Kiedy 2020 rok w końcu dobiega końca, fan programu Netflix Russian Doll stworzył wirusowy tweet wskazujący na pętlę czasową… a bohaterka Natasha Lyonne nie była szczęśliwy.
W serialu występuje aktorka Orange Is The New Black w roli głównej Nadii Vulvokov. Inżynier oprogramowania z talentem do śmiertelnego humoru, Nadia wciąż przeżywa swoje 36. urodziny. Aby uciec z pętli czasowej, będzie musiała zmierzyć się z własną traumą i połączyć siły z tajemniczym mężczyzną, który również utknął, przeżywając ponownie tego samego dnia.
Gwiazda ‘Russian Doll’ Natasha Lyonne nie chce utknąć w 2020 roku i… To samo
Za każdym razem, gdy Nadia umiera, budzi się w łazience na przyjęciu urodzinowym i patrzy w lustro. Rama stała się tak kultowa, że fan serialu wykorzystał wizerunek Lyonne, by zażartować na temat 2021 roku.
„Wszyscy o 12:01 w Nowy Rok, kiedy zdajemy sobie sprawę, że właśnie obudziliśmy się 1 stycznia 2020 r.”, @SAMGREIS podpisał zdjęcie Nadii, która wygląda na wkurzoną jak zawsze.
Tweet stał się wirusowy i został polubiony ponad 28 tys. razy. Żart dotarł również do bohatera serialu, który dołączył do rozmowy. Zrozumiałe, że nikt nie chciałby przeżywać tego roku ponownie, w tym Lyonne.
„Nie fajne”, po prostu napisała.
Natasha Lyonne użyczyła głosu swojej postaci „rosyjskiej lalki” w odcinku „Wielkie usta”
Lyonne ostatnio wystąpiła również w odcinku Big Mouth jako jej postać z Russian Doll.
Vulvokov pojawia się w odcinku nowego rozdziału animowanej komedii dla dorosłych. W tej scenie bohater Nick utknął w narracji w pętli czasowej, w której przeżywa ten sam dzień, dopóki nie umrze w jakiś dziwaczny sposób.
Gotta Get Up, czyli piosenka, którą widzowie słyszą w segmencie Big Mouth, jest również ukłonem w stronę Russian Doll. W programie z 2019 roku za każdym razem, gdy Nadia budzi się na przyjęciu urodzinowym, odtwarzany jest hit Harry'ego Nilssona z 1971 roku.
Lyonne użycza również głosu Nancy, terapeutki Jessi, a także poduszkę motelową o imieniu Suzette.
Rosyjska lalka i Big Mouth transmitują na Netflix