Millie Bobby Brown miała zaledwie dwanaście lat, kiedy wystrzeliła na ekrany naszych telewizorów jako Jedenastka w wielkim hicie Netflixa Stranger Things. Od tego czasu zyskała sławę, produkując epicki Enola Holmes, w którym również występuje.
Jako jedna z najmłodszych aktorek, którzy kiedykolwiek przeszli na producenta, nadal przełamuje stereotyp dyskryminacji wiekowej w Hollywood, praktycznie ją zacierając.
Ostatnio podpisała umowę z Russo Brothers, Josephem i Anthonym, aby zagrać w ich nadchodzącym filmie science fiction The Electric State.
Oparta na książce Simona Stalenhaga historia opowiada o nastoletniej dziewczynie, która przemierza dystopijną amerykańską wieś ze swoim robotem-zabawką w poszukiwaniu zaginionego brata.
Podczas podróży napotyka ogromne zniszczone drony bojowe i pozostałości cywilizacji, która kiedyś kwitła na tle stworzonym przez istnienie oprogramowania rzeczywistości wirtualnej. Gdy ona i jej robot docierają na skraj kontynentu, staje się jasne, że społeczeństwo poza tą bańką uległo rozkładowi, zapadając się w sobie.
Fani aktorstwa Browna lub reżyserii braci Russo będą musieli trochę poczekać na ten film, ponieważ Brown właśnie zaczął kręcić zdjęcia do sezonu 4 Stranger Things, a Russos obecnie pracują nad ich film The Grey Man.
W tej chwili The Electric State ma się ukazać pod koniec 2021 lub na początku 2022.