Smutna prawda o pierwszym pokazie „Drużyny Pierścienia”

Spisu treści:

Smutna prawda o pierwszym pokazie „Drużyny Pierścienia”
Smutna prawda o pierwszym pokazie „Drużyny Pierścienia”
Anonim

Chociaż jest wiele rzeczy, których fani nie wiedzą o tworzeniu Drużyny Pierścienia, pierwszego filmu w epickich adaptacjach J. R. R. Petera Jacksona. „Władca Pierścieni” Tolkiena, w pierwszym pokazie filmu jest coś, o czym wie jeszcze mniej osób. Peter Jackson był dość przejrzysty w kwestii niektórych swoich twórczych decyzji, w tym rozszerzenia roli Liv Tyler w filmach i tego, jaki był klucz do stworzenia Władcy Pierścieni. Ale nawet najwięksi fani LOTR nie mają pojęcia, że pierwszy pokaz Drużyny Pierścienia miał miejsce na pogrzebie jego matki.

Pierwszy pokaz Drużyny Pierścienia dotyczył mamy Petera

W wywiadzie z 2004 roku, który został zhańbiony Charliem Rose przed wydaniem Powrotu Króla, Peter Jackson szczegółowo omówił swoje relacje z rodzicami i sposób, w jaki pomogli mu zostać filmowcem. Oczywiście Charlie musiał zapytać, czy jego rodzice doczekali się jego największego sukcesu, filmów Władca Pierścieni. Okazuje się, że tata Petera, William Jackson, zmarł w 1998 roku, kiedy był jeszcze na etapie przedprodukcji filmów. Przynajmniej William był w stanie zobaczyć, że jego syn pracuje nad czymś absolutnie ogromnym; chociaż nie widział, jak pozytywnie świat zareaguje na ciężką pracę Petera.

Niestety, mama Petera też tego nie zrobiła. Joan Jackson zmarła tuż przed ukończeniem Drużyny Pierścienia.

„Mama nie do końca mogła zobaczyć Drużynę Pierścienia, pierwszy film”, powiedział Peter Jackson Charlie Rose. „Właściwie zmarła trzy dni przed zakończeniem filmu. Trochę się trzymała. Miała chorobę Parkinsona, była bardzo stara i wątła, i przez rok lub dwa [wcześniej] powoli staczała się w dół. I, um, i jakby czekała, żeby obejrzeć film."

Ponieważ Peter czuł, że jego matka naprawdę próbowała zrobić to, aby zobaczyć największy sukces jej syna, ale mu się to nie udało, Peter postanowił uhonorować ją, pokazując Drużynę Rong po raz pierwszy na jej cześć.

"Graliśmy to na jej pogrzebie. Mieliśmy jej pogrzeb. Miałem tam wszystkie moje krewne. Cała moja rodzina. Wiesz, dalsza rodzina. Więc zabrałem ich wszystkich do kina w popołudnie po pogrzebie i puściłem im ten film. A ja powiedziałem: „Słuchaj, mama byłaby zachwycona pomysłem, żeby to było grane na jej pogrzebie”. I to był pierwszy w historii pokaz Drużyny Pierścienia."

Peter za filmową podróż należy się jego mamie i tacie

W wywiadzie z Charliem Rose z 2004 roku, Peter Jackson również szczegółowo omówił swoje relacje z rodzicami. Wyjaśnił, że bez wątpienia nie byłby tam, gdzie jest bez nich.

Peter Jackson dorastał jako jedynak w małym miasteczku poza Wellington w Nowej Zelandii. Zmuszanie do spędzania dużej ilości czasu w samotności pomogło mu rozwinąć kreatywność, a ostatecznie miłość do kina. Jego rodzice bardzo go wspierali i dążenie do realizacji jego marzeń, co według Petera zainspirowało go w jego własnej podróży jako rodzica.

Wszystko to jest niezwykle imponujące, biorąc pod uwagę, że jego rodzice absolutnie nie interesowali się kinem. Joan i William nie byli typem kreatywnym. Byli robotnikami, którzy wyemigrowali z Anglii w poszukiwaniu lepszego życia. Ale, jak Peter wyjaśnił Charlie Rose, widzieli, że ich syn nie był lekkomyślnie w filmie… Był temu oddany. I kochali swojego syna i chcieli, aby mu się udało.

„Moje zainteresowania i hobby były tak oderwane od tego, co ich interesowało, ale były dla mnie cały czas. Zawsze” – wyjaśnił Peter Jackson Charliemu Rose. „Kiedy miałem 14 lat, kupili mi nową kamerę filmową na Boże Narodzenie.”

Rodzice Petera również jeździli z nim do filmowania, ponieważ nie miał prawa jazdy do dwudziestego roku życia, ponieważ był zbyt zajęty robieniem filmów.

„Poświęcili mi tak dużo czasu” – wyjaśnił Peter.

Mama Petera, Joan, również zrobiła część wymiocin, które zostały użyte w jednym z jego filmów. A w Meet The Feebles, jednym z jego najwcześniejszych filmów, Joan ugotowała nawet wszystkie posiłki i zadbała o całą obsadę i ekipę.

Biorąc pod uwagę, jak duże wsparcie Joan udzieliła swojemu synowi na początku jego kariery filmowej, ma sens, dlaczego chciał ją uhonorować, pokazując Drużynę Pierścienia na jej pogrzebie. Nie wspominając już o emocjonalnej ostatniej linii jego przemówienia, kiedy wygrał nagrodę dla najlepszego reżysera podczas rozdania Oscarów…

"Dziękuję Billowi i Joannie."

Zalecana: