Gatunek sitcomów jest podstawą telewizji i był odpowiedzialny za niektóre z najbardziej kultowych programów, postaci i momentów w historii rozrywki. Trudno jest stworzyć zwycięski sitcom, ale sieci, a nawet serwisy streamingowe, takie jak Netflix, każdego roku próbują swoich sił, aby znaleźć kolejnego Seinfelda.
Seinfeld był królem lat 90., a obsada wciąż otrzymuje wynagrodzenie za powtórki. Obsada miała kilka napiętych momentów na planie, ale ogólnie rzecz biorąc, były razem dynamiczne. Ich chemia na ekranie była znakomita, ale być może nie byli tak blisko towarzysko, jak niektórzy by sądzili.
Posłuchajmy, co Jason Alexander miał do powiedzenia o swojej przyjaźni z Jerrym Seinfeldem poza planem.
Czy Jason Alexander i Jerry Seinfeld byli blisko?
Lata 90. to dekada, która całkowicie na nowo zdefiniowała i przekształciła telewizję, a to dzięki jej wyjątkowym ofertom. Gatunek sitcomów naprawdę zrobił krok do przodu w ciągu dekady i był ogromnym powodem, dla którego było to wybitne dzieło serialu o nazwie Seinfeld.
Technicznie sitcom miał swój początek w latach 80., ale dopiero w następnej dekadzie naprawdę wystartował z publicznością. Po ustaleniu właściwej formuły szybko stał się największym programem telewizyjnym i zdominował lata 90. żelazną pięścią.
Jerry Seinfeld, Jason Alexander, Julia Louis-Dreyfus i Michael Richards byli dynamicznymi wykonawcami podczas legendarnego występu. Każdy z nich wniósł coś wyjątkowego do serii, ale co ważniejsze, równoważyli się nawzajem w każdym odcinku. Bez względu na to, kto był centralnym punktem, możesz mieć pewność, że inni wykonawcy nadadzą epizodowi wyjątkową równowagę.
Oczywiście, te osoby były odpowiednie dla ich postaci, a ta chemia w większości była tłumaczona poza ekranem.
Obsada „Seinfeld” miała świetne relacje
Dla tych, którzy oglądali Seinfeld, jedno jest jasne: główni aktorzy świetnie się bawili pracując razem. Tak, sprawy nie zawsze szły gładko, ale przez większość czasu te osoby dobrze się bawiły, występując w jednym z najlepszych programów telewizyjnych, jakie kiedykolwiek powstały.
Na szczęście wiele zostało ujawnionych na temat ich czasu kręcenia serialu. Julia Louis-Dreyfus podzieliła się kiedyś z członkami obsady tym, co kochała w pracy nad serialem.
(Obsada) bardzo się tym ucieszyła. Jerry cały czas się śmieje. To znaczy, że nie może w ogóle grać, więc ma ogromny uśmiech na twarzy, kiedy ktoś coś mówi. I Gdybym na niego spojrzał i zobaczyłem, jak to robi, to bym się (załamał), ale kręcenie tych rzeczy zajęło mi dużo czasu, bo psułem wszystkie ujęcia. I to była moja ulubiona rzecz” – powiedziała Stephenowi Colbertowi.
Wspaniale jest słyszeć, że aktorzy świetnie się bawili, pracując ze sobą, ale niekoniecznie oznacza to, że byli najlepszymi przyjaciółmi w prawdziwym życiu.
Jason Alexander i Jerry Seinfeld byli „przyjaciółmi z pracy”
Jak wiemy, przyjaciele z pracy i osobiści przyjaciele to dwie zupełnie różne rzeczy, a fani Seinfelda byli zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że Jason Alexander i Jerry Seinfeld, którzy grali najlepszych przyjaciół w serialu, nie byli tak blisko na planie.
Według Alexandra: „Nigdy nie byliśmy przyjaciółmi towarzyskimi, byliśmy przyjaciółmi z pracy. Mieliśmy zupełnie inne życie. Ale naprawdę spędzaliśmy czas ze sobą na wystawie. Byliśmy kolegami z pracy. Po dziewięciu latach, kiedy pokaz Skończyło się, jakby poszliśmy: „Och, pa, do zobaczenia!”"
To z pewnością jest sporą niespodzianką dla fanów, biorąc pod uwagę chemię, jaką aktorzy mieli ze sobą na ekranie. To tylko dowodzi, że byli solidnymi aktorami, którzy potrafili wydobyć z siebie to, co najlepsze, podczas gdy kamery się toczyły.
Prawdę mówiąc, często zdarza się, że wykonawcy trzymają swoje życie zawodowe i prywatne z dala od siebie.
Jake Johnson mówił o tym, żeby nie spotykać się z innymi członkami obsady New Girl.
Nigdy nie spotykałem się z Maxem Greenfieldem ani Lamorne Morrisem poza pracą. Ani razu. Nigdy nie spotykałem się z Damonem Wayansem Jr. Pamiętaj, że jeśli kręcimy w plenerze, wszyscy wychodzimy do jedzenia. Wszyscy się lubimy – powiedział.
Chociaż może się to wydawać nieco dziwne, zwłaszcza biorąc pod uwagę historie o członkach obsady, którzy zostali najlepszymi przyjaciółmi, prawda jest taka, że w przypadku każdego wykonawcy jest to trochę inne.
Jason Alexander i Jerry Seinfeld być może nie oderwali się od kamer, ale ich praca jako najlepszych przyjaciół na ekranie na zawsze pozostanie ikoną historii telewizji, a to naprawdę niesamowite.