Progress czasami wymaga kombinacji głosu i gracji. Kristen Bell niedawno zrezygnowała z roli Molly Tillerman, dwurasowej głównej bohaterki animowanego sitcomu Central Park na Apple TV.
Na Instagramie ogłosiła, że zostanie zastąpiona przez aktorkę Hamilton i The Umbrella Academy Emmy Raver-Lampman.
Raver-Lampman napisała na swoim Instagramie, że zespół produkcyjny i Bell przywitali ją „z takimi otwartymi ramionami, wsparciem i niekończącym się entuzjazmem”. Mówiła też o tym, jak ważna jest reprezentacja i co może wnieść do postaci.
„Reprezentacja jest niezbędna i poszerza naszą zdolność do opowiadania historii. Wiem, że mam ogromne buty do wypełnienia, ale mam tylko nadzieję, że moje przeżyte doświadczenie wzbogaci historię Molly i sprawi, że będzie jeszcze bardziej urocza niż jest”.
Bell jest jednym z kilku białych aktorów, którzy zrezygnowali z podkładania głosu postaciom z kreskówek innych niż białe. W zeszłym miesiącu napisała na swoim koncie na Instagramie: „To czas, by przyznać się do naszych aktów współudziału. Granie postaci Molly w Central Parku pokazuje brak świadomości mojego wszechobecnego przywileju. Obsadzenie postaci mieszanej rasy z białą aktorką podważa specyfika doświadczenia mieszanych ras i czarnoskórych Amerykanów."
Bell kontynuował: „To było złe i my, w zespole Central Parku, obiecujemy, że to naprawimy. uczenie się, rozwój i działanie na rzecz równości i integracji.„
Zespół kreatywny z Central Parku podziękował Bell za jej pracę nad głosem Molly w 1. sezonie. Mimo że nie będzie już grać Molly, nie wykluczyli wykorzystania jej talentu wokalnego dla innych postaci.
Bell wraz z Jenny Slate z Big Mouth i Mike Henry z Family Guy i The Cleveland Show zrezygnowali ze swoich ról, udając osoby inne niż białe. To krok we właściwym kierunku i jest to przykład tego, jak można sobie z tym poradzić z wdziękiem, jednocześnie wskazując problemy, które wymagają naprawy.