Fani prosili o przekształcenie ukochanej postaci Chadwicka Bosemana, T'Challa, do serii Czarnej Pantery, a teraz brat zmarłej gwiazdy ujawnił, że się zgadza. Co więcej, mówi też, że jego brat chciałby, aby superbohater Marvel również pozostał w tej serii.
Fani chcą, aby T'Challa żyła
Rodzeństwo zmarłego aktora, Derrick Boseman, powiedział TMZ, że „tak, uważa, że T'Challa musi żyć dalej w serii „Czarna Pantera” i ujawnił, że nie ma problemów z przekształceniem roli, mówiąc w gazecie, „jeśli oznacza to wykorzystanie innego aktora do roli króla Wakandy, roli, którą Chadwick uczynił sławną i legendarną, niech tak będzie.„
Wiadomość pojawia się, gdy trendy RecastTchalla na Twitterze, a fani nadal organizują kampanię, aby rola mogła żyć dalej, aczkolwiek z nowym aktorem wypełniającym buty Króla Wakandy. Petycja wzywająca Marvel do przekształcenia roli otrzymała już 42 000 podpisów. Fani uważają, że przekształcenie T’Challa z innym aktorem może być świetnym sposobem na uhonorowanie pracy Bosemana.
Nie chodzi o Chadwicka Bosemana
Boseman powiedział, że jego brat wierzył, że rola jest większa niż tylko jednego aktora i że „Chadwick znał siłę postaci i jej pozytywny wpływ”.
Boseman wyjaśnił, że nie ma zbyt wielu pozytywnych wpływów na afroamerykańskie dzieci i że zobaczenie T'Challa, Czarnego Króla i superbohatera, miałoby ogromny wpływ.
Powiedział, że decyzja Marvela o tak szybkim zabiciu postaci pozbawiłaby te dzieci pozytywnego wzoru do naśladowania. Boseman, który pracuje jako pastor w Tennessee, uważa, że brakuje takiej roli i że „hip-hop gloryfikuje pewne bolączki społeczne”, którym Marvel mógłby przeciwdziałać, ożywiając postać.
Chociaż gwiazda wierzy, że jego brat chciałby zmienić rolę, powiedział, że jego brat nigdy bezpośrednio nie poinformował go o swoich życzeniach dotyczących przyszłości postaci przed jego śmiercią na raka w zeszłym roku.
Brat zmarłej gwiazdy nie jest jedynym, który wierzy, że chciałby, aby ta rola przetrwała. Przyjaciel Bosemana, Roland Martin, opisał rozmowę, którą odbyła dwójka, zanim gwiazda odeszła, a według Martina Boseman powiedział: „Chcę, aby zobaczyli rolę, a nie mnie. To jest praca aktora. Nie chodzi o mnie, to jest o roli, a ludzie pamiętają rolę i to, co z nią zrobiłeś."