To nie jest najdziwniejsza rzecz, jaką zrobiła (słyszałeś o Modellandzie?), ale fani ledwo radzą sobie z najnowszym TikTokiem Tyry.
Próbując promować nowe, kreatywne smaki swojej marki „Smize Cream”, pani Banks zwróciła się do mediów społecznościowych z przypadkowym prowokacyjnym pytaniem do swoich fanów.
Co jest w kremie Smize?
TikTok, o którym mowa, pokazuje Tyrę wirującą małą miseczką tajemniczego proszku, mówiącą „Spójrz na ten tajny składnik, który wejdzie do jakiegoś kremu Smize, możesz zgadnąć, co to jest?”
Następnie powoli miesza miskę już zrobionego kremu Smize, szepcząc, że jest „mmm, taki kremowy, tak dobry… i naprawdę wyjątkowy, a nie coś, co jest oczywiste”.
Kończy wideo, skandując cichym głosem "co jest w kremie Smize, co jest w kremie Smize" w kółko, co może być próbą ASMR.
Fani nie mogą wziąć jej na poważnie
Jesteśmy pewni, że Tyra miała nadzieję na szczere domysły, ale sekcja komentarzy w jej TikToku jest głównie zdominowana przez ludzi żartujących i martwiących się o jej zdrowie psychiczne.
Wielu fanów mówiło, że tajny proszek to narkotyk, mówiąc rzeczy w stylu „Och, ona ma coś nielegalnego OKRES”. Niektórzy myśleli, że wygląda to jak nieapetyczny „rozgnieciony Cheez-Its” lub jeden bardzo trujący składnik: „cyjanek”.
Inni byli po prostu zdziwieni tonem głosu modelki. Ktoś zapytał: „Czy to przekaz podprogowy?” podczas gdy inna myślała, że to „jakby miała zamiar rzucić na ciebie zaklęcie czy coś”. Ach!