Aktor Regé-Jean Page zrobił furorę w Hollywood w ciągu ostatniego roku. Po raz pierwszy zdobył sławę dzięki powszechnemu sukcesowi serialu Netflix, którym steruje Shonda Rhimes, Bridgerton.
Odkąd zadebiutował jako książę Simon Basset, podobno zostanie następnym Jamesem Bondem i został obsadzony u boku Ryana Reynoldsa i Chrisa Evansa w nadchodzącym filmie Russo Brothers. Niedawno odebrał nawet nagrodę GQ Man of the Year podczas zeszłotygodniowej ceremonii.
Gwiazda trafiła na pierwsze strony gazet w kwietniu, kiedy okazało się, że zdecydował się zrezygnować z serialu, który uczynił go powszechnie znanym, posunięciem, które zdewastowało nawet Kim Kardashian. Teraz, w nowym wywiadzie dla brytyjskiego GQ, aktor zdradził więcej szczegółów na temat swojego odejścia.
Oprócz uznania szeroko głoszonej rasistości serialu Bridgerton – który GQ określa jako „ośmiodcinkową pułapkę seksu z pragnieniem” – gwiazda śmiała się również z pytań o to, czy nadal jest w obsadzie. Czat grupowy WhatsApp.
30-letni Brytyjczyk przyznał, że nie jest już częścią czatu grupowego Bridgerton, ale nalegał, że było to „pełne szacunku” wyjście, które było całkowicie z jego strony. „Nie chciałem stawiać ich w niezręcznej sytuacji, w której musieli mnie wyrzucić” – wyjaśnił Page.
To, co przykuwa uwagę internetu, to dramatyczny charakter deklaracji Page'a po wyjściu z WhatsApp. „Wszechświat się rozszerzył”, powiedziała gwiazda, „więc już w nim nie jestem”. To jest dalekie od przeinaczenia. Globalny fenomen, jakim był debiut Bridgerton na Netflixie, sprawił, że jego aktorzy z dnia na dzień zyskali sławę, a zwłaszcza Page w roli przystojnego księcia, którego dźwięczne wygłaszanie „Płonę dla ciebie” przyprawiało o szybsze bicie serca. Nic dziwnego, że przed młodym aktorem otworzył się cały „wszechświat” możliwości. Ale użycie przez Page'a wyrażenia, aby zaznaczyć jego odejście z czatu grupowego obsady, czyni go tak kultowym.
Jeden użytkownik Twittera napisał: „Nie, krzyczę gggggg. Następnym razem, gdy opuszczę czat grupowy, będzie to moje ogłoszenie o odejściu”. Podczas gdy inny po prostu napisał na Twitterze, „to jest cholernie zabawne”.
W innym miejscu wywiadu Page nie zamknął całkowicie perspektywy, że jego książę zagra epizod w nadchodzącym drugim sezonie Bridgertona, pomimo jego niedawnego odejścia z serialu. Przyszła nadzieja Bonda nieco tajemniczo odniosła się do plotek o powrocie jego postaci, mówiąc: „Czy nie jest coś wspaniałego w byciu zaskoczonym tym, czego nie podejrzewałeś?”