Przebojowy serial komediowy NBC, Saturday Night Live, był cotygodniową podstawą od debiutu w 1975 roku! Serial zapoczątkował kariery niezliczonych komiksów od Eddiego Murphy'ego, Dana Aykroyda, aż po Billa Hadera.
Bill Hader był członkiem obsady i scenarzystą SNL od 2005 do 2013 roku, popularyzując swoją postać, Stefona. W czasie, gdy Hader występował w serialu, komik spotkał sporo celebrytów i gości muzycznych, jednak było kilku kontrowersyjnych.
Kiedy Bill i inna gwiazda SNL, Jay Pharoah odwiedzili Andy'ego Cohena na Watch What Happens Live! ci dwaj ujawnili, z którym gospodarzem nie lubią pracować, i okazuje się, że nie jesteśmy aż tak zszokowani.
Bill Hader nienawidził tego gościa muzycznego „SNL”
Bill Hader odniósł spory sukces po dołączeniu do obsady Saturday Night Live w 2005 roku. Chociaż miał absolutnie świetną 8-letnią passę w serialu, wygląda na to, że Billowi się to nie podobało konkretny gość gospodarz i występ muzyczny.
Chociaż on i inna gwiazda SNL, Jay Pharoah świetnie się bawili w wieczornym talk show Andy'ego Cohena, Oglądaj na żywo! ta dwójka wydawała się nie pasować do siebie z jedną konkretną gwiazdą pop.
Podczas wywiadu z Cohenem rozmówca zapytał, kto jest „najgorzej zachowującym się gościem muzycznym lub gospodarzem” i żadnemu z nich nie zajęło dużo czasu!
„Zawsze jest najgorsze!” Hader powiedział, wskazując, że widzowie zawsze chcą soczystych plotek. Cóż, jeśli chodzi o najgorzej zachowujących się gości muzycznych, zarówno Bill, jak i Jay znali odpowiedź.
„Oboje wiemy, psie”, powiedział Pharoah. Hader wyjaśnił, że był to Justin Bieber: „Tak, to był [Justin] Bieber”, powiedział Cohenowi i dzwoniącemu. Jay Pharoah szybko zachichotał po próbie aby utrzymać to w tajemnicy, zanim Bill rażąco rozlał fasolę Biebera.
Justin Bieber pojawił się jako główny gospodarz i wykonawca muzyki wieczoru w lutym 2013 roku, po wydaniu swojego albumu „Believe” i rozpoczęciu jego znanej fazy „bad boy”.
Podczas swojego czasu na ekranie z Jasonem Sudeikisem, Justin Bieber drażnił widzów kilkoma skeczami, które duet nakręcił w celach promocyjnych, które zebrały kilka wkurzających recenzji. Cóż, wygląda na to, że promo nie było jedynym kwaśnym momentem z Biebsem na SNL.
Kiedy Andy Cohen zapytał Billa Hadera, dlaczego Justin Bieber jest najgorzej zachowany, aktor Trainwreck powiedział, że Justin nie był wtedy w najlepszym miejscu.
„Był w złym miejscu” – powiedział Hader. „Może jest w lepszym miejscu. Ale wtedy… było ciężko”. powiedział Hader. Goście „SNL” zwykle zachowują się jak najlepiej, ale Bieber wydawał się „wyczerpany lub na końcu liny”.
To nie był pierwszy raz, kiedy Bill Hader skomentował występ Biebera w 2013 roku. Podczas wywiadu z Howardem Sternem, Hader zaczął drwić ze świty, którą Justin miał ze sobą, twierdząc, że Justin miał „faceta trzymającego kawałek pizzy, faceta trzymającego dietetyczną colę”.
Na szczęście między Justinem a SNL nie ma złej krwi, ponieważ wrócił w październiku 2020 r., gdzie wykonał swoją przebojową piosenkę „Lonely”.