Lea Michele zatrzasnęła się po tym, jak współgwiazda „Glee” dołącza do odrodzenia „Funny Girl”

Lea Michele zatrzasnęła się po tym, jak współgwiazda „Glee” dołącza do odrodzenia „Funny Girl”
Lea Michele zatrzasnęła się po tym, jak współgwiazda „Glee” dołącza do odrodzenia „Funny Girl”
Anonim

Glee Aktorka Lea Michele w ciągu ostatnich kilku lat uporała się ze swoimi sporymi kontrowersjami. Zyskując sławę dzięki roli Rachel Berry w przebojowym programie Foxa, Michele zawsze miała coś z reputacji zachowania divy, ale plotki o tym, że gwiazda jest trudna do pracy z gorączką, w tym roku, gdy kilku z jej byłych członków obsady ujawnił Michele za zakulisowe znęcanie się, które graniczyło z rasizmem.

Odkąd ten dramat się skończył i przez tragiczne wieści o śmierci byłej partnerki, Nayi Rivery, z którą Michele miał trudny związek, mama jedynki przyczaiła się. Nie powinno więc dziwić, że gwiazda nie jest zaangażowana w nadchodzące odrodzenie Funny Girl na Broadwayu, na punkcie której postać Michele'a Glee miała słynną obsesję.

W musicalu Barbara Streisand zagra Bernie Feldstein w roli głównej i zadebiutuje późną wiosną przyszłego roku, donosi Deadline. Niedawno ogłoszonym dodatkiem do obsady show show jest nikt inny jak koleżanka z czasów Michele's Glee, Jane Lynch, która grała Sue Sylvester w przebojowym serialu. Lynch, pięciokrotna laureatka nagrody Emmy, ma zagrać w nadchodzącej produkcji matkę Fanny Brice Feldsteina. Mówiąc o byciu obsadą w długo oczekiwanym odrodzeniu, powiedziała: „Dorastałam do obsady na Broadwayu albumu Funny Girl. Moja matka i ja znaliśmy każdy oddech tej płyty i śpiewaliśmy ją razem na najwyższych obrotach. Jestem niezmiernie podekscytowany, że zagram matkę Fanny na Broadwayu.”

Ale fani serialu komediowo-dramatowego, który zakończył się w 2015 roku, skorzystali z okazji, by drażnić Michele z powodu zaangażowania jej byłej partnerki w wymarzony projekt Rachel Berry. Jeden z użytkowników Twittera napisał: „jane lynch zostaje obsadzona w zabawnej dziewczynie, podczas gdy lea michele nie ma nic, co emanuje wielką energią pozywającą Sylwestra i jestem tu z tego powodu”, podczas gdy inny żartował: „Fakt, że dodali Jane Lynch do Funny Girl Revival sprawia, że wygląda na to, że dokonują tego przebudzenia w konkretnym celu oplucia Lea Michele”.

Kiedy tego lata ogłoszono, że wznowienie klasycznego musicalu jest w toku, wielu fanów z niecierpliwością zastanawiało się, jaka może być reakcja Michele na wykluczenie z produkcji. Jednak gwiazda pochwaliła tylko obsadę Feldsteina, pisząc w komentarzu na stronie Instagram aktorki Lady Bird: „Tak! TY jesteś największą gwiazdą! To będzie epickie!!” Jednak Michele wcześniej zasugerowała, że chciałaby wziąć udział w odrodzeniu słynnego serialu, więc łatwo zrozumieć, dlaczego tak wielu fanów uznało, że obsadzenie jej byłej koleżanki z Glee jest trochę niezręczne.

Zalecana: