Fani Britney Spears chcą wiedzieć, co jej tata zrobił z jej pieniędzmi, gdy ustąpił ze stanowiska konserwatora zabytków

Fani Britney Spears chcą wiedzieć, co jej tata zrobił z jej pieniędzmi, gdy ustąpił ze stanowiska konserwatora zabytków
Fani Britney Spears chcą wiedzieć, co jej tata zrobił z jej pieniędzmi, gdy ustąpił ze stanowiska konserwatora zabytków
Anonim

Britney Spears fani są ostrożni optymistycznie po tym, jak Jamie Spears w końcu zgodził się zrezygnować z roli konserwatora zabytków swojej supergwiazdy.

Piosenkarka „…Kochanie…Jeszcze jeden raz” od dawna domagała się, aby żelazny uścisk jej ojca w jej sprawach osobistych i finansowych został na dobre zerwany. 69-latek płaci sobie 16 000 dolarów miesięcznie od 2008 roku, aby zarządzać wielomilionową fortuną swojej córki. Podobno płacił Britney tylko 2000 dolarów miesięcznie.

Teraz Jamie zgodził się odejść, pod warunkiem, że istnieje plan opieki nad Britney.

Prawnik Britney, Mathew Rosengart, powiedział, że to „usprawiedliwienie dla Britney”.

„Cieszymy się, że pan Spears i jego prawnik przyznali dzisiaj w sprawie, że musi zostać usunięty” – powiedział. "To usprawiedliwienie dla Britney."

W dokumentach sądowych uzyskanych przez TMZ prawnicy Jamiego piszą:

„W rzeczywistości nie ma rzeczywistych podstaw do zawieszenia lub usunięcia pana Spears jako konserwatora majątku … i jest wysoce dyskusyjne, czy zmiana konserwatora w tym czasie byłaby najlepsza dla pani Spears Niemniej jednak, mimo że pan Spears jest nieustannym celem nieuzasadnionych ataków, nie wierzy, że publiczna bitwa z jego córką o jego ciągłą służbę jako jej konserwatora będzie leżała w jej najlepszym interesie.”

W dokumentach sądowych Jamie twierdził, że wkroczył w „strasznym momencie”, gdy 13 lat temu jego córka desperacko potrzebowała pomocy.

Britney przeżyła serię publicznych krachów w 2007 i 2008 roku, zanim została umieszczona pod ochroną swojego ojca Jamiego.

W jednym niesławnym incydencie ogoliła głowę w salonie w Los Angeles.

Prawnicy Jamiego powiedzieli w dokumentach sądowych:

"Nie tylko cierpiała psychicznie i emocjonalnie, ale także była manipulowana przez drapieżników i znajdowała się w trudnej sytuacji finansowej. Pan Spears przyszedł na ratunek swojej córce, aby ją chronić."

Ale było to bardzo kwestionowane przez ruch FreeBritney i samą gwiazdę popu.

Fani Britney zaczęli świętować w mediach społecznościowych, gdy okazało się, że Jamie nie będzie już zarządzał finansami swojej córki.

"Dobra ucieczka! Jesteś żałosną wymówką dla ojca!" jeden fan napisał online.

„Chciałbym wiedzieć, jak usprawiedliwiał sobie tę pensję co miesiąc, z miesiąca na miesiąc, przez te wszystkie lata”, dodał drugi.

"16 tysięcy dolarów miesięcznie od lat to trochę za dużo. Skorzystałeś" - wtrącił trzeci.

„Jamie jest nikczemnym, chciwym, kontrolującym człowiekiem. Zniszczył ją” – skomentował czwarty.

Zalecana: