Natalie Portman ujawniła, co było w usuniętym Thorze: Sceny miłości i grzmotu

Spisu treści:

Natalie Portman ujawniła, co było w usuniętym Thorze: Sceny miłości i grzmotu
Natalie Portman ujawniła, co było w usuniętym Thorze: Sceny miłości i grzmotu
Anonim

The Marvel Cinematic Universe (MCU) po raz kolejny zgromadził niektórych swoich superbohaterów do swojego najnowszego filmu, Thor: Miłość i grzmot. W filmie do Thora (Chris Hemsworth) dołączają Strażnicy Galaktyki, gdy podróżuje po wszechświecie w poszukiwaniu wewnętrznego spokoju. Łatwiej to jednak powiedzieć niż zrobić, gdy po raz kolejny staje twarzą w twarz ze swoją byłą dziewczyną Jane Foster (Natalie Portman), która przekształciła się w kobietę Thor. Nie wspominając o tym, że Thor stoi również w obliczu dość poważnego zagrożenia ze strony Gorra (Christian Bale), Boga Rzeźnika.

Rzeczywiście, Thor ma tu dużo do ogarnięcia. I być może, ze względu na wiele fabuł, mówi się, że jest wiele scen kręconych, które nigdy nie dotarły do ostatecznego cięcia. A jak ujawnił Portman, przerywniki filmowe obejmują nawet całe światy, których Thor i jego „armia” tym razem nie odwiedzą.

Pierwsze cięcie Thora: Miłość i grzmot trwały cztery godziny

Po ogromnym sukcesie Thor: Ragnarok, Taika Waititi powróciła, by wyreżyserować najnowszą odsłonę Thora od Marvela. A po tym wszystkim, co nakręcono do filmu, pierwszy kawałek skończył się dłużej niż czas działania Avengers: Endgame.

„To było około czterech godzin”, ujawnił Waititi, gdy Hemsworth dodał podczas wspólnego wywiadu, „Nietoperzeszalone, dzikie, czterogodzinne cięcie, jakie kiedykolwiek widziałem”. Jednak wraz z upływem czasu reżyser w końcu zdał sobie sprawę, że film nie może trwać tak długo.

„Po około sześciu miesiącach kręcenia filmu zdajesz sobie sprawę, że tego dnia było fajnie, ale bycie w filmie nie ma żadnego interesu” – wyjaśnił Waititi. I tak w zasadzie zakończył się film z obecnym czasem działania wynoszącym dwie godziny i pięć minut.

W końcu zarówno Hemsworth, jak i Waititi przyznali również, że czterogodzinne cięcie filmu nigdy nie zadziała. „Nie nazwałbym tego filmem” – powiedział nawet Hemsworth. W odpowiedzi Waititi powiedział: „Czułbym, że to bardziej zgromadzenie. Myślę, że masz rację. To bardziej zespół.”

Reżyser wyjaśnił dalej: „Naprawdę, około pięć razy, po prostu rezygnuje z fabuły i tylko przez 10, 15 minut opowiadania dowcipów”.

Natalie Portman: Wycięte sceny miały „Pełne planety, których już nie ma”

Jak się jednak okazuje, nie tylko żarty zostały pominięte, gdy Waititi zakończył składanie filmu. Od tego czasu Portman powiedziała, że było jej smutno, gdy zobaczyła, że „tak wiele” materiału odchodzi. „To właśnie radość i smutek projektu Taika Waititi polega na tym, że tworzy tak wiele błyskotliwości i tyle materiału, że film może być jak nieskończona liczba rzeczy” – zauważyła aktorka.„I to nieuchronnie oznacza, że niesamowita, przezabawna, poruszająca komedia i dramat nie kończy się tam.”

Spośród wyciętych scen zdobywca Oscara ujawnił również, że „są pełne planety, których już nie ma”. I chociaż nigdy nie podano żadnych szczegółów dotyczących tych planet, mogą one mieć związek z dwiema gwiazdami Marvela, które również zostały usunięte z ostatecznego cięcia.

Dwie gwiazdy MCU nie zrobiły ostatecznego cięcia Thora: Miłość i grzmot

Oprócz planet i żartów, dwóch doświadczonych aktorów, którzy wcześniej grali w innych filmach Marvela, również zostało usuniętych z filmu. „Muszę pracować z Peterem Dinklage, nie ma tego w ostatnim filmie, ale musiałem pracować z nim, jest fantastyczny” – ujawnił Bale, robiąc prasę dla Thor: Love and Thunder. „Muszę pracować z Jeffem Goldblumem, on też nie występuje w ostatnim filmie. Jak widzisz, wiele rzeczy ląduje na podłodze w krojowni, mimo że są to piękne, genialne rzeczy.”

Być może Goldblum został również poinformowany, że jego sceny zostały wycięte z wyprzedzeniem, ponieważ gdy został o to zapytany, reakcja aktora była po prostu zabawna.„Czy będę w Love and Thunder? Prawda jest taka, i mogę to teraz powiedzieć, ponieważ zwiastun wyszedł, pojawiam się w nim. Jak dotąd to moja najtrudniejsza rola i uważam, że jest to moje największe osiągnięcie” – zauważył Goldblum.

„Nie widać mnie wizualnie. Nigdy mnie nie widzisz. A ty mnie nie słyszysz. Jak sądzę, nie wspomina się o mnie w żadnej scenie. Jestem wyczuwany, tylko wibracyjny. Od widza zależy, czy to wyczuje… Ale coś poczujesz. I to będę ja.”

Wyraźnie widać, że jest wiele dobrych scen, które ostatecznie trafiły na podłogę montażowni. Ale czy Waititi zechce je kiedyś wypuścić? „To takie męczące. Ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę, jest: „Chyba muszę spróbować jeszcze raz tej sceny” – wyjaśnił reżyser. „Film ma teraz silną strukturę.”

To powiedziawszy, Portman ma nadzieję, że niektóre usunięte sceny zostaną ostatecznie wydane. „Modlę się, żeby skończyło się gdzieś jako dodatek do DVD albo żeby gdzieś wyszedł” – powiedział zdobywca Oscara. „Ponieważ mam na myśli, tak, to dość niezwykłe rzeczy.”

Zalecana: