Poprzednie sezony The Walking Dead dały wielbicielom różne powody, by nie lubić serialu. W większości była to osobista preferencja w stosunku do działań postaci, reperkusji lub przedwczesnego zabijania ulubieńców. Punkty te są łatwe do przeoczenia, ponieważ serial ma cechy, które można naprawić, które przeważają nad wadami. Jednak ostatni sezon może popchnąć fanów do granic możliwości dzięki dwóm uderzającym zmianom.
Ostatni sezon jest zdecydowanie najtrudniejszy dla ocalałych z serialu. Przeszli już przez trudności, po drodze stracili wielu przyjaciół i walczyli o przetrwanie. Ale to, przed czym teraz stoją, wydaje się nie do pobicia. Dostawy są rzadsze niż kiedykolwiek, a zawarte sojusze obejmują mało prawdopodobne pary, takie jak Negan (Jeffrey Dean Morgan) i Maggie (Lauren Cohan). Od dawna fani wiedzą, dlaczego to połączenie jest niezwykłe, a w obecnej sytuacji rozejm jest rozsądny. Problem polega na tym, że sezon 11 drażni się z tym ostatnim, wybaczając mężczyźnie, który brutalnie pobił jej męża na śmierć. Jesteś zaskoczony, prawda?
Na wypadek, gdyby ktokolwiek przemilczał to po zmianie sytuacji Negana, był okropny w swoim wejściu. Odebrał życie Abrahamowi jako zadośćuczynienie za występki Ricka. Usprawiedliwiony czyn, niefortunny, ale sprawiedliwy. Jednak to, co się działo, nie było. Zabił Glenna za zwykłą niedyskrecję i zrobił to w jeden z najbardziej okrutnych sposobów, jakie można sobie wyobrazić. Następnie Negan żartował i kpił z Glenna, wciąż bijąc go na śmierć kijem.
Sama scena była bardzo graficzna i trudno ją oglądać, dlatego zakładamy, że Maggie chce zemsty. Siedząc bezradnie, była świadkiem egzekucji męża, a teraz musi stawić czoła synowi, wiedząc, że morderca, który tłukł jego ojca, jest wolny. Te powody powinny dać Wdowie dużą motywację do zabicia Negana.
Maggie rezygnuje z zemsty
Pomimo oczywistego i logicznego 11 sezon The Walking Dead drażni tych dwoje, którzy przechodzą do przeszłości. Odcinek 7, na przykład, jest zatytułowany „Broken Promises”, co brzmi jak odniesienie do paktu, który Negan zawarł z Maggie. Ale wyjaśnienie jest nieco bardziej skomplikowane.
Obietnica, o której mowa, jest obietnicą zemsty za Glenna. Maggie albo dotarła do Hershela Jr., albo sama po brutalnej egzekucji męża. Ma pełne prawo dać byłemu dyktatorowi równie krwawy koniec i nikt nie będzie jej winił za spełnienie tej obietnicy. Grupa potrzebuje niezwykłego zestawu umiejętności Negana w ich obecnej sytuacji, ale nie wygnaliby Maggie za jej zemstę. W odcinku 7 była bardzo blisko z podniesioną bronią i wszystkim, z wyjątkiem tego, że powstrzymywała się z powodu zapotrzebowania grupy na niekonwencjonalne umiejętności Negana. Oczywiście nasuwa się pytanie: jak długo Maggie może się powstrzymać? A może nauczyła się mu wybaczać, co kiedyś publiczność uważała za niewiarygodne.
W każdym scenariuszu, w którym ukrywa swoje żale, jest to obietnica złamana zarówno Glennowi, jak i Neganowi. Co ważniejsze, fani, którzy znają historię tych postaci, będą zbulwersowani, widząc, jak łamią chleb. Muszą współistnieć w obecnym klimacie, ale powolne stawanie się bardziej przyjazne i wygodniejsze jest nie do przyjęcia. Jak mogła mu kiedykolwiek wybaczyć? Tak odbiorą to widzowie i słusznie mają taką reakcję.
Kiedy fabuła dobiegnie końca, fani mogą nie zostać w pobliżu. Kto wie, czy nadal będą oglądać finałowy sezon, ale jest jeszcze inny powód, dla którego widzowie mogą wskoczyć na statek przed kulminacyjnym końcem.
Śmierć Daryla Dixona
Poza sezonem 11 zmierzającym w kierunku świata, w którym Maggie i Negan współprowadzą grupę, w nadchodzących tygodniach mogą stracić kluczowego członka: Daryla. Uciekał przed śmiercią niezliczoną ilość razy, narażał się na niebezpieczeństwo dla innych i bawił się ładnie z niebezpiecznymi renegatami, aby mieć szansę na ich infiltrację. Z wyjątkiem tego, że jego ostatni taniec z diabłem może doprowadzić do jego przedwczesnego upadku.
Daryl niedawno połączył się z Leah, która jest teraz wysoką rangą członkinią Żniwiarzy. Poznał bardzo szczegółowo hierarchię grupy, na czele której stoi Pope (Ritchie Coster), człowiek tak samo maniakalny jak Negan. Daryl był naocznym świadkiem, jak bezlitosny jest Pope, obserwując, jak mężczyzna wbija jednego ze swoich popleczników na płonący stos. Scena rozwinęła się bez zaangażowania Daryla, chociaż spojrzenia, które wymienił z Pope, mówią, że spotka go podobny los.
Nikt nie był jeszcze w stanie powstrzymać Daryla, a bycie ugryzionym lub postrzelonym w akcji jest zbyt nieprzyjemne dla głównego bohatera. Producenci serialu też nie pozwolą mu odejść w ten sposób, ponieważ żadna z tych rzeczy nie była bliska wydarzeniu. Ale pomysł papieża zmuszenia Daryla na kolana, a następnie spalenia go na śmierć, brzmi wiarygodnie. Nie chcemy, żeby odchodził, ale krwawe wyjście to jedyny sposób, w jaki kończy się historia Daryla Dixona na TWD.
Jednak kolejne odcinki rozgrywają się, utrata Daryla nie byłaby właściwą drogą w tym momencie serii. Ostatni sezon ma tylko garstkę postaci, na których nam zależy, które pozostały w grze, a jednym z nich jest Daryl. Bez niego nie ma zbyt wielu powodów do oglądania. Zakończenie może nadal być epickie, z Rickiem (Andrew Lincoln) i Michonne (Danai Gurira) wracającymi do walki o ocalałych, z wyjątkiem tego, że bez Daryla, nie widzimy fanów kręcących się w finale lub długo opóźnionych filmach Walking Dead.