Ryan Gosling stracił rolę, aby oznaczyć Wahlberga za brak formy

Spisu treści:

Ryan Gosling stracił rolę, aby oznaczyć Wahlberga za brak formy
Ryan Gosling stracił rolę, aby oznaczyć Wahlberga za brak formy
Anonim

W wieku 12 lat Ryan Gosling brał już udział w otwartych przesłuchaniach. Był częścią ekskluzywnego „Mickey Mouse Club”, który przez lata stworzył kilka ogromnych gwiazd Hollywood.

Jednak w tamtym czasie miało to odwrotny skutek, Gosling został porzucony przez swojego agenta, gdy postanowił zająć się poważnym aktorstwem, ponieważ piętno aktora dziecięcego było zbyt duże dla jego reprezentacji… yiki.

Kiedy zdobył drugoplanową rolę w „Remember the Titans”, jego kariera z pewnością zmieniła się na lepsze. Niedługo potem role zaczęły płynąć i stał się jednym z najlepszych w branży.

Jednak nawet u szczytu kariery Gosling spotkał się z odrzuceniem.

Obie strony opowiadają inną historię. Według Goslinga przybrał zbyt dużą wagę do określonej roli, co spowodowało jego zwolnienie. Jednak reżyser stwierdził, że Gosling nigdy tak naprawdę nie był zaangażowany w projekt. Spowodowałoby to, że Gosling zostałby wydany tuż przed produkcją, ale zostałby zastąpiony przez Marka Wahlberga.

Pojawiło się więcej wiadomości, że sprawy nie były dokładnie w porządku przed nakręceniem filmu, a ponadto jego numery kasowe okazały się rozczarowaniem.

Gosling jest jednym z najbardziej ukształtowanych mężczyzn w Hollywood

Postawmy sprawę jasno, Gosling przyłożył 60 funtów, nie z czystego lenistwa, ale specjalnie dla samej roli. Prawdę mówiąc, jest obecnie jednym z najbardziej w formie aktorów w grze.

Spojrzenie na jego plan treningowy jest wielopoziomowe, nawet bez próbowania, wypełnione podnoszeniem ciężarów i kondycją.

To wszystko ma jednak sens, mężczyzna wygląda, jakby był fotografowany w większości filmów. Wydaje się, że takie osoby jak David Arquette się zgadzają.

Jeśli mógłbym wziąć czyjś narząd, musiałby to być jeden z tych zdrowych wegańskich ludzi. Wziąłbym Ryana Goslinga, więc może uda mi się zdobyć niektóre jego części. Chcę tylko wziąć jego części”, Arquette powiedział Strona szósta.

Pomimo tego oburzającego wyglądu, współ-gwiazda Emma Stone przyznała, że Gosling ma zwyczaj przekąsek, zwłaszcza jeśli chodzi o Twizzlers.

"On kocha Twizzlery. Jadł tak dużo na planie, że było to niepokojące. Miał je w kieszeni garnituru. Przynieś mu trochę Twizzlerów, jeśli chcesz być po jego dobrej stronie."

Zakładamy, że miał kilka dodatkowych Twizzlerów w drodze do filmu Petera Jacksona.

Przesadzał z przybieraniem na wadze

Na papierze Ryan Gosling i Peter Jackson brzmią jak partnerstwo, które trzeba zobaczyć. Jednak za kulisami tak nie było. Podczas przygotowań do „The Lovely Bones” obaj mieli odmienne poglądy na temat tego, jak powinna wyglądać postać Goslinga. Według Ryana musiał przybrać na wadze, co ostatecznie nie pasowało do wizji Jacksona.

„Mieliśmy inny pomysł na to, jak postać powinna wyglądać”, powiedział Gosling The Hollywood Reporter. „Naprawdę wierzyłem, że powinien ważyć 210 funtów.”

To, co nie pomogło, to brak przedprodukcji komunikacji, kiedy Jackson zobaczył Goslinga, był to koniec drogi dla aktora.

„Nie rozmawialiśmy zbyt wiele podczas procesu przedprodukcyjnego, co było problemem” – powiedział Gosling.

„To był ogromny film i jest tak wiele rzeczy, z którymi musiał się uporać, a on nie mógł poradzić sobie z aktorami indywidualnie. Właśnie pojawiłem się na planie i pomyliłem się."

„Wtedy byłem gruby i bezrobotny.”

Zespół Jacksona opowiada tę historię w inny sposób, twierdząc, że Ryan niezliczoną ilość razy twierdził, że nie nadawał się do tej roli i był za młody.

Najwyraźniej podczas preprodukcji wyjaśniono, że nie czuje się dobrze z tą rolą, co doprowadziło do wkroczenia Marka.

Wahlberg dostaje koncert tuż przed produkcją

Ostatecznie film odniósł umiarkowany sukces w kasie, przynosząc 93 miliony dolarów z drogiego budżetu 65 milionów dolarów.

Ponadto było wiele problemów z przedprodukcją, film miał być małobudżetowy, ale kiedy Peter Jackson wkroczył jako zastępca, budżet gwałtownie wzrósł.

Ponadto, Mark Wahlberg został sprowadzony, chociaż nawet aktor miał trudności ze scenariuszem na początku, biorąc pod uwagę zaangażowaną treść.

„Ze względu na sposób, w jaki podchodzę do pracy, nie byłem zachwycony tematem” – wyjaśnia Wahlberg. „Nie mam talentu, który Rachel dała mi, żeby po prostu się w to wczuć, sprawić, by wypłynęła fala emocji, a potem ją wyłączyć. Zasadniczo musiałam żyć w tej przestrzeni przez cały czas.”

Mark wykonał dobrą robotę w tej roli, choć nie możemy się powstrzymać od zastanawiania się, jak wyglądałby film z Goslingiem w roli ojca.

Zalecana: