Prześladowca Harry'ego Stylesa, Pablo Tarazaga-Orero, został oskarżony o włamanie się do domu gwiazdy, napaść na kobietę i zniszczenie wazonu. Zgłoszono, że incydent miał miejsce w ubiegłą środę.
Pablo był już bardzo dobrze znany byłemu członkowi One Direction, ponieważ został zmuszony do wydania zakazu zbliżania się do Hiszpana po tym, jak Orero miał obsesję na jego punkcie po akcie dobroci oferowanym przez Styles.
Styles zobowiązało się do powstrzymywania się przeciwko Pablo w 2019 roku
Zakaz zbliżania się został wprowadzony w 2019 roku i zabronił Pablo zbliżania się do Styles w promieniu 250 metrów i podejmowania jakichkolwiek form kontaktu.
To zostało jednak bardzo wyraźnie naruszone podczas włamania i chociaż Styles prawdopodobnie nie został skrzywdzony, rzekomo zaatakowano pracującą dla niego kobietę.
Takie wydarzenie pokazuje przerażającą eskalację zbrodni Pabla. Oprócz oskarżenia o złamanie nakazu, zaniepokojony 29-latek, który jest obecnie bezdomny, zostanie również oskarżony o kryminalne zniszczenie mienia, napaść przez pobicie i gwałtowne wejście na teren posesji.
Chociaż Pablo był również wcześniej oskarżony o zlekceważenie nakazu w lipcu 2021 r., wysyłając wiadomości Styles w mediach społecznościowych, sprawa przeciwko niemu została odrzucona, ponieważ naruszenie uznano za zbyt drobne.
Pablo po raz pierwszy miał obsesję na punkcie stylu po tym, jak zauważył go śpiącego na ulicy i zaproponował mu trochę jedzenia
Harry ujawnił w sądzie, że jego kłopoty z Pablo zaczęły się po tym, jak zauważył go śpiącego w pobliżu swojego domu i postanowił mu pomóc. „Myślałem, że to smutne, że ktoś tak młody, że ktoś spał na przystanku autobusowym, kiedy było zimno. Było mi go żal.”
„Tego wieczoru zatrzymałem się w samochodzie obok przystanku autobusowego i zaoferowałem mu pieniądze, aby mógł dostać hotel lub jedzenie.”
Po tym, jak Orero przyjął jego pomoc, Styles powiedział: „Podałem mu torbę z jedzeniem przez okno, w którym to momencie zapytał mnie, czy chcę iść do restauracji, aby zjeść z nim. Uważam, że to trochę dziwne.”
„Coś w tym, jego wyraz twarzy sprawił, że poczułem się nieswojo i właśnie w tym momencie zdałem sobie sprawę, że jest coś nie całkiem prostego w tej sytuacji.”
Od tego czasu Pablo nie zostawiał Styles samego i nieustannie czekał na gwiazdę przed jego domem i próbował się z nim skontaktować, przepychając notatki przez jego skrzynkę na listy.
„Żal mi go, ale w tym momencie poczułem się bardzo nieswojo. To był pierwszy raz odkąd tam mieszkałam, czułam się niebezpiecznie w moim domu”.