Od momentu wejścia do MCU, Elizabeth Olsen była objawieniem. Wykonała niesamowitą pracę na ekranie, a jej relacje z odrzuconą kamerą MCU z pewnością pomogły w rzeczach, które dobrze przekładają się na to, co fani lubią podczas każdej wycieczki Marvela.
W tym roku gwiazda wzięła udział w Doctor Strange w Multiverse of Madness, a jeśli jej czas z Marvelem faktycznie się skończył, to upewniła się, że zakończy wszystko Wielkim Wybuchem.
Olsen ostatnio zrobiła wiadomości, kiedy wyjawiła, dlaczego tak naprawdę nie widziała swojej ostatniej zabawy z Marvelem, a wszystkie szczegóły dotyczące tego mamy poniżej.
Elizabeth Olsen jest wielką gwiazdą
W 2010 roku aktorka Elizabeth Olsen wyruszyła do Hollywood, aby wyrobić sobie markę. Aktorka, która jest młodszą siostrą kultowych bliźniaków Olsen, odniosła ogromny sukces od czasu wejścia do branży i chociaż nazwisko Olsen z pewnością pomogło, wykonała świetną robotę w filmach, w których wylądowała.
Po kilku znaczących napisach, sprawy naprawdę zmieniły się dla OIsen w 2014 roku, kiedy pojawiła się zarówno w Godzilli, jak i Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz. Te dwa filmy były wielkimi hitami i nagle jej kariera była gotowa do startu.
Podczas gdy od tamtej pory nakręciła wiele filmów, Olsen w dużej mierze skupiła się na graniu Wandy Maximoff w Marvel Cinematic Universe. Jest głównym graczem w serii od czasów Age of Ultron, a dopiero w zeszłym roku rozpoczęła Czwartą Fazę z WandaVision. Ten program przygotował scenę dla następnego zbioru projektów i pokazał przebłyski Multiverse.
Najnowsza oferta Olsen mocno obejmowała Multiverse i skierowała jej postać w zupełnie nowym kierunku, takim, z którego niektórzy ludzie nie byli zbyt zachwyceni.
Ostatnio zagrała w „Doktor Strange In the Multiverse of Madness”
Na początku tego roku Elizabeth Olsen zagrała u boku Benedicta Cumberbatcha w Doctor Strange w Multiverse of Madness, jednym z najbardziej oczekiwanych filmów MCU wszech czasów. Film, który wyreżyserował Sam Raimi, od pierwszego dnia cieszył się ogromnym zainteresowaniem i odniósł ogromny sukces kasowy.
Na całym świecie film zarobił ponad 950 milionów dolarów, co czyni go jednym z największych filmów roku. Nie zdobył tego samego rodzaju krytyki, jaką zdobyły filmy takie jak Spider-Man: No Way Home, ale wystarczająco dużo osób podobało się temu, co zrobił film, zwracając uwagę na kamee i ciemniejszy ton jako najważniejsze momenty.
Co ciekawe, film zaznaczył, co może być ostatnim występem Olsena w serii. Czas pokaże, ale fani mają nadzieję, że Wanda wkrótce wróci po więcej akcji MCU.
Pomimo bycia głównym czynnikiem w filmie, Elizabeth Olsen powiedziała, że nigdy nie oglądała filmu. W rzeczywistości zrezygnowała nawet z oglądania filmu, który studio wysłało do niej, aby mogła oglądać go w domu.
Olsen nie obserwował swojego skanera
Według Olsena: „Jeszcze tego nie widziałem. Nie należę do nich. Jestem jak jedna z tych osób, które lubią uczyć się czegoś, aby móc wymyślić, jak to ulepszyć. Nie, byłam przeziębiona, kiedy mieliśmy premierę i nie chciałam przez to siedzieć. Przeziębiłam się. Ponieważ byłam tutaj i dałeś mi ten spray, to było cudowne - powiedziała Jimmy'emu Fallonowi.
Następnie aktorka ujawniła, że otrzymała film, aby go obejrzeć, ale było w nim coś, co uznała za zbyt rozpraszające.
Więc poprosiłem ich o przesłanie kopii, abym mógł ją obejrzeć, i było, jakby było na nim moje imię i miał czas, kiedy go oglądałem, a nie chciałem obejrzyj to w ten sposób. Więc moje nazwisko będzie na nim i dokładna godzina i data. To tylko rozpraszało” – kontynuowała.
Większość ludzi byłaby maniakiem, aby zdobyć ekran do dużego filmu Marvela, ale jak zauważył wcześniej Olsen, nie jest osobą, która wraca i studiuje własne filmy. Z tego powodu ten screener albo został rzucony, albo po prostu chłodzi się w jej domu, czekając, aż ktoś go obejrzy.
Doctor Strange in the Multiverse of Madness był wielkim hitem, który pokochało wiele osób, więc może jest szansa, że aktorka wróci i obejrzy film przynajmniej raz.