Tragiczna prawda o tym, że wszyscy kochają Raymonda Twin Sawyer Sweeten

Spisu treści:

Tragiczna prawda o tym, że wszyscy kochają Raymonda Twin Sawyer Sweeten
Tragiczna prawda o tym, że wszyscy kochają Raymonda Twin Sawyer Sweeten
Anonim

Jeśli jesteś fanem seriali komediowych, prawdopodobnie poświęciłeś trochę czasu na obejrzenie Everybody Loves Raymond. Uwielbiam to lub nienawidzę, serial odniósł ogromny sukces w swojej rozkwicie, a Ray Romano wciąż zbiera czeki z serialu. Nie, serial nie był wolny od skandalu, a obsada w pewnym momencie nawet zorganizowała strajk, ale był to ogromny hit dla sieci.

W serialu było wiele młodych gwiazd, w tym Sawyer Sweeten, który grał jedno z dzieci Barone. Niestety, życie Sweetena po koncercie zakończyło się tragedią. Poniżej mamy szczegóły.

„Wszyscy kochają Raymonda” było wielkim show

W latach 90. Everybody Loves Raymond zadebiutował oficjalnie na małym ekranie. Program musiał zmagać się z innymi hitami sitcomów w ciągu tej dekady, ale był w stanie zdobyć lojalną publiczność, która doprowadziła do ogromnego sukcesu w telewizji.

Z Rayem Romano i grupą aktorów, którzy doskonale odegrali swoje role, Everybody Loves Raymond był bezpiecznym sitcomem, z którego mogli korzystać ludzie w każdym wieku. Było wiele innych świetnych seriali komediowych, którymi fani mogli się cieszyć, ale wielu nie mogło się nacieszyć klanem Barone w programie.

Przez 9 sezonów i ponad 200 odcinków serial był siłą na małym ekranie. Nawet po tym, jak został zapakowany, był w intensywnej dystrybucji i w pewnym momencie wydawało się, że ten program zawsze emituje odcinek przynajmniej w stacji telewizyjnej przez cały dzień.

Jak już wspomnieliśmy, obsada serialu była wyjątkowa. Oczywiście skupiono się na dorosłych wykonawcach, ale gwiazdy dziecięce były świetne same w sobie.

Sawyer Sweeten pojawił się w serialu

Jak każda dobra rodzina sitcomów, Barones mieli pod swoim domem kilkoro dzieci. Jednak w przeciwieństwie do innych sitcomów, młodzi aktorzy grający te dzieciaki byli kimś więcej niż tylko ekranowym rodzeństwem.

Według Nine, „Bracia Geoffrey i Michael Barone w Everybody Loves Raymond byli grani przez prawdziwych identycznych bliźniaków Sawyer i Sullivan Sweeten. Mieli zaledwie 16 miesięcy, kiedy zostali obsadzeni w 1996 roku i grali te role do czasu ostatni odcinek w 2005 roku. W sumie pojawili się w 142 odcinkach serialu. Ich starsza siostra, Madylin Sweeten, również wystąpiła w sitcomie jako ich ekranowa siostra Ally Barone."

To dość wyjątkowy fakt w programie. Często zdarza się, że para bliźniaków występuje w roli aktorskiej, ale faktycznie obsadzenie tripu rodzeństwa jest praktycznie niespotykane.

Jak podała strona, trio było w serialu od lat i stanowili główną część głównej obsady. Jasne, dorośli byli w centrum uwagi, ale dzieci pojawiały się regularnie i dodawały głębi serialowi.

Niestety sytuacja uległaby drastycznej zmianie po zakończeniu serii.

Sawyer Sweeten odebrał sobie życie

Bliźniacy ostatecznie opuścili Hollywood, a w 2015 roku, 10 lat po zakończeniu serii, Sawyer Sweeten odebrał mu życie.

Dzisiejszego ranka wydarzyła się straszna rodzinna tragedia. Jesteśmy zdruzgotani informując, że nasz ukochany brat, syn i przyjaciel, Sawyer Sweeten, odebrali sobie życie. Od swoich 20 urodzin dzieliło go kilka tygodni. Czasem nasza rodzina prosi o prywatność i błagamy, abyś skontaktował się z tymi, których kochasz”- powiedziała rodzina w oświadczeniu.

Gwiazdy serialu Sweeten publicznie wyraziły swoje współczucie i wsparcie dla rodziny po tragicznym wydarzeniu.

W 2019 roku jego starsza siostra i koleżanka z filmu, podczas rozmowy z Voyage LA, opowiedziała o odejściu brata.

Jak każdy człowiek na tej szalonej planecie, miałem swoje zmagania. Byłem jednak znacznie mniej skłonny do ich zauważania przed przedwczesną śmiercią mojego brata Sawyera. Mój brat był zabawnym młodym mężczyzną, który również nienawidził dużo rzeczy. Pewnego dnia był po prostu inny, nic mu się już nie podobało. Stało się to szybko, w ciągu kilku tygodni, a potem już go nie było. Odebrał sobie życie, a my byliśmy oślepieni – powiedział Sweeten.

Potem rzuciła się na to, co mogło być.

Nie pamiętam, czy kiedykolwiek prowadziłem z kimkolwiek poważną rozmowę na temat samobójstwa i nie sądzę, żeby on też to robił. Może gdyby wiedział, że można to wyleczyć, poprosiłby o to pomocy, a może nie miałby, ale te spiralne myśli są tym, co naprawdę sprawia, że ten szczególny tryb śmierci jest tak trudny” – dodała.

Utrata Sawyera Sweetena była wielką tragedią, która podniosła świadomość na temat zdrowia psychicznego i sprawdzania bliskich.

Zalecana: