Oto jak Bradley Cooper mógł odnieść się do swojej postaci „Narodziny gwiazdy”

Spisu treści:

Oto jak Bradley Cooper mógł odnieść się do swojej postaci „Narodziny gwiazdy”
Oto jak Bradley Cooper mógł odnieść się do swojej postaci „Narodziny gwiazdy”
Anonim

Do dziś, czy ktokolwiek naprawdę wie, co działo się między Bradleyem Cooperem i Lady Gagą, gdy byli Jacksonem i Ally w Narodziny gwiazdy?

Parę widziano wszędzie razem przed i po filmie. Uczestniczyli we wszystkich rozdaniach nagród i festiwalach filmowych, pokazując, co osiągnęli; poszli nawet razem na zakupy spożywcze i sprawili, że pomyśleliśmy, że mają tajny romans. Gdyby mieli romans, nie byłby to pierwszy raz, kiedy prawdziwe życie zostało odzwierciedlone na ekranie w filmie.

Cooper zrobił wiele, aby przygotować się do swoich filmów i zrobił wiele, aby dostać się do głowy Jacksona. Brał lekcje gry na gitarze i śpiewu, ale był jeden aspekt postaci, na który Cooper nie musiał się przygotowywać. Niestety jego uzależnienie. Ponieważ Cooper ma już doświadczenia z uzależnieniem, wiedział dokładnie, jak grać po tej stronie Jacksona i dlatego jego występ w filmie jest jednym z jego najlepszych.

Oto jak Cooper wykorzystał swoje doświadczenia w Narodzinach gwiazdy.

Cooper może odnosić się do Jacksona

Narodziny gwiazdy to dziecko Coopera. To dało mu debiut reżyserski i szansę na zostanie gwiazdą rocka. Ale pozwoliło mu to również odzwierciedlić na ekranie część siebie, z którą być może nie czuł się zbyt komfortowo.

Cooper był w stanie utożsamić się z Jacksonem, ponieważ oboje przeszli przez własne formy uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Jackson niestety po prostu nie żył długo i szczęśliwie jak Cooper.

Fabuła filmu nie była niczym nowym; to był czwarty raz, kiedy był przerabiany. Ale to nie znaczyło, że Cooper nie mógł włożyć do niego części siebie.

W rozmowie z NPR "o wydobywaniu 'najgłębszych części siebie', aby przedstawić bezbronną, zepsutą postać Jacksona Maine'a", Cooper powiedział, że było to bardzo terapeutyczne doświadczenie.

Myślę, że ponieważ mam 40 lat i wiele przeszłam w życiu, byłam w stanie to zrobić z radością. Ponieważ niektórzy ludzie pytali mnie: Musiało być ciężko iść do tych miejsc? Ale, co dziwne, było to bardzo terapeutyczne” – powiedział.

"…Wiesz, miałem ciekawą drogę i miałem do czynienia z podobnymi sprawami w moim życiu. I zaobserwowałem to u innych bliskich mi i --"

„Mówisz o alkoholizmie, ponieważ ta postać jest alkoholikiem”, wtrąciła Rachel Martin.

„I ogólnie uzależnienie” – kontynuował Cooper. „A najważniejsze, kiedy to pisałem, a konkretnie kręciłem, pomyślałem: O rany, kiedy ten film wyjdzie (jeśli wyjdzie), naprawdę chcę, aby każdy, kto zna się na tej chorobie, powiedział: „Tak, to jest odbicie tego, jak to jest. Nie błyszcząca wersja, ale prawdziwa rzeczywistość uzależnienia."

Cooper pozostał w charakterze, gdy reżyserował

Ponieważ Cooper i Jackson mieli to coś wspólnego w filmie, uczyniło to bardziej osobistym dla aktora, który został reżyserem. „Im bardziej osobiste coś zrobisz, tym większa szansa na nawiązanie kontaktu z ludźmi i zostanie odebrana przez ludzi” – powiedział po pokazie filmu w Gildii Aktorów Filmowych.

„Czy to nie jest to, czego zawsze szukamy? Kogoś, kto naprawdę wstanie i porozmawia z tobą? Jesteś zmuszony słuchać, kiedy jest autentyczny.

W rzeczywistości to nie tylko jego przeszłość została wpleciona w tę historię. Cooper i inni scenarzyści, Eric Roth i Will Fetters, umieścili w filmie szczegóły biograficzne z prawdziwego życia Lady Gagi i Sama Elliota, aby pomóc im również poczuć się „przywiązanymi do prawdy”.

Oznaczało to, że Cooper, który był trzeźwy przez 15 lat, zanim pojawiła się Gwiazda, musiał również pokierować swoją przeszłością w uzależnienie. Dla niego nauka gry na instrumentach i śpiewania przed prawdziwą publicznością była mniej przerażająca niż powrót do tych miejsc.

W scenach, w których Jackson jest najbardziej nietrzeźwy, Cooperowi udało się również pozostać w roli podczas reżyserowania.

„Dzięki Bogu, że aktorzy zgodzili się pozwolić mi pokierować nimi w takim stanie, ponieważ łatwiej było pozostać w tej przestrzeni” – powiedział Cooper. "Po prostu zajęło mi trochę więcej czasu, aby przekazać to, czego chciałem."

W innych wywiadach Cooper był mniej niż zachwycony opowiadaniem o swoim uzależnieniu io tym, jak znalazło to odzwierciedlenie w Jacksonie. Powiedział Independent: „Niekoniecznie widzę zalety tego. Wiesz? Nie widzę”.

Jedną rzeczą, którą powiedział, było to, że nie wziął z doświadczenia niektórych z najgorszych scen. „Za każdym razem, gdy coś robisz, musisz znaleźć dla siebie rzeczy osobiste, ale nie, to znaczy, czułem się, jakbym był nim. W tej scenie nie wracałem do momentu mojego życia”.

„Nie ma korelacji jeden do jednego między wydarzeniami w jego życiu a wydarzeniami w filmie” – napisał The Independent.

Więc chociaż Cooper czerpał ze swoich doświadczeń z prawdziwego życia, nie musi to oznaczać, że coś w filmie faktycznie mu się w jakiś sposób przydarzyło lub że myślał o jakichkolwiek przeszłych doświadczeniach podczas jednej sceny. Coopera i Jacksona po prostu łączyło uzależnienie, co pomogło Cooperowi dostosować postać, ponieważ przechodził przez podobne rzeczy.

Cooper był po prostu naprawdę dobry w oddzielaniu swoich doświadczeń od doświadczeń Jacksona. Czy po jego arcydziele oczekiwaliśmy czegoś mniej? Premiera filmu zaszokowała nas wszystkich w dobry sposób i udowodniła, że Cooper naprawdę urodził się jako gwiazda.

Zalecana: