Blac Chyna powiedziała już, że nie skończyła pozwać Kardashianów i dotrzymuje obietnicy – ścigając sędziego, który nadzorował sprawę.
Według dokumentów sądowych uzyskanych przez TMZ, Chyna złożyła wniosek, w którym twierdzi, że sędzia był wobec niej „niezaprzeczalnie wrogi i wyjątkowo stronniczy”, wpływając tym samym na wynik sprawy.
The outlet zauważa, że zarzuty Chyny są podobne do zarzutów wysuwanych przez W altera Mosely, byłego producenta wykonawczego Rob & Chyna, który publicznie twierdził, że sędzia miał uprzedzenia wobec Chyny. Podczas występu w podcaście It's Tricky with Raquel Harper W alter powiedział, że sędzia wydawał się faworyzować Kardashianów, mając jednocześnie coś przeciwko Chynie.
Chyna odwołuje się od decyzji sądu
Chyna pierwotnie złożyła pozew o zniesławienie przeciwko Kardashianom w 2017 roku po anulowaniu Rob & Chyna. Twierdzi, że rodzina ingerowała w jej umowę z E! Sieć powodująca odwołanie programu. Chyna o imieniu Kris Jenner, Kylie Jenner, Kim Kardashian i Khloe Kardashian w sprawie.
Sprawa trafiła do sądu dopiero w tym roku, chociaż ława przysięgłych uznała Kardashianów za winnych braku wykroczeń na początku tego miesiąca.
Tego samego dnia, w którym Chyna przegrała sprawę, jej prawnik potwierdził, że odwołają się od decyzji.
W zeszłym tygodniu mama Chyny, Tokyo Toni, rozpoczęła kampanię GoFundMe, aby zebrać pieniądze na opłaty prawne jej córki. Zbiórka ma na celu 400 000 dolarów i chociaż trwa już prawie tydzień, Tokio zebrało tylko nieco ponad 200 dolarów.
Tokio zostało wcześniej wykluczone z przesłuchań pozwu po groźbach wobec rodziny Kardashian w mediach społecznościowych.
Oprócz odwołania się od decyzji w sprawie o zniesławienie, Chyna ma również toczący się proces sądowy przeciwko Robowi Kardashianowi, z którym dzieli 5-letni sen. Byli rozstali się w grudniu 2016 r. Kulminacją był spór w mediach społecznościowych, w którym obie strony stawiały sobie zarzuty. Chyna podobno pozwała Roba za udostępnienie jej nagich zdjęć online w tym czasie.
Do niedawna Rob miał pozew przeciwko Chynie, chociaż na początku tego roku wydał oświadczenie, w którym ujawnił, że wycofuje sprawę, stwierdzając, że leży to w najlepszym interesie ich dziecka.