Kaley Cuoco miała epicki pokaz „Teorii wielkiego podrywu” wypełniony niezapomnianymi chwilami u boku innych członków obsady. Za kulisami rzeczy czasami wyglądały inaczej, ponieważ Cuoco przeszło złamane serce. Przyjrzymy się niektórym z jej trudniejszych czasów z dala od kamery i co przyniesie przyszłość.
Ponadto omówimy, jak Kaley Cuoco zareagowała na to, że jej ojciec nie przegapił ani jednego odcinka „Teoria wielkiego podrywu”.
Kaley Cuoco przyznaje, że jej kariera była wypełniona wzlotami i upadkami
Wraz z Glamour Magazine, Kaley Cuoco ujawniła, że miniony rok był ogromnym momentem rozwoju w jej życiu. Jasne, odniosła sukces na małym ekranie, jednak po drodze było wiele lekcji, które pomogły jej ukształtować dzisiejszą osobę.
"To znaczy, ten ostatni rok był największym wzrostem, jaki miałem w całym moim życiu w ciągu 36 lat spędzonych na tej planecie. I zmieniło to moje życie. Moje życie nigdy nie będzie takie samo. I Całkowicie to czuję. I teraz widzę wszystko inaczej. Zmiana jest dobra. Po prostu myślę, że moje spojrzenie na biznes [pozostaje takie samo], a sukces nigdy mnie nie zmieni."
Emocjonalnie i osobiście, w ciągu ostatniego roku przeszłam najwięcej zmian, jakie mogłam mieć w moim życiu.
Cuoco przyznałaby, że czasami szuka drogi na skróty z trudnych sytuacji, jednak zdała sobie sprawę, że życie nie działa w ten sposób.
„Mój terapeuta mówi: „Musisz przez to przejść. Musisz wspiąć się na górę i przejść przez wszystkie okropności”. Nie ma skrótów. I jestem bardzo dobry w znajdowaniu skrótów. [Śmiech.] I musiałem przejść przez to i stawić czoła rzeczom, o których wiem, że są problemy z samym sobą. To była dla mnie poważna sytuacja lustrzana. Wiem, że nie ma żadnego skrótu."
Jej życie uczuciowe może być trochę jak roller coaster, jednak jeśli chodzi o jej związek z ojcem, rzeczy naprawdę nie mogą być lepsze.
Kaley Cuoco emocjonalnie rozmawia o swoim tacie pojawiającym się w każdym odcinku „Teorii wielkiego podrywu”
„Teoria wielkiego podrywu” była głównym punktem zwrotnym dla Kaley Cuoco. Sitcom zepchnął Kaleya na sam szczyt świata sitcomów i tak naprawdę serial mógłby trwać dalej, gdyby Jim Parsons naprawdę tego chciał.
Za kulisami obsada świetnie się dogadywała, jednak Cuoco podzieliła się kolejną świetną informacją dotyczącą jej taty. Według Cuoco, Gary, jej ojciec, nie przegapił ani jednego odcinka podczas nagrań! Nie mówimy o kilku odcinkach, mówimy o wartości 12 sezonów i 279 odcinków.
Wraz z Jamesem Cordenem Cuoco w emocjonujący sposób opowiadała o oddaniu swojego ojca karierze.
„Miał krzesło reżyserskie z jego nazwiskiem” – powiedziała. „Nigdy w nim nie siadał. Zawsze stał. I każdej nocy za zasłoną, kokardkami i intro, był na szczycie i dawał mi kciuki w górę.”
„Cała publiczność to zrobiła” – dodała. „To było jak cotygodniowe wydarzenie. To było po prostu wyjątkowe dla nas wszystkich.”
"Mój tata wciąż tęskni za naszymi nagraniami na żywo w Big Bang. W tamtym momencie nie mogłem zrobić koncertu bez niego, minęły lata. Ciągle myślałem: 'Nie możesz przegapić żadnego, teraz jesteś częścią programu.'"
Bez wątpienia tata Cuoco jest dumnym ojcem.
Kaley Cuoco może wkrótce zrobić sobie przerwę od Hollywood
Patrząc w przyszłość, Kaley może wziąć sobie trochę wolnego. Aktorka zdradziła, że od początku „TBBT” prawie nie miała czasu na oddychanie. Według jej słów z Glamour, może nadszedł czas, aby skupić się na innym miejscu, takim jak jej życie w związku.
"Gdybym liczył na coś w mojej przyszłości, zdecydowanie poświęciłbym więcej czasu na związek. Branie wolnego. Moje konie są dla mnie bardzo ważne. I nawet to naprawdę odeszło na dalszy plan w ciągu ostatniego roku. [Utrzymują mnie przy zdrowych zmysłach. I chcę mieć związek, któremu poświęcam swój czas i aby ta osoba czuła się [jakby] naprawdę częścią mojego życia. Jestem tak rozproszona pracą i chcę to mieć przyszłość."
Cuoco ma więcej, niż zasłużyło sobie na prawo do odebrania sobie czasu.