W telewizji pojawia się wiele przełomowych komedii, ale niewiele jest takich, które mają tak sławne dziedzictwo jak Saturday Night Live. Serial komediowy krąży od dziesięcioleci i nadal jest postrzegany jako wylęgarnia dla niektórych z największych talentów w branży komediowej. Wciąż cieszy się ogromnym szacunkiem zaszczyt dołączenia do obsady Saturday Night Live, a wiele osób z grupy kontynuuje godne pozazdroszczenia kariery.
Od samego początku Saturday Night Live zaproszenie do poprowadzenia programu było uważane za prawdziwy znak dumy i to uczucie pozostaje nawet teraz. Jest nawet kilku wykonawców, którzy wykorzystali swój czas jako gospodarz na SNL, aby otworzyć wszelkiego rodzaju inne drzwi w świecie komedii. Zawsze ekscytujące jest obserwowanie, które gwiazdy staną na wysokości zadania dzięki możliwości hostingu SNL, a które inne okażą się skrajnymi porażkami.
15 Najlepsze: Steve Martin śmieje się przy każdym występie
Steve Martin to genialny komik, którego klasyczny styl humoru w naturalny sposób pasuje do wrażliwości Saturday Night Live. Martin gościł program wiele razy, a nawet rozwinął udawany feud z Alec Baldwinem o to, kto był na więcej. Zawsze wie, jak uwydatnić komedię w scenie.
14 Najgorszy: Steven Seagal miał kłopoty z kamerą i poza nią
Steven Seagal jest jedną z tych niefortunnych sytuacji gospodarza, w których ówczesne trendy kierowały decyzją bardziej niż Lorne Michaels, który ma sympatię do wykonawcy. Seagal był destrukcyjny na planie, nie szanował obsady i nie traktował serialu poważnie. To było katastrofalne na wszystkich frontach.
13 Najlepsze: Melissa McCarthy w naturalny sposób pasuje do żywej energii SNL
Jedną z największych ról Melissy McCarthy jest Druhna u boku byłej absolwentki SNL, Kristen Wiig, więc miło było, gdy McCarthy mogła pojawić się w serialu. McCarthy jest performerką, która zawsze daje jej z siebie wszystko we wszystkim, co robi, co doprowadziło do powstania najzabawniejszych i najbardziej zaskakujących szkiców z serii. Obsadzie trudno jest nie zerwać z kimś takim jak Melissa McCarthy.
12 Najgorsze: Lance Armstrong udowodnił, że powinien trzymać się sportu
Sportowcy zawsze mogą być ryzykownym terytorium, jeśli chodzi o obowiązki gospodarza Saturday Night Live i niestety Lance Armstrong nie okazuje się wyjątkiem od reguły. Jest przykładem, kiedy czyjaś celebryta w jednym królestwie wcale się nie tłumaczy. Armstrong z trudem czytał wiersze i sprzedawał komedię szkiców.
11 Najlepsze: John Goodman to stałe źródło komedii
John Goodman jest jednym z tych niezwykle utalentowanych wykonawców, którzy wyróżniają się zarówno w komedii, jak i dramacie. To mistrzostwo w jego fachu zaowocowało kilkoma bardzo satysfakcjonującymi występami gospodarzy na Saturday Night Live. Goodman nie boi się wygłupiać i przyjmować bardziej skandaliczne założenia i zawsze jest głównym graczem zespołowym.
10 Najgorszy: Martin Lawrence przetarł usta i zapłacił cenę
Martin Lawrence miał wiele popularnych komedii w latach 90., więc nic dziwnego, że Saturday Night Live zwrócił się do niego o prowadzenie programu. Niestety, Lawrence zdecydował się pójść nieuczciwie i, jeśli chodzi o jego materiał monologowy, wykorzystał bardzo kolorowe dialogi, które doprowadziły do wyrzucenia go z programu, a monolog został zredagowany z przyszłych emisji odcinka.
9 Najlepsze: Alec Baldwin stał się filarem serii szkiców
Alec Baldwin stał się tak ważną postacią w Saturday Night Live, że czasami łatwo jest zapomnieć, że tak naprawdę nie jest członkiem obsady. Baldwin stał się niezawodnym gościem dzięki swojemu prezydenckiemu wrażeniu, ale nawet wcześniej gościł mnóstwo i był częścią niektórych z najbardziej pamiętnych szkiców serialu.
8 Najgorszy: Ego Paris Hilton stało się główną przeszkodą
Seria niezwykłych wydarzeń zmieniła Paris Hilton w główną gwiazdę na początku 2000 roku, a ten poziom sławy ostatecznie doprowadził do tego, że prowadziła odcinek Saturday Night Live. Coś takiego mogło być dla Hilton okazją do zmiany wizerunku, ale zamiast tego traktowała siebie zbyt poważnie, miała trudności z obsadą i nie grała w piłkę. Tina Fey mówiła nawet o tym, że była jednym z najbardziej nieprzyjemnych gospodarzy podczas swojego czasu w programie.
7 Najlepsze: Justin Timberlake udowodnił, że jest niesamowicie zabawny
Ludzie mogli być sceptyczni, gdy Justin Timberlake próbował przejść z muzyki do aktorstwa, ale nie tylko odniósł sukces, ale dzięki swoim występom w SNL udało mu się również dokonać prawdziwych postępów w świecie komedii. Timberlake stał się nawet stałym współpracownikiem The Lonely Island i Jimmy Fallon, kontynuując wspieranie swoich kontaktów SNL.
6 Najgorsze: Adrien Brody odszedł od scenariusza i został zbanowany
Adrien Brody to niesamowity aktor, który zdobył nawet Oscara za swoje dopracowane kreacje. Niestety, pojawienie się Brody'ego w Saturday Night Live było całkowitą katastrofą, a jego pogląd na komedię był w rzeczywistości obraźliwy dla wszystkich innych. Brody wpadł w nieplanowane podszywanie się pod muzycznego gościa serialu, Seana Paula, a następnie został wykluczony z serii szkiców.
5 Najlepsze: Eddie Murphy objął swoją przeszłość podczas niezapomnianego koncertu hostingowego
Eddie Murphy był istotną częścią Saturday Night Live w okresie serialu w latach 80., ale z biegiem lat utworzył oderwanie od serialu i nie było jasne, czy kiedykolwiek spotka się z SNL. Murphy niedawno pojawił się w programie, po dziesięcioleciach nieobecności, i okazał się jednym z najlepszych odcinków sezonu i celebracją najlepszych ról Murphy'ego.
4 Najgorszy: Chevy Chase niepotrzebnie mieszał garnek
Czasami to absolutna przyjemność, gdy stary członek obsady znajduje sławę poza SNL i może wrócić jako gospodarz. To słodka okazja do świętowania, ale nie zawsze tak działa. Powrót Chevy Chase do prowadzenia programu był przesiąknięty jego ego, a on i Billy Murray faktycznie wdali się w bójkę. To był bardzo napięty czas między zmianą warty na Saturday Night Live.
3 Najlepsze: John Mulaney wyrósł z pisarza na eksperta od wydajności
John Mulaney spędził lata pracując nad Saturday Night Live, ale zawsze jako pisarz kontra wykonawca. Teraz, gdy Mulaney rozpoczął karierę stand-upową i udoskonalił swoje umiejętności aktorskie, stał się niezwykle niezawodnym gospodarzem. Świetne pisanie i wyczucie czasu Mulaneya pojawiają się, a on wyprodukował szalone i nowatorskie treści.
2 Najgorszy: reputacja Justina Biebera przyćmiła treść
Justin Bieber wykonał świetną robotę w Saturday Night Live jako gość muzyczny, ale kiedy był w programie, aby poprowadzić całość, była to nie lada katastrofa. Sława Biebera wyprzedziła go i doprowadziła do bardzo kompromisowego materiału, na którym ucierpiała reszta obsady. Publiczność była również pełna młodych fanów Biebera, co stało się przeszkodą w dalszej części koncertu.
1 Najlepsze: SNL pozwala Jonowi Hammowi oddać się jego dzikiej wrażliwości
Jon Hamm trafił na radary większości ludzi dzięki swojej niesamowitej dramatycznej pracy nad serialem Mad Men, ale z czasem pokazał, jak naturalnie nadaje się do komedii. Saturday Night Live kilkakrotnie świetnie wykorzystał ofertę Hamma i zawsze wydaje się być sympatyczną osobą, która podnosi energię reszty obsady.