Na świecie jest mniej karier, które są bardziej dochodowe niż aktorstwo. Tym, którzy włamują się do Hollywood i stają się regularnym przystankiem agentów i producentów, gwarantują praktycznie bezpieczeństwo finansowe sobie i swoim rodzinom. Jednak, jak wszystko inne, są tacy, którzy okażą się wyjątkami od reguły. Nicolas Cage, Curtis „50 Cent” Jackson i John Malkovich to tylko niektóre przykłady aktorów, którzy stali się obrzydliwie bogaci, by później stracić fortunę.
Innym wielkim nazwiskiem, które należy do tej samej kategorii, jest Randy Quaid, który osiągnął szczyty hollywoodzkiej sławy dzięki rolom w różnych wielkich produkcjach, takich jak Home on the Range, Tramwaj zwany pożądaniem i miniserial biograficzny zadzwonił do Elvisa, który został wyemitowany w CBS w 2005 roku. Po drodze był niewątpliwie sowicie opłacany za swoją pracę. Jednak dzisiaj bogactwo Quaida spadło do niepokojących poziomów. Jak więc rozwinęła się historia bogactwa aktora?
Poetycki początek kariery
Quaid miał dość poetycki początek swojej kariery. Kiedy studiował dramat na Uniwersytecie w Houston we wczesnych latach 70., jego wykładowca wysłał go na przesłuchanie do The Last Picture Show, filmu dramatycznego znanego pisarza i reżysera Petera Bogdanovicha. Odniósł sukces, a zdjęcie stało się początkiem długiej i bogatej kariery.
Ostatni pokaz filmowy został wydany w 1971 roku. W następnym roku Quaid pojawił się w kolejnym filmie Bogdanovicha, jako profesor Hosquith w komedii romantycznej Co słychać, doktorku? Ta dwójka ponownie nawiązała współpracę w Paper Moon z 1974 roku. Wcześniej jednak Quaid wystąpił w innym filmie, który przyniósłby mu poważne uznanie.
Za rolę Larry'ego Meadowsa w Ostatnim szczególe Hala Ashby'ego Quaid otrzymał nominacje do Złotego Globu, Oscara i nagrody BAFTA dla najlepszego aktora drugoplanowego za znakomitą rolę u boku Jacka Nicholsona. W latach 70. i 80. Quaid konsekwentnie zapewniał pracę aktorską, pracując ze znanymi nazwiskami, takimi jak Marlon Brando i Robert Duvall. Cieszył się także występem w Saturday Night Live pod koniec lat 80.
Słaba imitacja
W wyprodukowanym dla telewizji filmie ABC z 1984 roku Tramwaj zwany pożądaniem Quaid zagrał Harolda Mitchella, ukochanego głównej bohaterki Blanche DuBois (w tej roli Ann-Margaret). Za to otrzymał swoją pierwszą w historii nominację do nagrody Primetime Emmy Award dla najlepszego aktora drugoplanowego w miniserialu lub filmie.
Znowu był nominowany do tej samej nagrody trzy lata później, tym razem za rolę prezydenta Lyndona B. Johnsona w filmie stacji NBC LBJ: The Early Years. Chociaż ani razu nie zdobył Emmy, jego praca w roli prezydenta Johnsona przyniosła mu pierwszą i jedyną w historii nagrodę Złotego Globu dla najlepszego aktora w miniserialu lub filmie telewizyjnym w 1988 roku.
Jedną z najbardziej pamiętnych ról Quaida pozostaje jego odwet za kuzyna Eddiego Johnsona w serii filmów wakacyjnych National Lampoon Magazine. Zagrał tę rolę w czterech różnych filmach, począwszy od 1983 roku, a jego kulminacją był rok 2003, kiedy był na czele i w centrum uwagi podczas Świąt Bożego Narodzenia 2.
Podczas gdy poprzednie części (i jego występy w nich) były ogólnie dobrze przyjmowane, Boże Narodzenie 2 było powszechnie postrzegane jako kiepska imitacja. W jednej z recenzji na IMDb czytamy: „Film jest wrakiem pociągu na każdym poziomie i nigdy nie powinien był powstać. Kreacja kuzyna Eddiego przez Randy'ego Quaida jest przesadną karykaturą jego poprzednich występów w roli kuzyna Eddiego. Również postać Eddiego nie jest wystarczająco interesująca, aby pomieścić cały film."
Niewłaściwa strona prawa
Szczyt kariery Quaida nastąpił prawdopodobnie w 2005 roku. Zagrał w dwóch głównych produkcjach: jako pułkownik Tom Parker w miniserialu CBS, który skupiał się na życiu legendy rock'n'rolla, Elvisa Presleya, oraz w uznanym Ang Lee neo-zachodni film Brokeback Mountain. Dzięki tym dwóm rolom otrzymał w sumie pięć nominacji do głównych nagród i zdobył nagrodę Satellite Award dla najlepszego aktora w miniserialu.
Rok później pozwał jednak producentów Brokeback Mountain. Twierdził, że nakłonili go do obniżenia żądań wynagrodzenia, ponieważ film był niskobudżetową produkcją i nie miał gwarancji, że przyniesie znaczący zysk. Film oczywiście okazał się jednym z najbardziej udanych filmów tego roku, ponieważ przyniósł w kasie aż 178 milionów dolarów, z budżetu około 14 milionów dolarów.
Quaid porzucił pozew chwilę później, ale to może wskazywać na problemy finansowe, które zaczynały go dokuczać. W 2009 i 2010 roku aktor i jego żona znaleźli się po złej stronie prawa, ponieważ przy różnych okazjach zostali oskarżeni o oszustwo i włamanie. W miarę nasilania się ich problemów prawnych przenieśli się do Kanady w 2013 roku, gdzie jego żona otrzymała obywatelstwo. Z drugiej strony Quaid nie otrzymał nawet statusu stałego rezydenta.
Od tego czasu aktor był zaangażowany w walkę z rządami zarówno amerykańskim, jak i kanadyjskim, a nawet w pewnym momencie wydawało się, że zostanie deportowany. Nic dziwnego, że Quaidowi brakuje także pracy, a w ciągu ostatniej dekady pojawił się tylko w jednym filmie.
Ten niedostatek pracy, jak również jego nagromadzone problemy prawne, poważnie odbiły się na jego wartości netto. Pomimo długiej kariery, która obejmuje ponad cztery dekady, szacuje się, że obecna wartość osobista Quaida jest negatywna i wynosi około 1 miliona dolarów na minusie.