W ostatnich miesiącach Julia Garner z pewnością wzbudziła spore zamieszanie po tym, jak zagrała w nowej serii Netflix Inventing Anna z Shonda Rhimes. W serialu aktorka umiejętnie gra samą tytułową postać. Jak dotąd seria spotkała się z mieszanymi reakcjami. Jednak większość krytyków pochwaliła występ Garnera.
Być może fani serialu nie zdają sobie sprawy, że Garner urzeka widzów w ostatnich latach. W rzeczywistości zyskała uznanie krytyków, zanim jeszcze wcieliła się w fałszywą niemiecką dziedziczkę. To dlatego, że jeszcze przed wynalezieniem Anny Garner była już aktorką, o której wszyscy nie mogli przestać mówić.
Julia Garner jest już gwiazdą filmową
Być może fani nie zdają sobie sprawy, że Garner była aktorką filmową na długo przed tym, jak zaczęła robić programy telewizyjne. Ale aktorka zadebiutowała w filmie w 2011 roku w tajemniczym thrillerze Martha Marcy May Marlene. Tutaj trzymała się swojego, dzieląc ekran z Elizabeth Olsen i Sarah Paulson. W tym czasie Garner miał zaledwie 17 lat.
Niewielu wie, Garner dostała tę rolę po tym, jak nie udało jej się obsadzić w amerykańskim remake'u brytyjskiego dramatu Skins. „W końcu sprowadziło się to do mnie i innej dziewczyny z 1500 dzieci” – powiedziała aktorka The Gentlewoman. „To było moje pierwsze profesjonalne przesłuchanie”. Zaledwie pięć miesięcy później ta sama reżyserka castingu, Susan Shopmaker, była odpowiedzialna za jej pierwszą rolę filmową.
Niedługo potem Garner był na fali. Mniej więcej w tym czasie tak się złożyło, że trwał casting do dramatu Rebeki Thomas (Stranger Things) Electrick Children o nastolatku wychowanym w społeczności mormonów. A jak wspominała aktorka rozmawiając z Filmmakerem, „nie mogli znaleźć dziewczyny”. Wtedy zdecydowała się nagrać taśmę i ją wysłać. Rolę dostała zaledwie dwa dni później.
„Julia pojawiła się na pięć lub sześć dni przed rozpoczęciem produkcji” – potwierdził Thomas podczas wywiadu z DIY. „Poprosiłem o jej przesłuchanie i dostałem kilka Quicktimes. Jest nowa w aktorstwie i ma emocjonalną głębię, nad którą nie ma jeszcze kontroli, podobnie jak nastolatka, więc była idealna!”
Mniej więcej w tym samym czasie Garner zagrał u boku młodszej Emmy Watson i Ezry Millera w romantycznym dramacie The Perks of Being a Wallflower. Zaledwie kilka lat później aktorka miała zostać obsadzona w dramacie Wierzę w jednorożce. I chociaż Garner nakręcił już kilka filmów w tym czasie, nie było tak, że sprzedała reżyserkę Leah Meyerhoff o aktorce. „Widziałam Julię Garner w krótkim filmie i po spotkaniu z nią wiedziałam, że doskonale uzupełni obsadę” – powiedziała Fusion.
Z biegiem lat Garner zbierała pochwały za rolę w horrorze We Are What We Are. Poza tym aktorka zagrała w filmach takich jak Ostatni egzorcyzm, część II, Miasto grzechu: Dama, dla której można zabić, Babcia i Czerwony pomidor: Krwawa forsa. Później Garner zagrał główną rolę w dramacie „Asystent” z 2019 roku.
Julia Garner była już gwiazdą Netflix jeszcze przed „wynalezieniem Anny”
Od dawna fani Garnera mogą pamiętać, że aktorka po raz pierwszy zyskała sławę po obsadzeniu w serialu kryminalnym Netflix Ozark, gdzie dzieliła srebrny ekran z Jasonem Batemanem i Laurą Linney. W serialu gra młodą i przebiegłą Ruth Langmore.
Do tego czasu Garner miała już dużo większe doświadczenie niż wtedy, gdy zaczęła robić filmy i to było widać. To z pewnością coś, co przykuło uwagę Batemana od samego początku.
„Powodem, dla którego tak bardzo lubię oglądać grę Julii, jest jej zdolność do okazywania wrażliwości, nawet gdy postać jest agresywna” – powiedział The Cut.„Wydaje się, że bardzo dobrze rozumie, w jaki sposób spotyka się przed kamerą, a zatem ma niesamowitą zdolność do bardzo dokładnego za pomocą małego spojrzenia lub gestu, aby skierować publiczność dokładnie tam, gdzie musi, kiedy muszą się tam dostać”. Za swój występ Garner zdobyła dwie nagrody Emmy.
Niedługo potem Garner dołączyła do obsady nominowanego do nagrody Emmy miniserialu Waco, który opowiada wydarzenia związane z nalotem na oddział Davida Koresha w 1993 roku. seria Amerykanie.
Mniej więcej w tym samym czasie Garner dołączył do obsady miniserialu Netflix Maniac, którego głównymi bohaterami są Emma Stone i Jonah Hill. Aktorka następnie zagrała córkę Connie Britton w serialu USA Network Dirty John.
Tymczasem, po pracy nad Wymyślaniem Anny, wydaje się, że Garner jest gotowy do ponownego powrotu na duży ekran. Aktorka została wybrana do roli głównej w nadchodzącym thrillerze Paramount Players Mieszkanie 7A. Ponadto w zespole producenckim filmu znajdują się John Krasiński i Michael Bay.