Przyjaciele': najsmutniejszy moment w serialu, według fanów

Spisu treści:

Przyjaciele': najsmutniejszy moment w serialu, według fanów
Przyjaciele': najsmutniejszy moment w serialu, według fanów
Anonim

Sitcomy od dziesięcioleci są niczym innym jak siłą na małym ekranie. W całej historii telewizji gatunek sitcomów jest prawdopodobnie najbardziej udanym gatunkiem wszechczasów. Nowoczesne sitcomy, takie jak na przykład Seinfeld czy The Office, to dwa z największych w historii.

Przyjaciele zadebiutowali w latach 90. i od tego momentu nic już nie było takie samo. Baza fanów serialu jest wciąż ogromna, a fani uwielbiają rozmawiać o najlepszych i najgorszych, które wyłonią się z serialu.

Więc, jaki jest najsmutniejszy moment w historii znajomych? Posłuchajmy, co fani mieli do powiedzenia!

'Przyjaciele” to klasyk

W tym momencie nie ma praktycznie nic więcej do powiedzenia na temat Przyjaciół i niesamowitej spuścizny, jaką ma na małym ekranie. Seria podbiła lata 90. i w wielkim stylu zapoczątkowała lata 2000. Robiąc to, zarobił miliony w sieci, zamieniając swoje leady w popularne nazwiska.

Pokazy takie jak Przyjaciele nie pojawiają się zbyt często, a kiedy już się pojawią, fani cieszą się każdą chwilą. Te programy mają tak niesamowity sposób łączenia się z ogromną publicznością, a jednym ze sposobów, w jaki to robią, jest bycie powiązanym, przy jednoczesnym zachowaniu wspaniałego elementu bycia dziełem fikcji.

Ponieważ Przyjaciele byli analizowani tak wiele razy zarówno przez fanów, jak i krytyków, nie trzeba dodawać, że ludzie od dawna rozmawiali i oceniali najlepsze i najgorsze momenty z historii serialu w NBC.

Ma wiele zabawnych chwil

Przyjaciele to doskonały przykład programu, który ma zbyt wiele niesamowitych momentów do zliczenia, a za każdym razem, gdy fani oglądają program, mają szansę przeżyć te niesamowite chwile na nowo, a jednocześnie mają szansę docenić innych chwile, które początkowo mogły im minąć.

Wielu fanów, a nawet stron internetowych, próbowało uszeregować te zabawne momenty i jest wiele wyróżniających się elementów, które są stale wyróżniane.

W Ranker spisywali najzabawniejszy moment serialu.

Podczas zaciemnienia w Nowym Jorku, Ross próbuje wyznać swoje uczucia Rachel na balkonie Moniki, gdy uroczy, puszysty kot wskakuje mu na ramię, atakując go z nienawiści w jego malutkim serduszkom., Monica, Phoebe i Joey śpiewają Top of the World w środku przy świecach”, napisała strona.

Nadine Rebecca w międzyczasie wybrała zdanie: "Ross poślubił Rachel w Vegas i rozwiódł się! Znowu!"

Tak łatwo jest przesiać się przez zabawne momenty serialu, ale jeśli chodzi o smutniejszą stronę rzeczy, staje się to nieco trudniejsze dla fanów.

Niektórzy fani uważają, że to najsmutniejszy moment serialu

Jaki jest najsmutniejszy moment w historii serialu? Szczerze mówiąc, jest wiele momentów do wyboru, a to pytanie przez lata było wielokrotnie stawiane. Jednak podczas przeczesywania opinii fanów pojawia się jedna szczególna scena.

W drugim sezonie serial wyemitował „The One with the Prom Video”, który zawierał retrospekcje niektórych z naszych ulubionych postaci przygotowujących się do balu. Podczas filmu, Ross ma złamane serce, kiedy idzie poprosić Rachel na bal maturalny. To moment, który wielu fanów wybrało jako najsmutniejszy w historii serialu.

Jak napisał użytkownik Reddit: „Dla mnie jest to scena, w której grupa patrzy, jak Monica i Rachel przygotowują się na bal, a Ross przygotowuje się do zabrania Rachel na bal tylko po to, by Chip się pojawił, ponieważ ja w 100% zrozum ból, jaki wtedy odczuwał Ross, przygotowując się i przygotowując na coś, o czym marzyłeś od wieków, tylko po to, by to wszystko straszliwie się zawaliło.

Jeden z użytkowników specjalnie opowiedział o grze aktorskiej w tej scenie, pisząc: „Rany, Schwimmer naprawdę wie, jak przybrać wyraz twarzy wywołujący litość. Poczułem się tak poruszony jego gestem, że aż się rozpłakałem. (Ale myślę też że miało to związek z tym, że właśnie zerwałem z moim ówczesnym chłopakiem).„

Inny użytkownik w osobnym wątku napisał: „Ten z teledyskiem na bal maturalny, a Ross chce poprosić Rachel o bal, ale ona wychodzi. Nie wiem, dlaczego tak mnie to uderzyło, ale szlochałem. (A ja nie jestem wielkim płaczącym)."

Oczywiście, ten moment trafił do domu wielu fanów, dlatego konsekwentnie jest uznawany za jeden z najsmutniejszych momentów serialu.

Zalecana: