Dzięki dynamicznie rozwijającej się wartości netto przekraczającej 250 milionów dolarów większość zakłada, że Bruce Willis niewiele żałuje swojej bogatej kariery w Hollywood.
Oczywiście zmienił grę dzięki „Szklanej pułapce” w 1988 roku, filmowi, który umieścił go na mapie i do dziś pozostaje jednym z kultowych filmów.
Jednak, nawet taki jak Bruce nie jest odporny na złą decyzję. Heck, zwolnił swój zespół, kiedy powiedziano mu, że nie powinien przesłuchiwać do 'The English Patient'. Film okazał się ogromnym sukcesem i otrzymał Oscara, coś, co umykało Bruce'owi przez całą jego karierę.
Istniał inny film, w którym Willis, patrząc wstecz, przyznaje, że nie powinien był się odwracać.
Film zasłużył sobie na 'Sam w domu' w 1990 roku, a także zawierał jego byłą żonę, Demi Moore.
Przyjrzymy się roli i powodowi, dla którego Bruce zdecydował się poszukać gdzie indziej. Prawdę mówiąc, to nie pierwszy raz, kiedy odmówił dużemu projektowi.
Omówimy niektóre inne, a także wiele innych.
Willis odrzucił kilka wielkich ról
W tamtym czasie film, o którym mowa, był największym filmem, jaki kiedykolwiek odrzucił, i prawdopodobnie może być najważniejszy, biorąc pod uwagę jego dziedzictwo.
Jednakże, Willis był również mądry, przekazując inne projekty. W 1987 roku mądrze odmówił „Śmiertelnego przyciągania”, wybierając zamiast tego „Szklana pułapka”.
Zaoferowano mu kolejną ważną rolę w latach 90., by wystąpić u boku Sandry Bullock w „Speed”, choć znowu miał inne plany.
Niektóre z nowszych filmów, które odrzucił w 2000 roku, to „Dzień treningu”, w którym rzucono mu rolę Alonza Harrisa, złoczyńcy. Willis zamiast tego wybrał „Bandytów”, co jest dyskusyjną decyzją.
„Pewnego razu w Meksyku” wraz z „Człowiek w ogniu” można również dodać do listy.
To są wszystkie poważne role, chociaż jego największy żal miał miejsce w 1990 roku.
Żałuje odmawiania „Duchowi”
Film zarobił 505 milionów dolarów w kasie, pokonując „Sam w domu”, który zarobił 476 milionów dolarów. Mowa o kultowym filmie „Duch”.
Willis złapał scenariusz i tak naprawdę po prostu go nie zrozumiał, podobnie jak Brad Pitt, gdy czytał „Matrix”.
„Po prostu tego nie zrozumiałem” – powiedział Willis The Times. „Powiedziałem:„ Hej, facet nie żyje. Jak zamierzasz mieć romans?’ Słynne ostatnie słowa.”
Willis nie był sam, ponieważ nawet gwiazda filmu, Demi Moore, nie była do końca pewna, czy przerodzi się to w sukces. „To historia miłosna, a to facet – martwy facet – próbuje uratuj swoją żonę i jest część komediowa, ale tak naprawdę jest to historia miłosna i pomyślałem: „Wow, to naprawdę przepis na katastrofę.„
„To będzie coś naprawdę wyjątkowego, naprawdę niesamowitego lub naprawdę absolutny biust”.”
Okazał się to kultowy film i jeśli chodzi o Willisa, mimo że go przegapił, nadrobił to prawie dekadę później.
Bruce nadrobił to prawie dekadę później
Zajęło to dziewięć lat, ale Bruce wszystko naprawił, zgadzając się zagrać w filmie M. Night Shyamalana „Szósty zmysł”.
Film zarobił „Ghost”, przynosząc 672 miliony dolarów. Sam w sobie stał się kultowym filmem.
Chociaż Willis nie dostał Oscara za ten występ, otrzymał ogromne pochwały, w tym jego reżyser, M. Night.
"Bruce pochodzi z New Jersey. Pochodzę z Filadelfii. Zawsze czułem się jak w rodzinnym chłopaku. Kiedy byłem dzieckiem, oglądałem jego filmy i chciałem coś z nim zrobić."
Dla mnie, kiedy widzisz Szklaną pułapkę, oczywiście jest tak wiele rzeczy - fizyczność i takie tam - ale to patos jego relacji z żoną, który dla mnie jest emocjonalną podstawą tego działania film przekracza. W zasadzie umieściłem go w innej historii miłosnej.”
M. Noc ujawniła wraz z The Hollywood Reporter, jak Bruce był podekscytowany tą rolą, biorąc pod uwagę, jak bardzo była inna.
„Był bardzo podekscytowany zrobieniem tego. To facet, który nie miał broni. Kiedy postać Donnie pojawia się na początku, nie wie, co robić”.
"Uwielbiał grać kogoś, kto nie wiedział, co robić. Myślę, że to po prostu wprowadziło nas do bardziej wrażliwej, skomplikowanej wersji Bruce'a, która jest taka urocza."
Zajęło to trochę czasu, ale w końcu wszystko się udało dla Bruce'a.