Jak „Ostatnia noc w Soho” reprezentuje nierówność płci w Hollywood

Spisu treści:

Jak „Ostatnia noc w Soho” reprezentuje nierówność płci w Hollywood
Jak „Ostatnia noc w Soho” reprezentuje nierówność płci w Hollywood
Anonim

Ostatnia noc w Soho to jeden z najnowszych horrorów, który ukazał się pod koniec 2021 roku. Ale to nie jest typowy horror. Wiąże się z tym morderstwo, ale film to znacznie więcej. Ostatnia noc w Soho opowiada historię Ellie (w tej roli Thomasin McKenzie), aspirującego projektanta mody, który przeprowadza się do Londynu, by realizować swoje marzenie, ale kiedy tam dociera, za każdym razem, gdy idzie spać, w tajemniczy sposób przenosi się z powrotem do lat 60.

Każdej nocy żyje życiem dziewczyny z tamtej dekady o imieniu Sandie (w tej roli Anya Taylor-Joy). Ellie całkowicie zakochuje się w latach 60. i życiu Sandie, ale wkrótce dowiaduje się, że życie Sandie (i dekada) nie jest tak niesamowite, jak myśli, że jest. Chociaż akcja filmu rozgrywa się w Londynie, zawiera wiele odniesień do Hollywood z przeszłości i teraźniejszości, zwłaszcza jeśli chodzi o nierówność płci. Oto jak Last Night in Soho pokazuje, jak zła nierówność płci jest w Hollywood.

6 Wizja Sandie Ellie na początku wydaje się idealna

Na początku filmu dowiadujemy się, że Ellie ma specjalny dar, dzięki któremu może zobaczyć i poczuć rzeczy, których inni ludzie nie mogą. Kiedy więc przeprowadza się do swojego nowego miejsca w Soho, jest w stanie zobaczyć, co stało się z dziewczyną, która kiedyś mieszkała w tym samym pokoju – Sandie Collins. Ellie przenosi się do lat 60. i widzi, jak Sandie próbuje zrealizować swoje marzenie o zostaniu piosenkarką. Sandie idzie do Café de Paris, szukając menedżera na przesłuchanie, ale zamiast tego znajduje przystojnego menedżera. Tańczy z nim, aby pochwalić się swoimi umiejętnościami, a on obiecuje dać jej koncert w tym tygodniu. Broni jej nawet, gdy przerażający nieznajomy nie zostawia jej w spokoju. W tym momencie wszystko wydaje się idealne, a Ellie nie może się nacieszyć niesamowitym życiem Sandie.

5 Ale sen szybko zamienia się w koszmar

Chociaż wydawało się, że Sandie będzie żyła swoimi marzeniami i miała niesamowite życie, to był dopiero początek jej historii. Sprawy szybko się zmieniły po tym, jak menedżer/chłopak Sandie, Jack, dostał jej swój pierwszy „gigant”. Okazuje się, że to nie był koncert – musiała tańczyć w klubie ze striptizem z lat 60. XX wieku. Od tego czasu sytuacja się pogorszyła. Po tym, jak schodzi ze sceny i się przebiera, Jack wyciąga ją z przebieralni, by poznać mężczyznę, który pracuje w branży rozrywkowej. Nie było to jednak zwykłe spotkanie biznesowe. Kiedy Sandie spotyka biznesmena, dowiaduje się, że Jack zaaranżował dla niej spanie z nim. Próbuje odejść, ale Jack zmusza ją do tego i mówi, że to właśnie musi zrobić, aby dać sobie radę w branży.

4 Scena za kulisami pokazuje, przez co kobiety musiały przejść, aby zrobić to w Hollywood

Kiedy Sandie próbuje uciec od Jacka, ląduje za kulisami klubu ze striptizem Ri alto. Próbując znaleźć wyjście, mija wykonawców w garderobie. Ale nie zmieniają ubrań, jak można by się spodziewać. Wszyscy wykonawcy są albo napastowani seksualnie przez biznesmenów, albo biorą narkotyki, żeby sobie z tym poradzić. To jedna z najpotężniejszych (i przygnębiających) scen w filmie, ponieważ pokazuje, przez co musiały przejść prawdziwe kobiety. Mimo że Sandie jest technicznie w Londynie, nadal jest odniesieniem do przemysłu rozrywkowego i pokazuje, przez co musiały przejść kobiety, aby zrobić to również w Hollywood. Kobiety w Hollywood, zwłaszcza w przemyśle muzycznym, są przez większość czasu postrzegane jako obiekty seksualne i często muszą radzić sobie z molestowaniem lub napaścią seksualną tylko po to, aby móc odnieść sukces w karierze.

3 Menedżer Sandie wykorzystał ją tylko

Po wizji klubu ze striptizem Ellie, jej następną wizją jest Sandie, gdy jest w innym klubie, a Jack zmusza ją do spania z większą liczbą biznesmenów. Filmowcy wykonali niesamowitą robotę pokazując, przez co przeszła Sandie. Ujęcia kamery zmieniały się między Sandie tańczącą w klubie i mężczyznami pytającymi ją o imię, jednocześnie podając jej drinka, przy czym każde ujęcie przedstawiało innego mężczyznę. Jack nieustannie zmuszał ją do spania z mężczyznami, których poznała w klubie, nawet jeśli nie byli częścią przemysłu rozrywkowego. Sprawił, że uwierzyła, że to jedyny sposób, w jaki może zarabiać pieniądze i tylko czerpać z niej korzyści, chociaż miał jej pomóc w przebiciu się do branży. Widział ją tylko jako obiekt seksualny, który może zarobić mu pieniądze, a nie utalentowaną osobę, którą była. Chociaż zdecydowanie nie dotyczy to każdego menedżera w Hollywood, nadal zdarza się to zbyt często.

2 Plakat „Piorun” w Soho pokazuje uprzedmiotowienie kobiet w latach 60

Jeśli cofniesz się do początku filmu, kiedy Ellie po raz pierwszy została przeniesiona do lat 60., możesz zobaczyć plakat do filmu Thunderball nad Café de Paris. Według IMDb, Thunderball dotyczy „Jamesa Bonda [który] udaje się na Bahamy, aby odzyskać dwie głowice nuklearne skradzione przez S. P. E. C. T. R. E. Agent Emilio Largo w międzynarodowym systemie wymuszeń. To jeden ze starszych filmów o Jamesie Bondzie, które ukazały się w 1965 roku. Filmy o Jamesie Bondzie są znane z traktowania kobiet jak obiektów seksualnych, a plakat w wizji Ellie pokazuje, jak znormalizowano ją w latach 60.

1 Film pokazuje, jak niewiele zmieniło się kilka ostatnich dekad

To ironia, że reżyser (Edgar Wright) jest kimś, kto jest znany z tworzenia filmów zdominowanych przez mężczyzn. Przyjął jednak inne podejście do tworzenia Last Night in Soho. Jest znany również z używania unikalnych technik filmowych, więc wykorzystał swój talent do reprezentowania nierówności płci w Hollywood. Wybór na przemian scen z teraźniejszości i przeszłości nie polegał tylko na przyciągnięciu twojej uwagi. Edgar Wright nakręcił film w ten sposób, aby mógł pokazać, jak niewiele zmieniło się od lat 60. XX wieku. W teraźniejszości Ellie doświadcza mężczyzn molestujących ją seksualnie i uprzedmiotawiających ją. Sandie doświadcza tego samego w latach 60., ale w znacznie większym stopniu. Chociaż równouprawnienie płci zaczęło się poprawiać, przed nami jeszcze długa droga, a Ostatnia noc w Soho jasno pokazuje, jak wiele rzeczy trzeba zmienić.

Zalecana: