Subtelny sposób, w jaki „gargulce” Disneya poruszają się za pomocą przekleństw

Spisu treści:

Subtelny sposób, w jaki „gargulce” Disneya poruszają się za pomocą przekleństw
Subtelny sposób, w jaki „gargulce” Disneya poruszają się za pomocą przekleństw
Anonim

Gargoyles to jedna z najfajniejszych kreskówek, jakie trafiły na mały ekran, a serial ma niesamowitą spuściznę wypełnioną fascynującymi faktami zza kulis. Zrodził super fanów i od lat mówi się o filmie. Na razie fani będą musieli zadowolić się oglądaniem programu na Disney+.

Program był wyłączony od lat, a ludzie nadal odsłaniają kurtynę, aby uzyskać więcej informacji o klasycznej serii. Jedną z osobliwych ciekawostek, które się pojawiły, jest sposób, w jaki scenarzyści serialu byli w stanie poruszać się za pomocą przekleństw.

Posłuchajmy, jak to zrobili!

„Gargulce” to klasyczny serial Disneya

W latach 90. Disney Channel oferował wiele fantastycznych programów telewizyjnych, które przetrwały próbę czasu. Sieć była bezpośrednią konkurencją dla Nickelodeon i Cartoon Network, a ten wielki boom świetnych programów służył rozrywce publiczności. W tej epoce Disney wypuścił Gargulce, jeden z najlepiej animowanych programów wszech czasów.

Ten serial nie przypominał niczego, co oferowano w latach 90. i do dziś pozostaje jednym z najbardziej genialnych programów animowanych w historii. Pierwsze kilka sezonów serialu to absolutna klasa mistrzowska w pisaniu i animacji, i chociaż jego jakość spadła pod koniec, większość ludzi nie uważa tego ostatniego sezonu za część kanonu serialu.

W końcu fani dostali komiksy oparte na serialu, ale nic nie trafiło do domu tak, jak seria, gdy była w najlepszym wydaniu.

Oczywiście, głównym punktem sprzedaży programu był jego ton, który różnił się od wszystkiego innego w sieci.

'Gargulce' były ciemniejsze niż inne ofiary

Jeśli jest jedna szczególna rzecz, która pomogła Gargoylesowi wyróżnić się spośród pozostałych ofert na Disney Channel, to był to fakt, że ten program był znacznie ciemniejszy w tonie niż inne oferty w sieci. W czasie, gdy sieć miała programy takie jak TaleSpin i Rescue Rangers, aby rozjaśnić sytuację, Gargoyles był świetną przeciwwagą, która dawała dzieciom alternatywny wybór.

Nie tylko animacja pokazu była ciemniejsza w swojej estetyce, ale było wiele poważnych tematów, które były poruszane przez cały czas trwania serialu. Wczesny odcinek dotyczący przemocy z użyciem broni jest szczególnie doskonałym przykładem tego, jak dużo mroczniejszy był ten program niż jego odpowiedniki.

Z powodu mroczniejszej natury serialu fani mieli nadzieję i modlili się, aby w końcu powrócił. Niezależnie od tego, czy jest to format akcji na żywo, czy wciąż animowany, ten program powracający w jakiś sposób byłby nie lada gratką dla długoletnich fanów.

W fajnym kawałku ciekawostek z serialu, scenarzyści byli w stanie znaleźć sprytny sposób na obejście bezpośredniego użycia przekleństw w serialu.

Jak "Jalapeña" zastąpiła przekleństwa

Więc, jak Disneyowi udało się zrobić coś nie do pomyślenia i obejść się, używając przekleństw na Gargulcach? Cóż, sieć była sprytna, używając słowa „jalapeña”, które wywodzi się z incydentu, który miał miejsce w serialu.

Greg Weisman, który pracował nad serialem, opowiadał o inkorporacji słowa.

„Keith David cały czas używał wykrzyknika „Jalapeña”. Mniej więcej jako zamiennik Halleluia. Było to wyrażenie, które otrzymał od wokalistki jazzowej (której imię umyka mi w tej chwili – jako zwykle z jakiegoś powodu) , powiedział.

Po wezwaniu, aby umieścić to w scenariuszu, Weisman to urzeczywistnił.

"Niedługo potem biedny, niewinny pisarz/redaktor opowiadania, Gary Sperling, zmienił zupełnie normalny scenariusz. Następnie dodałem cały wątek „Jalapeña”. (Musiałem dodać wszystkie te rzeczy o obsłudze pokoju, słoikach itp., aby uzasadnić ostatnie słowo w odcinku.) Zakochałem się w tym pomyśle. Myślałem, że to w zasadzie da nam przekleństwo."

W końcu personel zmęczył się jego używaniem, ale był to naprawdę sprytny sposób, aby scenarzyści mogli się trochę zabawić ze scenariuszem i stał się wyjątkową częścią spuścizny serialu. Jak jeden z użytkowników zauważył na Reddicie, wypuszczono zabawkę Goliata, a wraz z nią, jak zgadliście, jalapeño!

Ten gag był świetnym sposobem na poruszanie się za pomocą przekleństw, a jeśli ten program kiedykolwiek powróci, lepiej uwierz, że ten termin również wróci.

Zalecana: