Przed wielką wygraną na Grammy 2022 większość ludzi znała Jona Batiste'a jako dyrektora muzycznego The Late Show With Stephen Colbert. Teraz fani chwalą Colberta za „pomoc” Batiste w wejściu do branży. Ale jako absolwent Juilliard, ten ostatni jest właściwie gwiazdą samą w sobie. Nie potrzebował nawet nocnego show, ale jego „dobra chemia” z gospodarzem przekonała go do podjęcia upragnionej pracy. Oto spojrzenie na jego drogę od bycia liderem zespołu Colberta do pięciokrotnego zdobywcy nagrody Grammy.
Jak Jon Batiste został dyrektorem muzycznym Stephena Colberta
Zaczęło się od prostej wizyty w programie Colberta. Pojawienie się jazzmana w 2014 roku w „Raporcie Colberta” stało się natychmiastową rozmową o pracę. „Spotkaliśmy się na ekranie w The Colbert Report w lipcu. To był pierwszy raz, kiedy wiedzieliśmy, że jest energia”, powiedział Batiste Katie Couric w sierpniu 2015 roku. „Czułem, że było to bardzo, bardzo zabawne, trochę dziwne, ale niezręczne w dobry sposób… wywiad. Trochę złamał charakter; bardzo żartobliwy, a także spontaniczny. A ja poczułem energię, i on też. Rozmawialiśmy z biegiem czasu, aż w końcu stało się to rozmową o serialu… następny program”.
W wywiadzie dla New York Post w 2022 r. lider zespołu powiedział, że dołączenie do programu wydawało się być napędzane przez los. „Mialiśmy dobrą chemię” – powiedział o spotkaniu z Colbertem po raz pierwszy. „A potem zrobiliśmy występ w przedstawieniu. Po prostu zabraliśmy całą publiczność na zewnątrz i maszerowaliśmy całą publiczność, a ja i Stephen tańczyliśmy. I to była po prostu cała uroczystość”. Ujawnił również, że Colbert wciąż zapraszał go z powrotem.
Więc gdy gospodarz wylądował na miejscu Lettermana, przyjaciele Batiste'a doradzili mu, aby „Zadzwoń do niego. Napisz i powiedz mu, że chcesz z nim zrobić ten nowy program”, na co odpowiedział: „Byłem jak” Człowieku, nie wiem”. On też nie potrzebował koncertu. W tamtych czasach twórca hitów I NEED YOU był numerem 1 na listach przebojów Billboard i otrzymał wiele ofert. „Zamierzałem do niego zadzwonić i po prostu dać mu całą gadkę” – wspomina Batiste. Ale jak się okazało, nie musiał, bo komikowi również doradzono, żeby go zatrudnił.
Dlaczego zgarnięcie nagrody Grammy 2022 Jona Batiste'a nie powinno być niespodzianką
Fani początkowo spodziewali się, że Sour Olivii Rodrigo wygra 64. doroczną nagrodę Grammy Awards Album of the Year. Więc niektórzy byli zszokowani, gdy Batiste zabrał do domu nagrodę za swój album We Are. W końcu ta ostatnia ma znacznie mniejszy sukces komercyjny. Ale jak zauważył Billboard: „Czasami zapominamy, że Grammy nie są przede wszystkim głosem fanów muzyki, a nawet krytyków muzycznych czy komentatorów, ale samych twórców muzyki – wykonawców, pisarzy, producentów, instrumentalistów i innych. Batiste to wszystko.
Piosenkarz/autor tekstów/instrumentalista miał tego wieczoru 11 nominacji, w tym nominację do tytułu Piosenki Roku dla Freedom i „ukłony w zakresie gatunku, od najlepszego wykonania R&B, przez najlepsze improwizowane solo jazzowe, po najlepszą amerykańską piosenkę roots”. Wspaniale, że Grammy wreszcie docenia niedoceniane talenty. Batiste jest pierwszym czarnoskórym artystą, który wygrał Album Roku od 14 lat. Tego wieczoru wygrał także w następujących kategoriach: Najlepszy występ American Roots, Najlepsza piosenka American Roots, Najlepsza ścieżka dźwiękowa do muzyki wizualnej oraz Najlepszy teledysk.
A dla wątpiących, pamiętajcie, co ten fan napisał na Twitterze o Batiste: „Jon Batiste koncertował z PRINCE. Jest jednym z dyrektorów National Jazz Museum w Harlemie. Mój facet ma złoty glob i nagroda akademii, nie wspominając o wyróżnieniach jazzowych i nagrodzie za całokształt twórczości oraz nagrodzie BAFTA. NIE pojawił się znikąd. W 2021 roku muzyk został drugim czarnym kompozytorem, który wraz z Trentem Reznorem i Atticusem Rossem z Nine Inch Nails zdobył Oscara za najlepszą oryginalną muzykę za pracę nad Duszą Disney-Pixar.
Jon Batiste „nadal przetwarza” swoje wygrane Grammy 2022
Batiste niedawno zasiadł jako gość Colberta w The Late Show, aby zastanowić się nad swoim przełomowym zwycięstwem na Grammy w 2022 roku. Zapytany, jak minął ten dzień, wokalista wyjawił, że faktycznie spóźnił się na wydarzenie. „Spóźniliśmy się” – opowiadał. „Spóźniliśmy się na ceremonię i transmisję. Cała moja rodzina była ze mną. Mój dziadek – ma prawie 90 lat, ma 89 lat. Mój tata, moja mama, moi siostrzeńcy, moja siostra. Mój przyjaciel Ryan, który jest kierownikiem wyprodukowali album ze mną. Cały czas w pokoju była cała masa ludzi."
Gospodarz wyjaśnił, że Batiste spóźni się, ponieważ jego 11 nominacji było bezprecedensowych. Musiał być na próbach, ceremonii poprzedzającej transmisję i na czerwonym dywanie, które odbywały się jednocześnie. „Tak naprawdę nie wypracowali tego dla ciebie, jeśli masz 11 nominacji”, zauważył, na co Colbert odpowiedział: „Nie planowali tego, ponieważ nie było nikogo innego, dla którego musieli to zaplanować, Jon. Byłeś jedynym, który miał 11 nominacji."
Batiste wyznał również, że jego wielki triumf jeszcze się nie zakończył. „Człowieku, tyle jeszcze przetwarzam” – powiedział gospodarzowi. „Najpierw pomyślałem, że to, że moja rodzina była ze mną, aby być świadkiem tego, jest niesamowite. To niesamowite. Po prostu tak wiele włożyło się w ten moment: lekcje gry na fortepianie, kilka marszów praw obywatelskich”. Początkowo wątpił nawet w wygraną Album Roku. „Było tak głośno, że prawie nie wiedziałem, że to ja, ponieważ nie powiedzieli mojego imienia przed tytułem” – wspomina. „Pomyślałem:„ Może to czyjś album, który brzmi jak We Are”.