dziewczyną w wywiadach, która prowadziła swojego ankietera do drzwi i być może, jeśli fan/przeprowadzający wywiad dobrze pamięta, nawet dała im całusa w policzek.

Chodzi o to, pomyślał dziennikarz, że ich wspomnienia o Beyoncé mogą być zabarwione przez upływ czasu i ogrom jej dzisiejszej sławy. W końcu, kto nie chciałby cofnąć się myślą i wyobrazić sobie, że spotkali Bey, zanim została królową, i że dzielili wyjątkową chwilę z jej przed-sławą?

Zalecana: