Jak Mike Myers uratował dzień na najbardziej kultową scenę świata Wayne'a

Spisu treści:

Jak Mike Myers uratował dzień na najbardziej kultową scenę świata Wayne'a
Jak Mike Myers uratował dzień na najbardziej kultową scenę świata Wayne'a
Anonim

W latach 90. nastąpiła zauważalna zmiana w filmach komediowych, a dekada zakończyła się, dając światu jeden klasyk po drugim. Filmy takie jak Clerks, Office Space, American Pie i inne pojawiły się i zrobiły wszystko po swojemu, co było powiewem świeżego powietrza dla fanów. To właśnie w tej dekadzie Wayne’s World wszedł do głównego nurtu i stał się klasykiem.

Z biegiem czasu film pozostał całkiem świeży i mocno utrzymał swoje miejsce jako jedna z najlepszych komedii, jakie kiedykolwiek powstały. Na temat filmu pojawiło się wiele zakulisowych faktów, w tym jeden, w którym Mike Myers wcielił się w bohatera i ustąpił miejsca jednej z najbardziej kultowych scen w historii.

Rzućmy okiem i zobaczmy, co się stało.

Mike Myers wystąpił w filmie „Wayne’s World”

W 1992 roku Świat Wayne'a pojawił się na scenie i stał się przebojem, który następnie stał się klasykiem komedii. W filmie Wayne’s World, w którym wystąpił niesamowity Mike Myers i przezabawna Dana Carvey, w Wayne’s World zachowano idealną równowagę humoru i narracji, by zdobyć złoto w kasie.

Wiele filmów zostało opartych na postaciach i szkicach SNL, a do dziś Świat Wayne'a jest prawdopodobnie najlepszy z tej grupy. Film jest szalenie cytowany i jest rzadkim przykładem komedii, która pozostała zabawna po kilkudziesięciu latach. To świadectwo pisania Mike'a Myersa, który wykorzystał ten projekt, aby zostać gwiazdą filmową.

Chociaż film ma wiele zabawnych scen, jest jedna, która zdołała przyćmić resztę po tylu latach.

Scena w pytaniu

Jeśli chodzi o najsłynniejsze sceny filmowe wszechczasów, scena, w której Wayne, Garth i chłopcy machają głowami do „Bohemian Rhapsody” w Wayne’s World, jest z pewnością jedną z najbardziej zapadających w pamięć. Nie jest to integralna część fabuły, ale nie ma wokół osoby, która mogłaby powstrzymać się od headbangingu razem z gwiazdami filmu.

„Bohemian Rhapsody” była pozornie dziwnym wyborem dla filmu, ponieważ piosenka nie była odpowiednia przez jakiś czas, a popularność Queen spadła. Myers miał jednak swoje powody, aby włączyć tę konkretną piosenkę.

Powiedział Marcowi Maronowi: „W tamtym czasie Queen – oczywiście nie przeze mnie i przez prawdziwych fanów muzyki hardcore – ale publiczność trochę o nich zapomniała. Freddie zachorował. Ostatni raz widzieliśmy ich na Live Aid, a potem było kilka albumów, na których w pewnym sensie oddalili się od swoich arena rockowych korzeni. Ale zawsze kochałem „Bohemian Rhapsody”. To było arcydzieło, więc naprawdę ciężko o nie walczyłem.”

Łatwo jest zobaczyć, jak ta piosenka tak dobrze pasuje do tej kultowej sceny, ale Lorne Michaels, która była producentem filmu, chciała piosenkę od Guns N’ Roses, która była gorąca na listach przebojów Billboard. Myers jednak nie ustąpił przy „Bohemian Rhapsody” i ostatecznie uratował dzień kultowej scenie.

Myers ratuje dzień

Zamiast podporządkować się Michaelsowi, Myers rzucił rękawicę.

„Powiedziałem wszystkim: „Cóż, odpadam. Nie chcę robić tego filmu, jeśli nie jest to „Bohemian Rhapsody”, a oni byli jak, kim ty jesteś? I powiedziałem: „Jestem kimś, kto chce zrobić ten film, to jest film, który chcę zrobić” – ujawnił Myers Marcowi Maronowi.

Na szczęście przeważały chłodniejsze głowy, a „Bohemian Rhapsody” pozostała w filmie. To zmieniło scenę w klasykę, a nawet sprawiło, że Queen ponownie stał się wielkim hitem. „Bohemian Rhapsody” trafiła do pierwszej piątki listy przebojów Billboard, co było czymś, czego nikt nie przewidział.

Więc, co Freddie Mercury sądził o tej scenie? Cóż, Brian May, legendarny gitarzysta Queen, ujawnił uczucia Freddiego, mówiąc: „Freddie to uwielbiał. Po prostu się roześmiał i pomyślał, że ten mały filmik jest świetny. Zabawne było to, że sami zawsze uważaliśmy tę piosenkę za przymrużenie oka. Gdyby to pojawiło się w radiu, wszyscy byśmy machali głowami, jeśli chodzi o cięższy kawałek, my jako grupa. Było to bardzo bliskie naszemu poczuciu humoru.”

Wayne's World wykorzystał „Boehmian Rhapsody” Mike'a Myersa jako genialny przebłysk i jest to jeden z wielu powodów, dla których film przetrwał długo po premierze w kasach. Dodatkowe punkty za udział Myersa w filmie Bohemian Rhapsody i odniesienia do Wayne's World.

Zalecana: